wyjechalm do irlandii i jestem zadowolona!!!!!!!!

gość ja to niewiem czego do tego centrum sie pchac??stare kamiennice, glosno smierdzaco ludxie na te centrum sie upieraja to ja nie wiem 1 1 pchać się dlatego że w centrum jest najwięcej pracy najszybciej pracę dostać można wiadomo że w centrum jest nie fajnie ale czasem nie ma wyjścia

Przyjechalam do Irlandii na stale 4 tygodnie temu,(mam 16l wiec jeszcze sis ucze ale powiem to co zaobserwowalam) Tutaj wychodzac z domu irlandczycy potrafi machac z drugiego konca ulicy by cie zatrzymac i pogawedke uciac,sa strasznie mili i zabawni, Nie zsuwazylam by ktos tu nie pracowal . PRACY JEST MNOSTWO ciagle w domu slysze ze komus sie zalatwia ze znajomuch byleby nie siedzial na socjalu,jedzenie nie jest drogie zalezy od liczebnosci rodziny , Ubrania tu sa bd tanie, za pare euro kupimy cieple bluzy i fajne spodnie, mozna wiele zaoszczedzic, wiem na pewno ze jak w Polsce mieszkalam to ledwo pozwalilismy sobie na cos,a tu? Wyplata minimum na tydzien ok.300€ a w Polsce na miesiac . Sory za literowki :)

Ubrania tu sa bd tanie, za pare euro kupimy cieple bluzy i fajne spodnie, mozna wiele zaoszczedzic, 1 1 sa ale w pennysie 2-3 razy się wypierze i masz dobą szmatę do podłogi

ma 16 lat to dla niej raj

Nie prawda. Nie twierdze ze jest idealnie, ale w porownaniu do sytuacji z Polski jest wcale nie zaluje ze wyjechalam, bo tam nie ma dla nikogo przyszlosci , chyba ze masz plecy i dzianych rodzicow to mozesz na jachtach sb plywac po mazurach nawet. Kazdy ma prawo do wolnego slowa wiec przyblizylam jak to wyglada

gdzie ty chcesz pracowac w wieku 16 lat?/i ak przyszlosc widzisz?

W Irlandii jest sie pelnoletnim w dniu kiedy konczysz 16 lat. Mozesz robic prawko i wiekszosc irlandczykow wybiera sie do collegu w tym wieku. Buzka :)

Twoja percepcja jest spowodowana przez twój wiek. Jak dorośniesz, będziesz musiała sama się utrzymać i opłacić, przekonasz się, że wcale nie jest tak różowo.

Zuch dziewczyna :)

Ogólnie zgadzam się z kilkoma osobami, które wypowiadały się w tym temacie, że życie w Irlandii jest coraz trudniejsze. To nie to samo, co było kilka lat temu, o pracę coraz trudniej ,jeśli się ją znajdzie trzeba się liczyć z tym, że będzie się zarabiać mniej niż kiedyś, a koszty utrzymania rosną. Póki mieszkasz w kilka osób i nie płacisz dużo za mieszkanie, jest ok ale jeśli masz ponad 30 lat i rodzinę na utrzymaniu to opłaty zżerają Ci kawał pensji. Z punktu widzenia 16-latki, która niedawno przyjechała może się wydawać że wszystko jest super, ale z mojej wieloletniej perspektywy stwierdzam, że , z roku na rok jest coraz gorzej...

Oj tak ja rowniez zgadzam sie z Toba, bo tez slysze ze ludzie porownuja ta sytuacje z ta ow przed laty, heh ale wiadomo to tylko moja subiektywna opinia. :) Wszedzie sa plusy i minusy :)

Tak to niestety wygląda, większość osób znających Irlandię sprzed kryzysu twierdzi, że sytuacja się pogarsza, kilku moich znajomych wyjechało do Norwegii, bo tam zarobki są dużo wyższe, niektórzy wyjechali do UK, bo łatwiej tam o pracę a niektórzy wrócili do Polski. Niestety wbrew temu co piszesz, moim zdaniem o pracę w Irlandii jest coraz trudniej, może nie licząc nisko płatnych i mało atrakcyjnych profesji. Zgadzam się z Tobą, że jest to kwestia subiektywna i wszystko zależy od tego jakie ma się porównanie.

