To jakaś obsesja.

Witam, nietypowy temat, ale muszę to z siebie wyrzucić i zasięgnąć porady bo z nikim tak nie mogę porozmawiać. Mam 17 lat, teraz idę do 2 LO, mam chłopaka od roku( 19 lat). Współżyjemy od 7 miesięcy. Nie wiem czemu ale za każdym razem kiedy dostaję okres to chce mi sie płakać bo nie chcę go dostać i zobaczyć na teście 2 kreseczki. Przecież mam jeszcze czas a mimo to robi mi się smutno. Mój partner też chce dziecka i nie zabezpieczamy się, kończy na moim brzuchu przeważnie lub na swoim. Wiem, że dalibyśmy sobie radę, aktualnie jest w Niemczech, wraca za 3 tygodnie jest tam w celach zarobkowych ponieważ jego ojciec pracuje tam od 15 lat więc robotę ma tam zapewnioną, nawet jego szef chce nas tam ściągnąć na stałe. Nie chcemy już tak totalnie zaplanować że będziemy mieć dziecko bo jednak mam jeszcze 2 lata nauki. Czy to jakaś obsesja ? Co o tym myślicie ?:(

Kaprys znudzonej dziewczyny, która chciałaby zabawić się w dom, ale tak naprawdę o życiu nie wie nic.

Nie jestem kapryśną, znudzoną dziewczyną :] bywa, że 17 latka jest dojrzalsza od starszych kobiet. Prosiłam o radę a nie o jakieś bezpodstawne osądzenia.