Nie chcę karmić piersią, ale butelką - porady do szpitala

Hej, poruszę temat dla wielu niestety kontrowersyjny - a zatem chce karmić w miarę możliwości swoim mlekiem, ale odciąganym laktatorem, zaraz po porodzie. Nie zgadzam się nawet próbować karmić sutkiem, ponieważ chcę od razu przyzwyczajać dziecko do butelki. Jak i kiedy poinformować o tym szpital - czy dopiero położne, czy prowadzącego ciążę już teraz? Chcę mieć pewność, że nikt nie będzie mnie w szpitalu szykanował, namawiał na zmianę decyzji. Czy mogę napisać jakieś oświadczenie, podpisać dokumenty? Może znacie jakiś sposób, by dali mi spokój, bo słyszałam że w polskich szpitalach kochają męczyć kobiety o to okropieństwo. Zaraz ktoś się oczywiście zacznie oburzać, że jak to, jaka to zła jestem, więc oświadczam, że: -mam nadwrażliwe, bolesne sutki - od zawsze, -karmienie piersią brzydzi mnie - od zawsze, m.in. przez to dziecko będę mieć dopiero w wieku 32 lat, -z racji tego, że mąż akurat teraz stracił pracę :( a ja z kolei mam szansę dużo zarobić, zamierzam pracować - częściowo w domu ale jednak - już w 1-2 m-ce po porodzie, więc karmienie przy pomocy laktatora i butelki jest dla mnie jedynym możliwym. -proszę wobec powyższych niech chrzanić mi tu o tym jakie karmienie piersią jest ważne, "cudowne" itp bo akurat takie opinie mnie nie interesują :)

A może po prostu dowiedz się jak to wygląda w szpitalu gdzie zamierzasz robić. Lekarza prowadzącego to nie interesuje, położnych też nie. Weź ze sobą laktator, butle i odciągaj skoro tak chcesz.

jesli pokazesz od razu, ze jestes silna zdecydowana babka, a nie flakiem w oleju watpie, ze ktos bedzie ci na glowe wlazil i mowil co masz robic

na to pierwsze karmienie siarą, zaraz po porodzie to przystaw bo to ważne dla zdrowia dziecka. a jeśli chodzi o dalsze karmienie to weź normalnie laktator do szpitala i rób jak ci pasuje. prędzej inne mamuśki ci będą truć niż położne czy lekarze. zresztą teraz już nie ma takiego nacisku na to. jak ja urodziłam to nawet mm bez problemu można było dostać.

Taka jestem. Tylko że po naturalnym porodzie chyba każda ma prawo być zmęczona :) Nie wiem na ile mam okazywać swoją "siłę" - nie chcę popaść w chamstwo i od razu grozić, domagać się praw czy coś - jeśli nie będzie to potrzebne, ale też nie chcę dać sobie wejść na głowę, nie deklarując od razu swoich preferencji w temacie...

Inne mamuśki mnie nie obchodzą wcale - książka, słuchawki na uszy, i ich nie ma:) Do piersi nie przystawię, gdyż, jak wspomniałam, obrzydza mnie to, prędzej podam na palcu czy z butelki nawet siarę - wiem że to ważne

Może niepotrzebnie zakładasz najgorsze. Zasięgnij opinii co do szpitala gdzie urodzisz i może wcale nie będzie trzeba wykłócać się.

uprzedź lekarzy i położne jak będziesz szła rodzić w takim razie. bo po porodzie od razu dostawiają do piersi i możesz nawet nie zdążyć zareagować. a przymuszanie cię do karmienia nic im nie da bo sami mówią ze żeby dziecko spokojnie się najadło to mama nie może się stresować.

A pieluszkę,mamusiu zmienisz? Czy też się brzydzisz?

Gosc ostatni - s.....j - daruj sobie durne komentarze - brzydzę się wielu rzeczy ale to nie twoja zakichana sprawa więc nie pisz tam, gdzie proszą, by nie pisać - odsuń się od klawiatury bo mlekiem zakapiesz :D

Mam podobnie,nie zamierzam karmić dziecka piersia, z roznych powodow

jeśli chcesz szybko wrocić do pracy to karm piersią- macica sie szybciej obkurcza itp. Jeśli wciaż chcesz ta butlę to po prostu zadzwoń albo podjedź do szpitala w którym chcesz rodzić- obejrzyj porodowkę a przy okazji zapytaj jak z karmieniem butlą. Żeby o takie pierdoły na kafe pytać...Dziewczyno, masz 32lata a nie 15. lekkiego porodu zyczę.