taz profesjami wyskokuje, jak ktos nie ma nic w pl procz dlugow to dla niego wszystko atrakcyjna zrozum nawet szmata kupoona w wekend i dobre winko czy perfumy, zaplaci poikoj i cos tam zostaje z thygodniowki jak nie ma rodziny i nie musi slac do polandii taka oprawda, ale powiedz mi skorto tak zle to czemu tyle dzieci sie rodzi a szczrgolnie polskich??a wpl niewiele?/ ktos to musi utrzymac, zlobek, ninia albo amtka wdomu z dziecmi jakos zyja z glodu nie umieraja socjal-widzisz tu jesta wpl nie ma nic dlatego irlandia zawsze bedzie lepsza od pl

up

mieszkmy z mezem ju 6 lat, gdzie ja taka kase zarobie mimo kryzysumaz 1600, ja ok 800 n apol etatu bo mam 2 dzieci:) nie ruszam sie nigdzie tu jest mi najlepiej, na mysl o pl dostaje drgawek praco3walismu dniami i nocami i nie bbylo na nic, a ty az 37h ja 26h i mamy wszystko

Bylam tam pare lat i nie ma znowu takiej Ameryki jak piszecie a co do Irlandczykow to tez nie znowu tacy mili a zwlaszcza kobiety ( jak jestes ladniejsza to suchej nitki na Tobie nie zostawia. Plotkarze okropni i niestety ale zazdrosni tak , ze hej!

co ty tam bez jezyka robilas jagoda?

nie lubię tego kraju zimno czasem słońce zawsze deszcz jak to w tej bollywodzkiej telenoweli

gość co ty tam bez jezyka robilas jagoda? " a skad wiesz , ze nie znam jezyka ? :D obslugiwalam klientow wiec angielski musialam znac biegle, nie bylo innej opcji. Nie sadz wszytskich po sobie, ok?

obsługiwałaś klientów to mówi wszystko na temat

Wielkie rzeczy... Mieszkam w Polsce i też sporo odkładam co miesiąc :-)

08.08.13 , bujaj sie idiotko!

chlapnęłaś czy to ty się na wyspach zajmowałaś w końcu nie ciężko ci było klękać do robienia laski ważąc przeszło 90 kg?

JAGODA obslugiwalas w przyczepie na budowie roboli?? i tam poznlas swego ksiecia ????? jesssu najglupsz baba to ona na tym forum jakie ona jazdy pisze -najlepsze jej teksty sa na fb, pt NAJCIEKAWSZE WATKI Z KAFEEEE ONA TAM NA 1 MIEJSCU plewka z niej ze szok najlepsze jak pisala ze ma zycie ksieznej Diay albo jak dziewczyne zjebbala za to ze piwo wypila w dzien opiekujac sie dziecmi ahhahah bezrobotna ma meza lumpa ale robi z siebie ksiezna dniane ahhahah

dajcie namiary na jej fajsa

jagoda robiła siad płaski do laski

nie jej fejs tylko najlepsze watkiz kafeteriii

Pracowalam w sklepie jako deli assistant potem dostalam awans :) zajmowalm sie m.in obsluga klientow. Jak wy wszedzie weszycie podstep :O Chyba same sie zajmowalyscie tym o czym piszecie bo widze daleko idac znastwo w tej materii :D 1 Tak, to prawda , ze mam zycie jak ksiezna Diana, jeszcze dodatkowo moja mama nazywa mnie hrabianka :) Matko jakie wy glupie jestescie jakie zawistne, to az mi sie smiac chce. tepe strzaly

jagoda na zapleczu pracowałaś?

Dlaczego na zapleczu? :D Czy na zapleczu mozna pracowac? Pracowalam jako deli assistant ( gotowanie, pieczenie, obsluga klientow , zamawianie towaru, "wymyslanie ulepszen w pracy" itp itd 1 Czas spedzony w Ir wspominam jako jeden z najszczesliwszych w moim zyciu, chociaz teraz jestem bardziej szczesliwa to wtedy mialam 20 pare lat , bylam mloddziutka, nie mailam jakichs wiekszych problemow, mialam super szefa, spelnialam sie w 100% w mojej pracy ktora uwielbialam. W tym roku w maju zona mojego bylego szefa zaprosila mnie do siebie na tydzien, mialm jechac ze starszym synem ale jakos tak wyszlo , ze nie pojechalam :( W sumie co ja bym tam robila przez tydzien...