Wpuszczacie male dzieci do jeziora?

Jestesmy z 10 miesieczna corka na Mazurach. Nie wiem czy pozwolic malej na zabawy w jeziorze, jesli tak, to w co ja ubrac? W majteczki? Koszulke? Pampersa?

jak pozwalalam i wpuszczalam do wody Naloz jej zwykle majteczki .Moje w samych majtach w jeziorze czy morzu sie chlapią,

zwykłe majty wystarczą ! nie puszczaj z gołym tyłkiem !!!!!!

Nic nie napisalam o lataniu na golasa ;)

myślę że do zabawy w wodzie powinnaś ubrać dziecko w majteczki koszulkę i kapelusik

Znalazlam w szafie stroj kapielowy to jej zaloze. A jak wyjdzie z wody to majteczki i koszulke na ramiaczkach, dzieki :)

Pozwalam odkąd skończyły miesiąc :D :D W pampersie.

Jasne miesięczne dziecko wkładałaś odo jezioraa

a półroczne jak zrobiło kupę myłam pod bieżącą wodą ze studni. Tak,wiem, wy byście nigdy tak nie postąpiły :P

Miesięczne dziecko nie ma dobrze wygojonego kikuta pępka, i w ogóle jaki jest cel wkładania go do brudnej wody?

Myśle że jak 1.5r dziecko pochlapie się w jeziorze nic mu nie będzie chyba że rece wsadzi do ust

Ja też nie jestem przewrażliwiona. moje dziecko miało 4 miesiące jak zaczęły się piękne pogody i wtedy też wylądowało w jeziorze. Miało z tego już małą frajdę. Ale dla miesięczniaka to chyba frajda żadna- takie dziecko tylko śpi i budzi się wyłącznie na jedzenie. Gdzie tu czas na harce w wodzie? Mogę wtrącić słówko- kiedyś myślałam że jesteś babka do rzeczy ale ostatnio widzę, że coraz bardziej się zgrywasz

Akurat pępek to już miał wygojony. Ale czy ja gdzieś napisałam,że pływał w wodzie sam? :P Wpuściłam małe dziecko do jeziora w małym dziecinnym pontonie ;P Byliśmy pod namiotami i w tym pontonie najlepiej zasypiał kołysany wodą :D :D :D

Kilkumiesięcznego dziecka nie "włożyłabym" do jeziora, bo taki maluch ma jeszcze problemy z termoregulacją, a zimna woda może po prostu doprowadzić do tragedii. Na początek lepszy jest basenik, w którym systematycznie możemy ochładzać wodę. Z 10miesięczniakiem już bym zaryzykowała jezioro, o ile lubi wodę, chłodną wodę. Oczywiście ubrane w majtki, bo po co pielucha? Jeśli byłoby bardzo gorąco/słonecznie, to jescze w jakąś cieniutką koszulkę, dla ochrony skóry (lub posmarowałabym wcześniej kremem z wysokim filtrem - +50)

Nie wiesz po co pielucha? bo może cała reszta plażowiczów nie ma ochoty pławić się w moczu i kale niemowlaka :o

pielucha i tak moczu nie zatrzymuje ;) a i rzadka kupka wypłynie przy r***liwej zabawie :P

Ale ja nie miałam na myśli tetry tylko pieluchy do pływania :P

To też mało wiesz o takich pieluchach - one nie mają przecież pancernej plastikowej warstwy zew. tylko polegają na tym, że wpierw same nasiąkają wodą z basenu/jeziora, a później do tego lecą siuski. Czyli jeśli nie wyciągniesz dzieciaka natychmiast po siusiu z wody, to i tak po pewnym czasie wszystkie płyny się zmieszają. Podobnie z rzadkimi kupkami u niemowląt - skoro czasami wydostają się ze zwykłych pieluch, to i "kąpieluszka" nie zawsze wszystko zatrzyma. Także nie ma co wystawiać języka, tylko czasami wystarczy chwilę pomyśleć co jak działa, by się nie ośmieszyć próbując wydrwić kogoś innnego ;)

miesięczne niemowle w małym dziecinnym pontonie na jeziorze - idiotka!!!

hmm mojego usypiałam w morzy jak miał 5mcy :) drugiego w basenie jak miał 8mcy, drugiego to dosłownie moczyłam na rękach chodząc po basenie, a pierwszego właśnie w pontonie :) nie wiem co w tym takiego nienormalnego, wróciłam znad morza tydzień temu i masa takich maluchów była noszona po wodzie, moczone nogi itp

oj mamuski was to na odstrzal ta od miesiecznego szczegolnie fantazja po hujjjju

możecie myśleć co chcecie. Każdy ratownik kiwa głową z wrażenia jak widzi mojego sześciolatka skaczącego na głowę na 2 metrach w basenie. Albo jak robi salto do tyłu ;P A Wy możecie wpuścić dziecko do wody jak skończy 18 lat, Wasza wola ;)