Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MyślicielXXIwieku

NIe jesteś wcale nieszczęśliwa!

Polecane posty

Gość MyślicielXXIwieku

Wyobraźmy sobie taką sytuację. Jesteś zupełnie sama na wyspie, czyli an tak zwanej bezludnej wyspie. Nie wiesz nic na temat tego co się wydarzyło w przeszłości. Nie wiesz kim są twoim rodzice oraz znajomi. NIe wiesz nic o istnieniu innych ludzi. Wiesz tylko to, że jesteś sama. Poznajesz przyrodę i własne umiejętności, zdolności. WIesz jaką masz twarz, jak wyglądasz, ponieważ posiadasz lustro. Nie jesteś wstanie jednak powiedzieć czy jesteś piękna czy brzydka. Po prostu jesteś taka jak siebie widzisz. Masz takie oczy, taki nos, taką buzię, takie nogi, piersi itd. Dla zabawy sprawdzasz swoje umiejętności fizyczne, sportowe. Skaczasz w dal, starasz się przebiec dany odcinek w jak najkrótszym czasie itd. Nie wesz czy skaczesz daleko czy blisko, czy jesteś silna czy słaba, czy jesteś szybka czy wolna. Po prostu potrafisz poruszać się w różnym tempie. Potrafisz skakać, pływać. Na takiej bezludnej wyspie akceptujesz siebie.a nawet siebie kochasz taką jaką jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bEEEzEEEdEEEduury :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MyślicielXXIwieku
Z czasem na wyspę napływają inni ludzie. Niezwykle inteligentni, wysportowani i piękni. Nagle zauważasz, że twoje proporcje ciała znacznie odbiegają od tamtych. Twój nos jest duży i garbaty, tamci mają mniejsze i proste.Twoje nogi są krótkie i grube, tamci mają szczupłe i długie. Postanawiasz zmierzyć się z nimi w bieganiu i w skokach w dal. Okazuje się, że jesteś najsłabsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pudlo wiagry Sp. z o.o.
wyobrazmy sobie inna sytuacje... zgubiles tozsamosc.. szukasz jej w kazdej napotkanej dupie pod warunkiem ze jej wymiary nie odbiegaja wiecej niz 3 co od 90-60-90 i huj, nie ma, bo matka natura zrobila ci psikus i zamiast buleczki masz miedzy nogami parowke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...ale za to jest sobą, a nie wydealizowaną lalką z TV Trwam i wielu innych, które robią normalnym kobietom w głowie chłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile wypiłeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MyślicielXXIwieku
Z powodu innych ludzi zmieniłaś swój stosunek do samej siebie. Teraz już wiesz, że jesteś brzydka, słaba, wolna i nierozgarnięta. Przestajesz siebie akceptować i kochać. Nie posiadasz tego co inni posiadają, dlatego im zazdrościsz. A z zazdrości wiedzie prosta droga ku zawiści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MyślicielXXIwieku
Jeżeli czujesz się nieszczęśliwa, to jest to wynik tego, że porównujesz się do innych. Ta kobieta na wyspie stała się nieszczęśliwa, ponieważ napłynęli ludzie inni niż ona. Gdy zaczęła z nimi konkurować, porównywać się do nich, szybko doszła do wniosku, że jest do niczego, brzydka, słaba, wolna. Określenie brzydka funkcjonuje zawsze obok określenia piękna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bledne myslenie 😴 nieakceptowanie swojego wygladu nie wynika z tego, ze ktos sie rozni od ciebie :O nieakceptacja jest wytworem massmediów :O kanon piekna: wychudzonej blondynki stworzyli homoseksualni projektanci odzierzy, ktory promowany w kazdym pismie o modzie kaze myslec nastolatkom, ze tylko w takich wymiarach beda piekne; a branza porno dodala do tego wygolona gladka pipke, wielkie cycki i grube jak opona od tira usta :O sztucznie tworzone i promowane kompletnie bezsensu takie twory sa zmora dorastajacych kobiet a nie to, ze nagle widza ze one maja niebieskie oczy a inne brazowe i to musi byc w kogos brzydkie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MyślicielXXIwieku
