niech mnie ktos przytuli.;(;(;(;(

mam dość życia, nie chce żyć. jestem nieszczęśliwa a nie potrafię tego zmienić.;( mam myśli samobójcze ale wiem że muszę żyć.;(

też tak mam

przytulam Cię cieplutko skąd to poczucie nieszczęścia?

, będzie dobrze, ważne, żeby powstać!:)

jestem z facetem który chyba mnie nie kocha. wyszedł z domu bez słowa, nie odbiera telefonu. nie wiem gdzie jest. nie potrafię odejść bo go kocham. mamy malutka córeczkę. tylko ona mnie trzyma. gdyby jej nie było pewnie już bym nie żyła. nie mam nikogo, nie potrafię odejść, nie mam z kim porozmawiać, gdzie pójść.

tak wiem, przewiduje wasze komentarze i owszem, sama sobie zgotowałam taki los ale naprawdę nie wiedziałam że tak będzie. jestem młoda, mam dopiero 19lat a już tak zniszczone życie. niegdy nie miałam szczęścia w życiu i nigdy nie będę miala. najwyraźniej takie życie jest mi pisane.

nie oczekuje od was niczego, Chcialam Poprostu sie wygadac a nie mam komu.

btw - zycie nie jest obowiazkowe, obowiazkowa jest tylko smierc

Przytulam, bo chciałabym , żeby mnie ktoś przytulił. Też jestem sama, nieszczęśliwa i nie mam z kim porozmawiać, gdzie pójść.

wiem, że nie ma obowiązku żyć, ale ja powinnam. sprowadziłam na ten świat dziecko. cudowne, bezbronne, niczemu nie winne. nie mnie teraz tej niewinnej dziewczynki pozbawić matki tylko dlatego że jest mi źle.

Atratta a co jest powodem Twojego nieszczęścia? "tylko" samotność?

ostatnio rozmawiałam z pewnym pewnym psychologiem. pani ta powiedziała mi że z rozmowy ze mną zauważa że jestem mądra i rozsądna dziewczyna. myślę racjonalnie choć jak każdy popełniam błędy. nie wiem już. mi sie wydaje że jestem głupia dziewczyna która z niczym sobie nie radzi i nie potrafi zapanować nad własnym życiem.