szokujacy koniec

Nie jest Was wart.!!!

To wiem sama, nigdy nie chcialam być zła matka i nigdy nie rozumialam kobiet które zarabiamy dzieciom kontaktu z ojcem. Jednak w moim przypadku mogę powiedzieć że on tego kontaktu miał nie będzie. Nie chce żeby nasz syn go w ogóle poznał. Mysle ze na ojcostwo trzeba sobie zasłużyć. A on nas nie chciał wiec wara mu od nas. My sobie rade damy, oby tylko maleńki szybko wyzdrowial i zaczynamy nasze życie od początku.

Zabranialy*

Z tego co piszesz to na prawach do dziecka mu niezalezy...........moze byl z Toba,bo mieszkasz za granica???

Nie miał ze mnie żadnego zysku, jeśli o to chodzi. Był zawsze osiągalny, wiec jestem pewna że mnie nie zdradzał. Ale cholera go wie. Jak byśmy razem było zawsze fajnie. A na czym mu zależy tego niestety nie wiem.

masz racje, nie ma do dziecka zadnych praw. zyczyl wam smierci przeciez...moglabys mu zrobic problem za takie slowa.

No żebyś wiedziała ze nie będzie dziecka widywac. Nie pozwolę na to, skoro wybrał ja z dwójką dzieci, niech wychowuje cudze, dla własnego ojcem nigdy nie był. Raz go poprosiłam żeby nagrał mi do szpitala dla małego jakas bajkę, żeby ją przeczytał sam, żeby nagrał parę utworów bo gra pięknie na pianinie. Nawet tego nie zrobił, tlumaczylam go brakiem czasu,, jednak teraz patrze ma to innym okiem. Nie chce wojny ale za to wszystko nie chce go widzieć. Gdzieś tam cząstka mnie kocha jeszcze tego człowieka jakim był, ale to jest już tylko wrażenie po czteroletnim związku.

Lubię Cię i będę trzymać za Ciebie kciuki ... On wybrał swoją drogę, tą łatwiejszą-przyjemniejszą i gwarantuje Ci (stety czy niestety) ale życie zweryfikuje z czasem jego podejście, zacznie żałować ale wyboru już raz podjętego nie cofnie. A Ty się trzymaj ... dobra z Ciebie dziewczyna, szkoda tylko że mało jest takich osób jak Ty.