Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdezorientowana.malina

Którego wybrać? i dlaczego nie mogę?

Polecane posty

Gość zdezorientowana.malina

Cześć nocne marki! pomocy, niech ktoś zrobi mi pranie mózgu i powie czego ja chcę? Jestem ambitna młoda i ładna. 175, 90x60x90, wygadana, ze wszystkimi nawiązuję kontakt już przy pierwszym podejściu, studiuję 2 kierunki techniczne, znam biegle 3 języki (niemiecki, włoski, angielski) nie mogę odpędzić się od facetów (głównie pewnie przez to, że jestem nieosiągalna dla nich bo: ZAJĘTA) Tak zajęta przez tego samego faceta od 1 klasy gimnazjum... Taki staż, a jest spory bo prawie 9 lat, wszyscy wróżą nam wesele, a mi brak tchu... wpadam w panikę, bo nie wiem co mam zrobić? Mój facet, jest zamknięty w sobie, nienawidzi być w centrum (co mi się zdarza cały czas), uwielbia siedzieć w domu (ja również, ale czasem muszę iść potańczyć!), nie spotyka się ze swoimi znajomymi (bo nawet ich nie trawi, ot znajomość z uczelni...) Zaczyna podcinać mi skrzydła, jak uczułam się 2 języków na raz to się ze mnie śmiał... Jak zaczynałam równolegle 2 kierunek to obstawiał, że padnę po miesiącu, i co? i dałam radę... mówię mu o moich planach, że chcę wyjechać, pracować, zarabiać tysiące, że chce pomagać dzieciakom z domu dziecka (finansować studia) a on co? stwierdza że okradam państwo, i jestem głupia, że własne pieniądze chce wydawać na patoli z bidula... nie raz mnie wyzwał, a ja patrzę na siebie w lustrze i pytam sama siebie co ja robię? i z kim? chce z nim żyć? nie nie chcę. bo wiem, że on czuje się ciągle zagrożony... i przez to chce mnie hamować. i co? i nagle zjawia się, facet który lubi te filmy co ja, seriale, książki, chce spędzać wolny czas w sposób, który mi odpowiada a na prawdę wpadam na zwariowane pomysły :) najpierw był normalnym kolegą, wspólne projekty, potem piwo, a potem wypady ze wspólnymi znajomymi (których mój obecny nie trawi). teraz widzę, że zaczyna się starać-wie że mam faceta, a mimo to proponuje spotkania, już nie w towarzystwie, lecz sam na sam. a ja co? a ja uciekam, bo boję się że mnie zauroczy. wszyscy z którymi do tej pory rozmawiałam na ten temat twierdzą: bierz ambitnego, zmieniłaś się, nie jesteś w gimnazjum, on za Tobą nie nadąży nie krzywdź siebie, on Cię stopuje... czemu taka jestem? czemu nie powiem adios obecnemu, i nie przestanę uciekać przed ideałem? czego się boję? może odpowiedzieć osoba która mnie nie zna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pudlo wiagry Sp. z o.o.
wybierz tego co ma wieksze cycki :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość somebody 80
Uciekać przed "ideałem"? Ideały nie istnieją. Po prostu go jeszcze nie znasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
popieram ,wybierz tego który ma większe cycki, to powinno cie przekonac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×