Dlaczego mi się nie udało zaczepić nastolatki na przystanku?

ja wiem że takie zaczepianie na ulicy bardziej odstrasza niż zjednuje, jest nienormalne w naszych warunkach ale ja nie mam możliwości inaczej poznać dziewczyny. Ja p*****le co ja zrobię, dajcie mi szansę na dziewczynę.

zostaw baby w spokoju. zyj sam.

Prawiczandra a twoj rocznik jest w nicku?

Może byłeś zbyt nachalny?

wydaje mi sie, ze bledem jest "podrywanie" dziewczyn z przystanku, ulicy, kolejki w sklepie. taki cos jest dla dziewczyn denerwujace, bo ona ma w tym momencie co innego do roboty, co innego na mysli, a tu sie naczepia jakis facio i chce prowadzic romans na koromysle ;) najlepiej w celach znalezienia kogos bywac w miejscach, gdzie ludzie specjalnie ida, zeby tam spedzic czas i rozmawiajac z rownymi osobami mozna natknac sie na potencjalnego partnera. takimi miejscami moga byc jakies kluby, dyskoteki, grupy przykoscielne, po prostu miejsca, gdzie ludzie ludzie pzebywaja jako wspolnota.

Prawiczandra podrywa pewnie od 30 lat już.

nie, on ma tylko 21 lat i niepotrzebnie popada w desperacje ;)

grupy przykoscielne? Pedofile i psychopaci !!!

Grupy przykościelne to zbyt zamknięte grono. Lepsze są kluby, kółka zainteresowań.

szkola to raczej nie jest wspolnota, ale przypadkowe zbiorowisko przypadkowych ludzi w podobnym wieku. wspolnota mogloby byc np. kolko teatralne w liceum. albo oaza przykoscielna. albo klub szachistow na osiedlu. mozna tez chodzic na jakies konferencje, wyklady, prelekcje i sie troche o ludzi otrzec. ja np. swoich partnerow poznawalam a taki sposob - wieczor towarzyski u znajomej, sympozium na temat postkomunistycznej polski, przynaleznosc do przykoscielnej polskiej spolecznosci zagranica, rozmowy miedzy wykladami na studiach z sympatycznymi osobami mojego pokroju.

Oj tam, wydziwianie. Laskę można poznać wszędzie, nawet w sklepie.

mozna, ale nasz kolega twierdzi, ze takie podrywanie z marszu przypadkowych lasek mu nie wychodzi, wiec podajemy sytyacje alternatywne ;)

W klubach to są łatwe laski, a on chce dziewice na związek. Ja dzisiaj fajną kobietę w warzywniaku widziałem, tyle że była z córeczką.

nie będziesz miał dziewczyny dopóki nie dorośniesz.

Nie rozumiem tego nastawienia. O Jezu nie mam dziewczyny. Popadam w depresje. Mam już 21 lat i tyle mogłem przeżyć. Ja tam mam 10 lat więcej i wiem że w przyszłości będę z kimś ale to tak za kilka lat. Myślę że około 35 roku życia.

Prawiczandra92 to dekiel

bo jesteś nieśmiały :)

czy ty w ogóle umiesz myśleć czy ci wyborcza już mózg do reszty przeprała? x oho, argen się starzeje. robi się z niego drugi offerma.

A z kąd jesteś?

ciesz się, że w ryj nie dostałeś zbokolu

ode mnie byś dostał