Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość PASZTECIK,.09098

JAK SIE pozbyć syfu z piwnicy???

Polecane posty

Gość PASZTECIK,.09098

otóż,moi drodzy mieszkam w bloku...Piwnica przypada na 10 mieszkan...stare kurfa dziady nie zgodzily sie zeby w klatce byl domofon ,wszak to az 200 zł od rodziny za przylaczenie...:O i oni kurfa nie chcą "czuc sie jak w wiezieniu"...( a to ,ze spieprzają szbko dziki do domu i nie wystawią nosa za swoj prog zeby dzien dobry komus nie powiedziec to KURFA NIE JEST WIEZIENIE :O no i w piwnicy takze nie ma klucza ani zamka... o kazdej porze dnia i noc ktoś obcy moze wejsc do naszej piwnicy... I co...spotykają sie tam wieczorem nastolatki,nie mam pojecia co tam w nocy robią ,bo siedzą cichutko,wchodzą na 20 minut...i wychodzą.PRzeciez mamy lato i piekną pogodę!!!! Po co tam wlazą??? Sciany sa zdeswastowane,ale juz od 10 lat...wulgaryzmy itp. Ostatnio ktoś nagminnie przychodzi sie tam wysrac!!!! :O Autentycznie w kilku kątach jest ludzkie gówno!!! malo tego jest przykryte rózowym papierem toaletowym!!!!!! Ktoś przyszedł sie wysrac i wzioł ze sobą papier!!!! (przchodzen chyba nie?).... Wczoraj widzialam tam 2 zuzyte stare podpaski...OBRZYDLIWOSC... W klatce same stare dziady im to nei przeszkadza....bo jakby niedajboże przyszlo zaplacic za cos czy sie na coś skrzyknąc wspolnie to juz wielkie obruszenie... Jest jakies logiczne wyjscie z tej sytuacji??? zeby zapanowal tam porzadek i ludzie nie srali??? alarm jakis ,kamera? straszak?...Prosba na scianie???? co byscie zrobili???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszłabym do spóldzielni
i poprosiła o założenie zamka w drzwiach alebo załozyłabym sama a fakture przesłała do spółdzielni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszłabym do spóldzielni
a dorażnie do czasu załozenia zamka napisałabym na kartce powazne pismo wielkimi literami, którko i rzeczowo, ze piwnica jest pilnowana i obserwowana, wszyscy , którzy nie sa mieszkańcami a będą wchodzić do piwnicy zostaną natychmiast przylapani i poniosą konsekwencje finansowe z jakichkolwiek uszkodzeń czy zabrudzeń. wiadomo, ze guzik ktoś będzie pilnował, ale takie straszaki zazwyczaj sie sprawdzają, ludzi przynajmniej zaczynają myślec, ze obiekt jest ściśle strzezony :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
koniecznie wstawić drzwi; u mnie problem jest taki, że nie ma domofonu, bo pewne starsze małżeństwo z parteru obawia się ciągłych dzwonków ;-( podejrzewam, że szkoda im 150zł, bo taki miał być koszt. Na szczęście to spokojne osiedle, ludzie w różnym wieku, ale porządni, wielu wykształconych, na stanowiskach. Po klatkach nikt nie łazi, jedynie zimą miałam incydent kiedy przyszli się ogrzać jacyś panowie/pijaczki z okolicy. Szybko jednak wyszli upomniani przez sąsiada-szpiega, który jest na rencie i ma oczy dookoła głowy ;-) Co do piwnicy to u nas są drzwi i jeszcze dodatkowo zrzuciliśmy się i zabudowaliśmy zejście i są kolejne drzwi na górze, tak że całe schody na dół są już za drzwiami. Dzięki temu jest bezpieczniej i czysto. Karteczki itp. nic nie dadzą. Zadzwoń do zarządu spółdzielni czy wspólnoty i postawcie wniosek o wstawienie drzwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszłabym do spóldzielni
czemu piszesz ze nic nie dadzą? jestes alfa i omegą??? jak można takie coś napisaś zadufana w sobie babo!? jakoś u nas kartka podzialała. łebki i bezdomni mieli zwyczaj zbierać się wieczorami w naszej klatce. nie pomagały żadne upomnienia itp. az w końcu sąsiad napisał pismo i powiesił na szybie i jakś towarzystwo się rozeszło, a my po 2 tyg. załozyliśmy domofon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PASZTECIK,.09098
wiesz co...ja niestety mieszkam na parterze i teoretycznie tylko mi to przeszkadza :( stare skąpe dziady co by sie nei dzialo zawsze są na NIE. Nie domofon,nie lawka,nie malowanie,nie skrznki,nie płotek... 