Dlatego jeżeli chcesz być szczęśliwa, odsuń na bok wszystkich tych ludzi, których znajdują się z tobą na jednym pokładzie. Wyobraź sobie, że ich nie znasz. Nie wiesz jakie mają umiejętności, zdolności, zalety. Wyobraź sobie, że jesteś na bezludnej wyspie i kochasz i akceptujesz siebie w całej rozciągłości. Nie jest więc ani brzydka, ani piękna. Po prostu masz pewną geometrię twarzy, pewne wymiary ciała. Wykonujesz pewne czynności, ani perfekcyjnie, ani beznadziejnie. Po prostu tak jak potrafisz. Dlatego niczym się nie stresujesz i nie przejmujesz. Nie czujesz zazdrości i nienawiści. Twoje wnętrze jest ustabilizowane, wyciszone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja akurat jestem ładna, mam ładne nogi i prosty zgrabny nosek a jestem nieszcześliwa z innego powodu niz wygląd, nie przyszło ci to do tepego łba "myślicielu" od siedmiu boleści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MyślicielXXIwieku
Brzydkie kaczątko nie byłoby brzydkie, gdyby od początku wychowywało się wśród swoich. Ludzie porównują się do siebie na każdym kroku. Stąd konkurencja, wyścigi szczurów, zazdrość i wreszcie nienawiść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przylezie taki rozlazły gaduła na forum ze swoimi mundrościami i pisze i pisze i pisze jak najęty a nic odkrywczego ani nowatorskiego ani inteligentnego w tym nie widać, tylko tepota wyziera zza każdego słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MyślicielXXIwieku
Nie byłabyś piękna, gdyby nie te brzydkie. Podobnie nie byłabyś nieszczęśliwa, gdyby nie te szczęśliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdybys chociaz przeczytal jakies profesjonalne ksiazki psychologiczne a nie brednie z Cosmo albo Pani Domu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość propozycjaa
Proponuję, żeby zbudować wyrzutnię, wsadzić na nią mysliciela i wystrzelić go na najbliższą bezludną wyspę. Ludzkość odpocznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pudlo wiagry Sp. z o.o.
stary... cokolwoek cpasz - zmien towar twoj dealer wciska ci jakies straszne gowno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MyślicielXXIwieku
Jeżeli ksiądz co niedziela mówi o tym, że Bóg jest Miłością i nas kocha, a Jezus umarł na krzyżu dla naszego zbawienia, też nie mówi niczego odkrywczego. A jednak warto na nowo zmuszać do refleksji, nadawać kierunek myślom, aby nie dotykały tego co szkodliwe. Sam nieraz sięgam po te same książki. Jedną przeczytałem już chyba ze 4 razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu jesteś ograniczony i nie potrzebujesz nowych bodźców ani tematów do przemyśleń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MyślicielXXIwieku
Zamiast czytać książki psychologiczne, wolę samodzielnie pomyśleć. Nieraz gdy nudzi mi się fizyka współczesna i szeroko rozumiana inżynieria, sięgam po książki psychologiczne. I wiecie co - nic odkrywczego, poza stekiem nieużywanych na co dzień pojęć. Każdy na co dzień obcuje ze swoją psychiką i każda osoba inteligenta jest wstanie odpowiednio ją dostosować, skorygować., nastawić. Obserwujesz siebie w różnych sytuacjach i wyciągasz wnioski, a później dokonujesz konsekwentnie pewne zmiany,. Problem w tym, że większość nie potrafi wyciągać wniosków i związku z tym, trwają wciąć w swoim położeniu,a może nawet staczają się dalej. Dlatego, ci którzy potrafią obserwować swoją psychikę, badać ją i wyciągać wnioski, nie potrzebują psychologów i książek psychologicznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem sfrustrowana nie ze wzgledu na innych, ale swoje niepelnione zadania, zaczete a nieskonczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×