Co zrobic z taka dziewczyna ?

Ktora drwi ze mnie, probuje ponizac, podpuszcza na mnie znajomych, obgaduje. Jest to znajoma z widzenia, nic wiecej. Jak sobie radzic z takimi prowokacjami z jej strony ?

Uzupelnie jeszcze, ze nie trafiaja tam zadne argumenty, ani proby wyjasnienia o co chodzi.

Zachowywac się jak mężczyzna, a nie jak dziecko. To zrobić.

No ale to wlasnie ona zachowuje sie jak dziecko, a ja z innymi nie mam takich problemow. Wiec to nie we mnie tkwi problem.

To nie możesz z nią pogadać szczerze?

Nie da sie. Pisalem, ze nie trafia do niej nic. To juz jest taki charakterek.

Dlaczego tak robi? I co mówi?

Nie potrafi wyjasnic dlaczego tak robi i najwyrazniej ja to bawi.

Na ta chwile szukam wskazowek co zrobic z taka osoba bezinwazyjnie aby sie odczepila, bo juz mi sie konczy cierpliwosc do niej.

Strzel ją w pysk i po problemie ;-) ...nie bój boba, to obrona konieczna ujęta w kodeksie :-)

Chyba tak trzeba bedzie zrobic. Moze wtedy sie odczepi.

Za liscia chyba nawet nic nie grozi, a moze poskutkuje.

skarcić po uszach jak niesforną gówniare,bo ewidentnie aż sie prosi.Ja bym tak zrobiła.

Naślij na nią jakąś kobiete

Postaw na konfrontację. Jak będziecie wśród wspólnych znajomych, powiedz jej przy wszystkich (tak, żeby ją zawstydzić), że nie obgadujesz jej i nie obrażasz, więc wymagasz od niej żeby się względem Ciebie zachowywała i że macie wspólnych znajomych, więc by przestała robić kwasy.

Skoro nic nie pomaga pozostaje ci fizycznie przetlumaczyc

Probowalem konfrontacji, jednak nie przyniosla rezultatu. Znajomi w takiej sytuacji odchodza twierdzac aby ich nie mieszac i nie chca uczestniczyc. Radzili aby ignorowac ja, ale to woda na mlyn dla niej. Z tego co zaobserwowalem, to ona musi miec ofiare. Wczesniej czepiala sie bez powodu do jakiejs dziewczyny. Strzele z liscia nawet publicznie i wygarne jej co mysle, byleby miec spokoj.

kiedyś znałam taką piertolnietą, to jest toksyczna osobowość. Nie odczepi sie zanim nie znajdzie sobie następną ofiare.

kiedyś znałam taką piertolnietą, to jest toksyczna osobowość. Nie odczepi sie zanim nie znajdzie sobie następną ofiare.

Udawaj, ze nie znasz tej pani. Calkowita olewka i przerzuci sie na kogos innego.

Wiekszosc kobiet taka jest. Jezeli wyczuja, ze moga sobie pozwolic to masz przej****e.

Coś w tym jest. Mnie kiedyś dziewczyna skakała po paponach, bo widziała, że jestem spokojny. Od momentu kiedy dostała po pysku z otwartej jest jak ręką odjął.

hahaha z ludźmi to wiecznie są tylko jakieś problemy. Jak ja sie ciesze, że nie uczestnicze w tym gównie.

olej ja