Myślisz, że odciąganie laktatorem nie boli...? Jesteś w błędzie. Karm tylko mm i tyle.

odciąganie laktatorem do przyjemnych nie należy. Ale moze autorka pierwszy raz spróbuje i odpuści? I albo przystawi dziecko albo da modyfikowane? Mnie osobiscie dziwią takie deklaracje jeszcze przed porodem, no ale...pozostaje usmiechnać się z pobłażaniem :)

No...jak na przyszłą mamuskę,to bardzo ładnie się zachowujesz...jak dorosła.Pewnie boisz się,że "cyc" Tobie po karmieniu opadnie? Pisać będę gdzie chcę...i możesz mnie w "pompkę cmoknąć"mamuśko od siedmiu boleści:)

kolejny temat milenki:O w którym jest w ciąży z konkubentem:D "Czy mogą mi zabrać dziecko, jeśli nie mam mieszkania na własność?" 26.03.13 [zgłoś do usunięcia] Milenka_2 milena_krk@o2.pl Czy mogą mi zabrać dziecko, jeśli nie mam mieszkania na własność? Jeżeli mam stałą pracę na umowę o dzieło, ale zarabiam w niej na tyle, by opłacić wynajem kawalerki oraz jedzenie i środki czystości, a mój partner i ojciec dziecka także sam dołoży pieniądze na jego utrzymanie? Czy można w ogóle odebrać komuś dziecko tylko za brak mieszkania i fakt wynajmowania lokalu ? Dodam że w naszej rodzinie nie było alkoholu ani żadnej innej patologii, oboje pracujemy. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5546094

i na konie perełka już z lipca sprzed trzech dni, nasza milenka już urodziła i brzydzi się kupy więc przewija w rękawiczkach:D:D:D tylko nicka zmieniła na Allanika , ale biedaczka zapomniałą maila wykasować:D nie odpisujcie jej to prowokatorka chora na głowę 23.07.13 [zgłoś do usunięcia] Allanika milena_krk@o2.pl Używam maty nieprzemakalnej, talku i specjalnych rękawic lekarskich z silikonu. Używam też na co dzień odświeżacza powietrza w miejscu gdzie to robię. To dla mnie tak samo normalne jak używanie mydła, szczoteczki, pralki czy zmywarki - standard, nie jakieś luksusy, myję też dokładnie ręce po kontakcie z pieluchami czy zarzyganymi ubrankami. I trochę jestem tylko w szoku, że nie wszyscy tak robią. Potem taka idzie do sklepu, obmaca ręką pieczywo czy owoce, a inni to jedzą... ;/ 23.07.13 [zgłoś do usunięcia] Allanika Z drugiej strony niewiele mnie już zdziwi - w toaletach publicznych większość kobiet wychodzi z kabiny nie myjąc nawet pobieżnie rąk więc czego się spodziewać 23.07.13 [zgłoś do usunięcia] Allanika Wiesz psie czy ludzkie, akurat cuchnie podobnie, a nawet chyba ludzkie gorzej, więc argument to żaden. Czy chociaż myjecie porządnie, tj długo i mydłem odkażającym, ręce po przewijaniu/ Pytam poważnie, bo ciągle jestem w szoku? 23.07.13 [zgłoś do usunięcia] Allanika ... i w to jestem skłonna uwierzyć, bo prymitywizm kulturowy na ogół idzie w parze z chamstwem ogólnym ;/ k***a :/ XXI w środek Europy. Na dobicie: podobno statystyczny Polak myje też zęby raz na tydzień 23.07.13 [zgłoś do usunięcia] Allanika A jak się pos...a i trzeba umyć pod wodą? No nie wiem, dla mnie kontakt z ludzkim gównem jest to duży hardcore, podobnie jak ze śmieciami w śmietniku. Poza tym czemu mam sobie nie uprzyjemnić życia? Mi rękawiczki dają dużo więcej poczucia czystości, a dziecku to nie szkodzi. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5655137

Łoo ku...wa nie pomyliłem się!!!

a tutaj temat ze stycznia jak była niby w 12 tc STUDENTKA:D i szukała niby lekarza co jej zaświadczenie wypisze wstecz:O to idiotka i prowokatorka, wyłudza dane lekarzy w dodatku!!!!!!!!!! :O :O :O 27.01.13 [zgłoś do usunięcia] Milenka_2 milena_krk@o2.pl Mam taki problem - o ciąży dowiedziałam się niedawno, minął 11-12 tydzień. Jako studentka czekam bardzo długo za pierwszą wizytę. Udało mi się ja przyspieszyć ale wypadnie ona ok. 14 tygodnia. Dziś dowiedziałam się, że aby dostać becikowe, muszę mieć zaświadczenie o potwierdzeniu do 10 tygodnia (co za absurd, wtedy dopiero podejrzewałam ciążę, nie było szans na tak szybki zapis tak czy inaczej). Co mam zrobić - opłaca się pewnie poszukać sensownego medyka, który wystawi mi to za opłatą wstecz - oczywiście za opłatę do kilkuset złotych. Proszę o kontakt na priv do takiej osoby - bardzo proszę. Na pewno ktoś zna takich lekarzy, a to przecież nie zbrodnia http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5488844

Pewnie "skrobu-skrobu" chciała zrobić...i się nie udało.Teraz trzeba przewijać w rękawiczkach i karmić butelką.