100 kg piachu na klatce,smieci,ulotek ,kiepów ,ale wszyscy przez to skaczą....i ida dalej bo tak jak mowilam dbają tylko do swojego progu... Palą wszyscy na balkonie zeby innym zasmordzic...rzucąją te pety pod okno.... Na klatce ,oczywiscie na parterze jest zawsze 10 rowerkow,hulajnog,3 wiaderka,chodziki,pchacze,spacerowki...I czesto zeby wogole wejsc do klatki trzeba ten bajzel odgrnąc :O Sa tacy syfiarze... A z tym gównem z papierem w piwnicy to sobie tak myslę....OBCY BY PRZYSZEDŁ ZE SWOJĄ ROLKĄ???moze to ktorys sasiad???:O apelowalam juz neiraz -ZRZUCMY SIE NA NOWY ZAMEK I ZROBIMY 10 KLUCZY,ALBO CHOCIAZ 5 ,zeby na kazdym pieetrz byl klucz. To byla odmowa..."A po co....a nie trzeba,a znowu zepsują...". Drzwi do piwnicy bardzo skrzypią i slysze ze najczesciej mlodziez wpada o 23:30 ,albo po polnocy.Zawsze na 20 minut. Nie bede nic sama wojowac i kombinowac na wlasną reke....nei stac mnie na slusarza...i glupio mi sie o cos wyklócac w spoldzielni... ale chyba nie ma wyjscia... Potrzbuję czesto isc do piwnicy i nie zycze sobie ogladania nieczystosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszłabym do spóldzielni
jakos ciezko uwierzć, ze ktoś z góry by przysedł i robil kupę w piwnicy :-O pzrecież w domu wygodniej... ale ludzie potrafia byc okropni, więc moze i ze złośliwosci któryś narobił, a moze to jakas matka szła z dzieckiem, dziecku się zachciało i poszła do czyjejś piwnicy, a ż epapier miała.. ja tez czasami nosze papier w torebce, zwlaszcza jak ma się dzieci i nigdy nic nie wiadomo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszłabym do spóldzielni
no to jak mieszkasz na parterze to zagoń meża do pomocy. ty pzrez jakis tydzień/dwa czatuj i pilnuj , szpieguj kto wchodzi, a następnie wypuszczaj meża, zeby przeganiał towarzystwo. a najlepiej to zadzwoń do spóldzielni, przedstaw problem i popros o jakąs pomoc, w końcu płacicie czynsz i ich zasranym obowiązkiem jest zrobić z tym porządek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PASZTECIK,.09098
domofon musi chciec 8 rodzin z 10...a u nas razem ze mną jest 2 chętnych :O DRZWI W piwnicy SĄ i zawsze byly....ale maja 2 zepsute zamki. 15 lat temu kazdy mial klucz i byly zamykne ale bylo wtedy wielkie oburzenie ze sa zamykane....(a w latach 90 tych to dopiero byli skini i kryminalisci ) ... Drzwi starsznie skrzypią,w nocy slysze kazde wejscie...W pinicy jest grobowa cisza nie mam pojecia co tam robią:) ("nasi "emeryci ida spac o 20 stej)...Wiec ide do okna i patrze kto bedzie wychodził na pole...I co widze? 4-5 mlodych osob,(dziewczyny i chlopaki) zupenie mi obcych ,nie z mojego bloku,tk kolo 19-23l....mlodzi,trzezwi,ladnie ubrani,zadbani...:O Nie wiem co tam robią,jest lato...Moze seks uprawiają? nie wygladaja na satanistow.... Boję sie sama do nich w nocy schodzic i to rozganiac... Mysle ze to sranie to ktoś zlosliwy z osiedla:) Powiesilabym kartkę ,ale czy tak sie nie osmiesze???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszłabym do spóldzielni
a czy ktoś musi wiedzieć, ze to ty? :-D podpisz Administrator osiedla! i juz a o tej 22idź tam z kimś , zapal światło, ze niby coś robisz w piwnicy... to pewnie odejdą. a na skrzypienie to nalej oleju na wacik i przetrzyj te bolce drzwi i po kłopocie, nic nie będziesz słyszeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PASZTECIK,.09098
nie mam męza,jestem panną,mieszkam sama:) dziwisz sie z tym sraniem....no faktycznie nie ma w mojej klatce tu takich p***bow żeby we wloasnej piwnicy do ktorej sie chodzi samemu sie zesrac...i jeszcze kulturalnie papier zostawic. ALe w innych klatkach sa tacy ludzie...Sa menele w sasiedniej klatce,jest alkoholik,jeden drugi...jest tez taka patologiczna rodzina gdzie zbieraja zlom,myją sie w Wc supermrketu i chodza w sandalach w zimie-rodzice i 30 letnia corka ktora jest z nimi sklocona (ale nie posądzam ich,bo nie stac by ich bylo na rozowy miekki papier :D ). Strasznie dziwna sprawa....ktokolwiek by to nie byl...a chyba obcy-nie bal sie ze zostanie przylapany.???Podpaska swiadczylaby o kobiecie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszłabym do spóldzielni
no własnie raczej menel nie ma różowego papieru a mozę własnie ta 30latka skłócona z rodzicami, moze jakies tam mają awantury i podzielili mieszkanie jak w Alternatywach :-D i akurat jej nie przypadł dostep do wc ja tez mieszkam sama, ale załatwiłam juz niejedną sprawę w bloku :-D załatwiłam domofon, cisze nocną, niewłaczanie urządzeń elektrycznych po 22 itp. a wszystko anonimowo :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem warto zainwestować w jakieś ładne pojemniki tranportowe. Dzięki takiemu rozwiązaniu można np. trzymać różne rzeczy w pojemnikach i utrzymać porządek. Ja kupowałem sobie taki pojemniki w http://www.igopak.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×