18 latka z fobia spoleczna. Jak sobie pomoc?

mam fobie spoleczna, nie wiem kompletnie co robic, nie mam zaufanej osoby ktora moglaby mi pomoc. Nie chce w wieku 30 lat byc stara panna zamknieta w 4 scianach. Jak nie zmarnowac zycia????????????

marzy mi sie normalne zycie, od raana do nocy chodze skrepowana , jak ktos do mnie zagada ja szybko splawiam ta osobe.... doceniajcie siebie, bo oddalabym wszystko za zdrowie psychiczne

Ja mam 28 lat i również mam fobię społeczną a to dlatego, ze wiem,iż często mówię niedojrzale.

Odetnij czynniki nasilajaace, zacznij terapię, bierz leki. Sama nie dasz rady, im szybciej zdasz sobie z tego sprawe tym szybciej wyzdrowiejesz.

Ja mam 19lat. Tez mialam fobie spoleczna 5miesiecy ale poszlam do psychiatry bo niedawalam rady balam sie ludzi zachowywalam sie jak dzikus.. Lekarz przepisal mi Nexpram lek antydepresyjny biore go prawie 3miesiace 15mg na dzien i czuje sie wkoncu jak cZLOWiek , chodze, nie boje sie ludzi, chetnie rozmawiam z kazdym. Teraz wgl nie moge uwierzyc w to ze balam sie ludzi 3miesiace temu. Zaluje ze na samym poczatku balam sie isc do psychiatry i brac leki.

jestem swiadoma swojego stanu, pod koniec roku szkolnego nawet planowalam umowic sie na wizyte do specjalisty, no ale strach mnie sparalizowal do tego stopnia ze zaczelo mi sie robic slabo i prawie wymiotowalam. Nie mam nikogo kto by mnie zaprowadzil i po prostu dotrzymywal towarzystwa.... Z matka mam kontakt 0. jej zainteresowanie moja osoba jest praktycznie nikle i ogranicza sie do zadania mi pytania w czerwcu czy zdam do nastepnej klasy przez nia mam ten stan, bo dziecinstwo mialam chore... Zakaz spotkan w podstawowce, itd itp.

moze powinnam wypic piwo przed wizyta?

idz do psychiatry, warto.

Wiesz co szkoda ze nie masz xanaxu pol tabletki by ci starczylo zebys bez lęku zaszla normalnie do psychiatry. Nie ma sensu sie meczyc. Wiem jaki to koszmar po leku nexpram jestem wkoncu soba, bez lękow glupich, mam checi do zycia, duzo gadam ze wszystkimi, niemoge nacieszyc sie tym stanem normalnosci. Niewidzialam juz przyszlosci dla mniE, teray widze i planuje przyszlosc a na te lęki teraz mam w******e zapomina sie odrazu jak to sie mozna bylo lękać:) masz jakas ciocie? Albo kolezanke czy siostre ktora by z toba poszla? Albo tata . Ktos komu ufasz:) a potem sama juz dasz rade gwarantuje Ci:*