Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pani Czkawka

choroba psychiczna zniszczyła mi życie, zniszczyła mój dobrze zapowiadający sie

Polecane posty

związek :( poznałam fantastycznego chłopaka, ale kopałam doły i on już ostatniego nie wyszedł :( znaliśmy się niecałe 2 tyg :( a ja miałam takie jazdy.... na początku było zauroczenie, ale niestety szybko przeszło w coś więcej - tzn on zaczął mi pisać o wszystkim i ja jemu też, co sprawiło,że poczułam się jakby to była koleżanka, albo jak z exem :( nie powinno sie sobie pisać o wszystkim tak na początku :( to tak boli :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zmarnowalam sobie zycie przez fobie spoleczna. mam 37 lat i nic :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak to nic? ale żyjesz. jak funkcjonujesz? jak robisz zakupy itp? nie pracujesz? nie masz faceta? no kurna...byłam szczęśliwą singielką, zachciało mi się poznawać facetów, pierwszy był fajny, ale mnie olał, drugi był beznadziejny, olałam go, trzeci to był strzał w 10! cudo...mój ukochany :( 😭 a ja wszystko zyebałam ;((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja powiedziałam o swojej po trzech latach znajomości i więcej się nie odezwał. O przepraszam, odpisał na moją wiadomość "sorry, nie mam czasu", przyjaźniliśmy się i spotykaliśmy przez trzy lata. Takie życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o swojej chorobie? a to gnojek,że tak Cię olał :( po 3 latach? nie żal mu było tych wspolnie spędzonych chwil?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mówił, że jestem jego najlepsza przyjaciółką, mówiliśmy sobie o wszyskim, wiedział że mam problemy z depresja, on zreszta tez miał. Później trafiłam do szpitala z podejrzeniem ChAD na ustalenie leków i terapię, potwierdziła się diagnoza, nawet odwiedził mnie w szpitalu, więcej się nie widzieliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 35 lat i tez fobie, nerwice i depresje. take rpzez to nie moge poznac nikogo .....37 latko pracujesz? ja nie bo nie dam rady:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pracuje bo az tak zle nie jest ze mna .ale nie mam nikogo nigdy nie bylam w zwiazku .moja przypadlosc to drzenie w wielu sytuacjach spolecznych typu spotkaniez jakims facetem,randka, kawa w kawiarni,obiad w restauracji,ogolnie jedzenie na jakis uroczystosciach typu wesele,podawnie komus kawy herbaty ,wystepy publiczne itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
faceci prawie zawsze uciekają od problemów, a niech ten mnie też oleje i tak nie zasługiwałam na niego, na początku udawałam taką fajną, wesołą, mądrą ale potem wyszło jaka jestem :O ja nie mam fobii społecznej, raczej jestem aspołeczna, małoufna, początkowo sie otwieram a potem zamykam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skad jestescie panie z fobia spoleczna? mam to samo chetnie bym popisala ale na jakims gg ewent.na maila...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój "przyjaciel" poszedł do innej, bardziej rozrywkowej i bez problemów psychicznych. Mogę podziwiać ich wspólne zdjecia na fb codziennie. Chciałabym Wam napisać, że w końcu znajdziemy kogoś kto nas takie pokocha, ale miałam już kilku facetów, którzy się odsuwali. Przyjaznie sie z moim eks, z którym byłam..uu 7 lat temu i nawet on zapytany o mnie mówi, że własciwie to był jego najlepszy zwiazek i z nikim się nie dogadywał tak jak ze mna, ale nigdy by sie ze mna nie zwiazał tak na zawsze, mimo ze wciaz cos do mnie czuje i go do mnie ciagnie, ma spokojna, uległa, ułozona dziewczyne, bez problemów psychicznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z doświadczenia wiem, ze najlepiej albo od początku być otwarta i nie wstydzić sie choroby albo udawać całe zycie i nigdy o niej nie mówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oprócz ChAd, prawie wcale nie wychodzę z domu, mój rekord to chyba około pół roku nawet bez wyjścia po bułki. Teraz wychodzę dwa razy w tygodniu do pobliskiego sklepu, poza tym mam jechać nad morze z koleżanka, ale czuje ze nie dam rady. Chce mi sie wymiotowac na sama mysl. Jak spytacie z czego żyję to mam rentę jeszcze przez kilka miesiecy, później nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra, mój się odezwał :D :D hahah powiedział,że akceptuje mnie taką jaka jestem :) a ja dla niego muszę znormalnieć, chociaż powiedział też, że zauważył moją "inność" i że to pozytywne :)) :) :) a mojego exa w życiu bym nie chciała :D też wstawia foty ze swoją panną, ale myślę,że każdy człowiek ma jakieś tam problemy i żaden związek nie jest doskonały, a grunt to sie nie zdradzać, szanować itp :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile jest renty?przez jaki czas masz rente juz?ja cie rozumiem mam tak samo tzn boje sie prawie wszystkiego..nikt niewwie o mojej chorobie bralam leki ale nie pomagaly wcale tylko przytylam od nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×