Oto twarde dowody, że dziwki są lepsze niż stały związek z jakąkolwiek kobietą

zkach stałych. Po pierwsze mając kobietę na stałe i tak wydajesz znacznie więcej kasy niż na dziwkę, a nie masz żadnej gwarancji, że panna, z którą się spotykasz da Ci d*py, a dziwka da na stówę. Nawet jak panna płaci za siebie to i tak Ci się to nie opłaca, bo nawet, gdy każdy płaci za siebie i tak wydajesz kasę na niepotrzebne randki, które odbębniasz tylko po to by dostać w końcu d**y. Po drugie: Co z tego, że w małżeństwie laska pierze, gotuje i sprząta, jak i tak wydajesz na nią o połowę więcej kasy niż kosztowałaby sprzątaczka, kucharka i pralnia +dziwka. Pomijając to, że płacisz nerwami. Po trzecie: Kobiety i tak nie mają nic do zaoferowania poza c**ą, którą można równie dobrze dostać od dziwki( mniej nerwów i mniej się musisz namęczyć) dziwka nie narzeka i nie pie*doli farmazonów i ciągłych wymagań, których sama nie spełnia Po czwarte: Jeśli brzydzisz się tym, że dziwka puszcza się z wieloma to zastanów się: Zwykła Polka już teraz też puszcza się z każdym z kim jej się opłaca i jest takie same ryzyko weneryka. Teraz każda to dziwka. Po piąte i ostatnie: Zwykłe kobiety boją się dziwek, bo te sprawiają, że nie będą mogły doić faceta i szantażować seksem.( bo na tym polega związek z kobietą) na jej szantażach, zachciankach, warunkach i manipulacjach. To na tyle. Ma ktoś jeszcze wątpliwości?

Zamiast analizować takie farmazony weź się do pracy, żeby mieć na tą dziwkę :o

To nie są farmazony, a uświadamianie facetów, że lepiej zostawić to ścierwo i ulżyć sobie w burdelu, bo laski są roszczeniowe, a nic w zamian nie dają. Gdy wszyscy faceci zaczną korzystać z dziwek to okaże się, że Polki lądują na bruku, bo nie ma kto ich utrzymywać i nie mają na kim żerować :D Więc polecą dawać d*py za granicę.

Jesteś bardzo nieszczęśliwym człowiekiem. Nie wiesz ,że istnieje coś takiego jak miłość i nigdy nie zaznałeś seksu z miłości. Te twoje dowody są gówno warte.

Wreszcie ktoś mądrze i otwarcie mówi. Zgadzgam sie w 100% laski potrafią tylko brać, a od siebie nic! Kompletnie NIC nie dają! Nie raz łaskawie jeszcze w dodatku strojąc fochy dadzą doopy ale nic po za tym! I zawsze dają doopy tylko wtedy gdy facet jej coś kupi, albo coś... W każdym razie wtedy gdy facet obrzuci ją kasą! Dzi.wki yebane

Kondolencję dla matki.Współczuję jej naprawdę...

Miłość to jest największa ściema przy pomocy, której laski trzymają facetów na smyczy i robią z nimi co chcą. Jeszcze wielu panów nabiera się na ten wałek i daje sobie robić wodę z mózgu. Nazywajcie mnie kobiety nieszczęśliwym i frustratem, a nieszczęśliwy i frustrat to ten co daje się wam omotać i wykorzystywać. Wkręcacie wszystkim kłamstwa żeby móc ustawić swoje egoistyczne d*pska i wygodnie żyć. Ale niedoczekanie moje.

poszukajcie sobie o telegoni

Kobiety muszą grać na emocjach mężczyzn, rodzić w nich kompleksy i podnosić wymagania, by faceci się nie kapnleli, jak są wykorzystywani, ponieważ gdy się kapną to większość kobiet nie będzie w stanie wyżyć i się utrzymać, bez męskiego konta w banku. Stąd ten jad, wyzwiska, szczekanie na takich jak ja co mówią prawdę, żółć itp. Wszystko po to by zagłuszyć niewygodną prawdę, która może przeszkodzić w okręcaniu facetów wokół palca.

Weźmy sobie rady autora do serca i nasz gatunek wyginie szybciej niż myślimy. Ja na szczęście mam normalną rodzinę, żonę ,która pracuje tak samo jak ja, kochamy się wtedy kiedy mamy ochotę i nie przekupuję jej żadnymi prezentami, nie żeruje na mnie. Nasze dzieci wychowujemy razem, dzielimy się obowiązkami po równo, dbamy o nasz dom.

" Co z tego, że w małżeństwie laska pierze, gotuje i sprząta" Chyba tylko skończona frajerka usługuje mężowi jak piesek. Małżeństwo nie oznacza zniżania się do roli sługusa. I nie masz racji co do wyceniania prac domowych, nawet najbardziej banalna czynność wymaga nakładu energii i kosztuje. Za usługi porządkowe, kucharskie oraz pełnowymiarową opiekę nad dzieckiem można zarobić parę tys. euro.

"Chyba tylko naiwna frajerka usługuje mężowi jak piesek" haha czyli jest jeszcze lepiej. Nawet tego nie wnosicie. Nic już nie wnosicie. Logika kobiet: Ty dawać! My brać!

tacy jak ty zostana wyeliminowani w doborze naturalnym zadna dziewyczna nie bedzie chciala ci dac dziecka z takim podjesciem wyginiesz jak dinozaur nara

Jeśli nie masz nic do zaoferowania oprócz hajsu to tak masz :D Sam masz takie podejście. ciężki Twój los, życie z Twoim materialistycznym podejściem zniszczyło Ci mózg :*