Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fioletowa.......

Sytuacja materialna...

Polecane posty

Gość fioletowa.......

Wszystko ukladalo sie bardzo dobrze, mielismy oboje prace u tego samego pracodawcy. Zdecydowalismy sie na dziecko, mimo braku wlasnego mieszkania, bo ja od 10 lat mam problemy z okresem i wolalam starac sie wczesniej (mialam 23) niz potem stac sie "staraczka". nie zarabialismy zle, oboje mielismy 4, 5 tys, wynajmowalismy mieszkanie, zbieralismy na wklad wlasny by wziac kredyt na swoje. Niestety nasz pracodawca oglosil upadlosc i stracilismy prace. Maz szybko znalazl nowa. Ja szukalam 4 miesiace, maz teraz zarabia najnizsza krajowa + premia, ktora zalezy od wynikow w pracy i od zamowien. Ja teraz pracuje na durne zlecenie, ktore bedzie przedluzane z miesiaca na miesiac. Zarabiam 1120 zl na reke, czasem mniej, gdy sa duze straty (pracuje w markecie). Teraz musze miec opiekunke na 2 godziny dziennie, daje jej 300 zl, do tego mieszkanie z oplatami wychodzi nam ok. 1100 zl ( mamy 2 pokoje, mieszkanie jest w cenie kawalerek w moim rejonie, chociaz to sie udalo). Wczesniej maz pracowal do 14 , a ja zaczynalam o 15, wiec nie musielismy miec opiekunki. Jestem przerazona, bo nie spodziewalam sie, ze przez te kilka lat, co mielismy stala prace, na rynku takk sie wszystko posypalo ! Pracujemy oboje uczciwie teraz za male pieniadze. Ciesze siee ze mamy prace, ale dobija mnie to, ze majac 2 pensje, i tak nam starcza na styk, trzeba strasznie oszczedzac. O kredycie mozemy zapomniec teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Życie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fioletowa.......
W poprzedniej pracy pracowalismy po 8 godzin, mielismy 2 przerwy, czlowiek w zasadzie nie odczuwal zmeczenia. A teraz? Jednego dnia ide np. od 9-19, a na nastepny dzien na 6... Jestem przemeczona, mam w pracy tylko 15 minut przerwy, gdzie w locie musze pochlonac sniadanie i zaliczyc ubikacje. do tego jak jest duzo ludzi, to czasem nie ma przerwy. Na zleceniu mam napisane, ze za wszystko odpowiadam i jesli nie wywiaze sie z obowiazkow, to moga nie wyplacic mi wynagrodzenia. ale to jedyna praca jaaka udalo mi sie zlapac w ciagu 4 miesiecy ! Moja tesciowa, "dyzurna bezrobotna", twierdzi, ze rzucialaby w pioruny taka prace. Ja jednak chodze, bo innego wyjscia nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
coz...nie ty jedna. Wielu osobom jest ciezko, to kwestia ulozenia sobia zycia, niestety. Macie jakies porzadne wyksztalcenie? Pewnie nie bo nie byloby problemu z praca na grosze. To byl wasz wybor, zawsze nalezy liczyc sie z jakims krachem i wiedziec czy ma sie wtedy mozliwosci wyjscia na prosta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fioletowa.......
No tak, i znowu spiewka o wyksztalceniu .Mam opor znajomych z wyzszym wyksztalceniem, ktorzy nie moga nic znalezc w swoim zawodzie i pracuja ponizej kwalifikacji. Jakos w poprzedniej pracy mielismy dobre zarobki-ja 2 tys. na czysto, maz 2500. Tyle ze to byla filia zagranicznej firmy. Zamkneli ja po prostu. I nie bylo potrzebne nie wiadomo jakie wyksztalcenie, liczylo sie to, ze sie ma glowe na karku i potrafi sie myslec. Watpie, ze papier ze studiow cos takiego gwarantuje. Bardziej mi chodzi o realia obecne. Te smieciowe, dziwne umowy i wszedzie stawka najnizsza krajowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sytuacja na rynku pracy jest kiepska, ale jednak z wyższym wykształceniem i konkretnymi umiejętnościami łatwiej coś znaleźć. Wśród moich znajomych z dobrym wykształceniem raczej nikt nie zarabia tak mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fioletowa....... "No tak, i znowu spiewka o wyksztalceniu .Mam opor znajomych z wyzszym wyksztalceniem, ktorzy nie moga nic znalezc w swoim zawodzie i pracuja ponizej kwalifikacji." Ja nie pisalam slodziutka :D o wyzszym wyksztalceniu tylko o PORZADNYM. Czytaj rybcia ze zrozumieniem :D Porzadne wyksztalcenie czyli zawod poszukiwany na rynku. Jezlei jest sie jednak nastepna pania pedagog czy skonczylo sie historie na UJ to jeszcze bardzo malo, aby sie utrzymac na poziomie :D Nie dziwie sie, ze masz problem z utrzyamniem rodziny.....poziom umyslowy widac po twoim rozumowaniu, tu na forum :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fioletowa.......
