Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Płać i płacz

Polecane posty

Gość gość

Witam, chciałbym znać Wasze opinie, a także sugestie. Od kilku lat płacę alimenty na córkę, ma w tej chwili 21lat. Od trzech lat zdaje maturę, bez skutku niestety. W tym roku skończyła zaoczne studium policealne. Moje pytanie: co robić? Powiem szczerze, że mam dość utrzymywania dorosłej kobiety, która ma w nosie naukę, do pracy też się nie garnie. Trochę mnie ten jej brak ambicji denerwuje. Dodam, że żeby dalej brac ode mnie kasę, zapisała się do kolejnej, policealnej szkoły na sztukę oczywiście, żeby tylko był papier, że się kształci. Co zrobilibyście na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może poza placeniem nawiążcie jakiś kontakt. a gdybys nie placil alimentów tylko z nia zyl w mieszkaniu to co w wieku 21 lat kazal bys jej się wyprowadzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 24 roku zycia jezeli sie uczy to placisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi o pieniądze. O jej stosunek do wszystkiego. Jej się należy i już. Uczyć jej się nie chce, pracować również.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kontaktu ze mną szuka tylko wtedy kiedy kasy potrzebuje. Na każde moje pytanie czy się spotkamy ot tak sobie, odp. nie mam czasu itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawod ma? ma proponuje sie zapoznac z KRiO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawód to w tym kraju nie wsystko. Zdolność do utrzymania się decyduje. A ona zdolności to moze ma, tylko nie chce z nich skorzystać. Twierdzi, że szuka pracy. Dwa lata. To bzdura, bo sam jej podrzucałem kontakty i nie skorzystała z żadnego. Twierdziła potem, że przygotowuje się do matury po raz trzeci zresztą. Bzdury i tyle, dlatego tak mnie to denerwuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz nie szuka, bo ma wakacje, a od października idzie do nowej szkoły i znowu będzie się przygotowywała do matury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może mi ktoś coś sensownego doradzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Londa color
stac cie na alimenty - plac nie stac cie - pozwij ja do sadu o zniesienie obowiazku alimentacyjnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na zniesienie obowiązku nie mam szns, poniewaz w tym kraju jest tak, że jesli dziecko nie może się samo utrzymać to trzeba płacić. Moja córka nie tyle nie może co po prostu nie chce. Tego niestety w sądach nie biorą pod uwagę, bo to przecież wredny ojciec nie chce dalej płacić, a nie wredna córka ma w doopie naukę, czy pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mylisz się. Córka była dla mnie wszystkim do pewnego momentu. To dla niej kasa jest wyznacznikiem wszystkiego nie dla mnie. Nie chodzi o żadną doopę, na która potrzebuję pieniędzy. Bardzo krzywdząca mnie opinia, ale na tkim forum większość z użytkowniczek pisze właśnie takie rzeczy. Wszystko przez pryzmat - zrobiłeś dziecko to płać. Nic tu po mnie. Liczyłem na jakąś mądrą wypowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie znam sie, ale w takim wypadku myslę można by było rozwiązać obowiązek alimentacyjny tylko trzeba mieć dowody,że córka tak naprawde nie ma zamiaru się uczyć ( ani pracować) Teraz jest zapisana do szkoły, ale np w grudniu juz będzie wiadomo jakie ma "osiągniecia" - jak mówisz po raz trzeci czy czwarty z rzędu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież na swoje płacisz - nie na cudze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość nie znam sie, ale w takim wypadku myslę można by było rozwiązać obowiązek alimentacyjny tylko trzeba mieć dowody,że córka tak naprawde nie ma zamiaru się uczyć xxxxxxxxxx no właśnie - skoro się nie znasz to zamknij twarz!!! musi płacić do 24 roku życia i koniec!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile płacisz? jaka to kwota???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
leń śmierdzący z Twojej córki i tyle, wykorzystuje sytuacje z alimentami i doi Cię z kasy aż miło to wina matki i pośrednio i Ciebie że wyrosła na pasożyta pewnie uwolnisz się od płacenia jak córeńka znajdzie innego żywiciela i z niego będzie ciągnęła kasę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawe co to za z***bista kwota? pewnie ze 300 zł, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie znam sie i cmoknij mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy jak będzie miała 25 lat i nadal nigdzie nie będzie pracowała to nadal muszę płacić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie 300, a 1000, ale to bez znaczenia jaka kwota. Napisałem, że to nie chodzi o pieniądze. Dziękuję wszystkim paniom za wypowiedzi. Nie tego się spodziewałem, ale mimo wszystko dziękuję i pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość czy jak będzie miała 25 lat i nadal nigdzie nie będzie pracowała to nadal muszę płacić? ta odp nie jest moja (załozyciela wątku), ja juz się pożegnałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze raz powtórzę - swojemu dziecku dajesz!!! a ty pewnie byś wolał dać kochanicy, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
he he he dostawałą co m-c 1000,00 , to Ty myślisz, że jej się opłaca iść do jakiejś byle jakiej pracy? lepiej doić tatusia i udawać że się uczy naiwniak :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość jeszcze raz powtórzę - swojemu dziecku dajesz!!! a ty pewnie byś wolał dać kochanicy, co? x A Ty frustratko co tak napadasz na Autora. Jasne, że lepiej dać kochanicy niż córce-pasożytowi. Ma prawo swoje pieniądze wydawać jak chce, niekoniecznie ma być to worek bez dna-wyrachowana córka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowiem jeszcze, bo widzę, że strasznie się ktos napiął na dawanie kochankom kasy zamiast dzieciom. Dałbym córce chętnie, bardzo, gdyby tylko chciała to nalezycie spożytkować. Nikt mi nie powie, że przez 3 lata nie zdołała się przygotowac do matury, po prosyu ma na to wywalone i tyle. Chciałbym bardzo, aby moje dziecko było kimś w życiu i nie musiało nikomu czapkować. Do tego jednak trzeba mieć ambicje, a nie tylko aspiracje. Moje zdenerwowanie jej podejściem wynika z tego, że po pierwsze mam świadomość, że ona sobie zwyczajnie marnuje życie, po drugie, że mnie wykorzystuje. Nie liczy się dla niej nic tylko pieniądze, czyjes nie jej. Każdemu jest w stanie zrobić przegląd finansów, zamiast zacząć od siebie. Myślałem nad tym, aby pozbawić ją alimentów i tym samym zmusić do zastanowienia nad sobą, ale to nie w tym kraju. Cóż, nie mam wpływu na dorosłe dziecko i muszę patrzeć jak dla łatwych pieniędzy marnuje kolejny rok. Jeszcze raz pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprawa sie sama rozwiaze, zaplacisz w najgorszym wypadku jeszcze przez te kilka lat, a pozniej gdy juz nie bedziesz mial obowiazku olej ją i nie zawracaj sobie nia glowy, jesli jedyna rzecz ktora ona teraz w tobie widzisz to twoja kasa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety tak. Nigdy jeszcze nie zapytała co u mnie. Jedyne pytanie to: czy dostanę wcześniej MOJE pieniądze ( w sensie jej). Tyle. Olać? To moja córka i to naprawdę ciężka decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak się będzie uczyć to niestety do 25 roku musisz płacić. Obowiązek alimentacyjny jest na uczące się dziecko do 25 roku życia a na nie uczące do 18 roku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×