mój chłopak a jego rodzina

Witam :-( jestem załamana iz mój chłopak umawia się ze mną na spotkanie i ciągle dzwoni jego mama i coś chce a on jedzie i ma mnie gdzieś:-( ze obiecał mi ze zostaje na noc itd i spędzimy miło 2dni bo później znów nie będzieww się widzieć,jego mama wie dokładnie ze był umówiony dzwoni ciągle i chce by wracał a on wraca:-( nie powie ze wróci np za parę godzin bo obiecał mi itd tylko jedzie i koniec :-( ja jestem wyrozumiała jeżeli umówi się ze znajomymi czy z rodzicami ze będą coś robić i się nie spotkaww a gdy nadchodzi czas spotkania to oni ciągle coś od niego chcą a on ciągle mnie zostawia i leci, nigdy się nie zdarzyło ze powiedział - mówiłem ze wracam o tej i jestmw umówiony wrócę wtedy i wtedy.. Tylko od razu mówi ze jedzie :-(:-( a gdy chce od niego odejść bo ciągle mnie kłamie,obiecuje różne rzeczy i nie dotrzymuje słowa to on stosuje wobec mnie przemoc,grozi mi ze mnie zabije albo zniszczy życie :-( krzyczy,ostatnio naplul mi w twarz, szarpie mnie a później mówi ze on tak się zachowuje bo mnie kocha, i mówi ze on ma schizofrenie ze ma 2 osobowości bo raz się stara a raz nie.. Ja już nie wiem co mam robić kocham go ale z nim nawet nie można normalnie porozmawiać:-( bo jak chce rozwiązać problem to ma mnie w d***e.. :-( i jego tekst ze jesteśmy 5 miesięcy to może mnie olewac itd i ze za parę miesięcy może będę jeszcze ważniejsza niż jestew i nie będzie mnie olewał :-(

zostaw go z tego niewiele będzie już samo to że jest na każde zawołanie mamusi to nic dobrego pomyśl co będzie później. Ale napisałaś że krzyczy, opluwa cię, robi się agresywny. Jesteście razem tylko 5 miesięcy a co dalej?. Po co Ci to.

też bym tak chciała i żeby to wszystko było takie łatwe ale Kocham Go i ciężko mi tak wszystko przekreślić,chciałabym żeby zmienił postępowanie ale nie wiem :-( :(

on się nie zmieni. a jeśli tak to na gorsze niestety. Kochasz go w porządku ale sama się zastanów lepiej cierpieć parę miesięcy po rozstaniu czy całe życie?

Masz rację :-( lepiej cierpieć parę miesięcy niż całe życie :-( tylko najgorsze jest to ze jest ciągle ta namiastka nadzieji ze jednak on zmieni postępowanie, ze jednak jestem dla niego ważna:-(

to co piszesz temu przeczy i to cała twoja wypowiedź. zostaw go na pewno wszystko będzie lepiej z czasem, może kogoś poznasz nawet. Nie wiem ile macie lat ale on w każdym razie do związku nie dorósł

Ja mam 21 lat , on ma 22 lata :-( też myślę ze nie dorósł :-( w naszym związku jest tak jakby trójkąt - ja on jego rodzina i to on i jego rodzina decyduje o naszych planach zazwyczaj, moje zdanim się nie liczy:-(

to mówiąc banałem masz jeszcze dużo czasu na normalny związek. on jest niedojrzały, widać po 5 miesiącach nie dotarło że robi źle a jeszcze ci grozi. Nie ma sensu marnować młodych lat na kogoś takiego. Jeśli z nim zostaniesz i na to przymkniesz oko to po kilku latach będzie ci trudniej odejść i tak już zostanie. Znam sytuacje z rodziny, było trochę inaczej ale niedojrzałość mężczyzny zmarnowała kobiecie 25 lat a i tak ją zostawił, olał i wyjechał na 2 koniec Polski się wyszaleć

:-( spróbuje go zostawić i jakoś to przetrwać :-( tyle ze on pobiegmgd do swojej mamy z płaczem ze go zostawiłam i będzie mówił jej jako to ja zła jestem :-/:-( i mówi ze jak go zostawię to będzie mnie nachodził i ze zniszczy mi życie :-( już nie raz na moim osiedlu krzyczał i robił mi przypal, szarpał mnie na ulicy i wyzywał od najgorszych,boje się ze zrobi mi przypal u mnie na osiedlu

to porozmawiaj ze swoją rodziną żeby wiedzieli co się dzieje i od nich wsparcie otrzymasz:)

matka ciągle dzwoni, bo wie, że syn jest naprawdę ciężko chory psychicznie - lepiej go zostaw, bo jak mu się pogorszy to cię zadźga nożem - i siedzieć nie pójdzie, bo chory!!!

a tak w ogóle to co ty chcesz od jego matki??? martwi się o swoje chore psychicznie dziecko!!! nie masz się już do kogo dopieprzyć, że ci się w życiu choojowo układa?

:-( ciężko mi z tym wszystkim..nie chce rozmawiać o tym ze swoją rodzina bo mi wstyd ze wiązałam z nim tyle planów i wgl a teraz będzie ze głupia byłam i naiwna..

Jego matka nie martwi się ze jest chory bo dla niej jest zdrowy i normalny :-( bo sama mówiła ze takiego chłopaka to ze świecą szukać