Co Ty mozesz wiedziec o moim poziomie umyslowym? widac tez nie wiesz, jakie sa teraz realia na rynku pracy, jak wykorzystuja, placa grosze i ilu jest kandydatow na jedno miejsce nawet na podstawowe stanowiska. Ja tez nie wiedzialam, skoro kilka lat pracowalam w jednym miejscu, a gdy zaczynalam prace, to srednie wyksztalcenie jeszcze cos znaczylo wiec dostalam lepsz estanowisko i lepsza pensje. W pracy bylam operatorka maszyn- 5 maszyn, musialam nauczyc sie sama wszystkich parametrow. Liczyla sie umiejetnosc szybkiego, bezblednego liczenia, bo musialam ustawic maszyne idealnie, a parametry rzeczywiste znacznie roznily sie od tych na papierze. Wiec mi tu nie mow, ze jestem glupia. Mialam w pracy ciagle jakies szkolenia. Jako sprzedawca nie pracowalam, a teraz poszlam i tez przelozona mnie chwali, ze dobrze sobie radze i szybko sie ucze. Mi chodzi tylko o realia, bo w poprzedniej pracy nie zarabialam najnizszej krajowej, nawet na poczatku. Mialam jedna umowe na okres probny, po ktorej dostalam umowe normalna na 5 lat. A teraz wszedzie oferuja zlecenia, stawke najnizsza. To jest straszne, ze nawet, pracujac we dwojke, cienko sie przedzie. I wyobraz sobie, ze zadna praca nie hanbi-czy ty mnie masz za kogos gorszego, bo pracuje teraz w markecie? chyba nie wiesz, na czym taka praca polega. Co do Twojego przytyku o wyksztalceniu-nie sprecyzowalas, czy chodzi ci o studia, czy o chwytliwy zawod po zawodowce :P wiec, czytajac forum, obstawilam opcje braku studiow (czesto sie na forum przewija tekst, ze nie chcialo sie komus uczyc badz ma tylko zawodowe/srednie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to jak jestes taka narzekalska to sama zaloz firme. dlaczego narzekasz na czyjs interes?? ktos sie postaral, zalozyl, oferuje komus prace na jakis warunkach i albo chcesz i bierzesz albo nie. a jak jestes taka madra to sama zaloz. daj ludziom prace od 7-15, na pelne etaty, dwie przerwy w ciagu dnia, do tego premie, dodatki swiateczne i dofinansowania do przedszkola. teraz juz wiesz dlaczego wasza firma splajtowala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do tej co się tutaj wykłóca z autorka - weź dziewczynko pomysl zanim coś napiszesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fioletowa.......
Moja firma nie splajtowala, tylko ja zamkneli, to byla filia, ktorych w europie maja kilka i dwie z nich zamknieto. Co do biznesu-w moim miescie jest opor lokali do wynajecia pod biznes, co chwile cos pada. Wiesz co sie trzyma? Lumpeksy, ktorych juz jest cala masa i sklepy z towarami za 5 zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i w zwiazku z tym co??? Siedzisz i narzekasz. Wiec rob cos jak ci zle. Jedz do wiekszego miasta, zamiast tkwic w tej pipidowie (tak robia ludzie na calym swiecie, przenosza sie tu, gdzie jest praca). Zaloz firme. Podnies swoje kwalifikacje zawodowe. Siedzisz i jeczysz. Jak twoj maz tez jest taka ciamajda to nie dziwie sie, ze wam jest zle. Zawsze juz bedzie wam zle, do konca zycia. Ale to wasz wybor!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta...zaraz się wyprowadzaj, otwieraj firmę itd. - głupie gadanie... na moje oko czujesz się gorzej, bo nagle zaczęło Wam być ciężko...a żyło się lepiej...chyba gorzej odnaleźć się w takiej sytuacji... my z mężem podobnie mamy - najniższe krajowe i małe dziecko + szukamy mieszkania do wynajęcia... do tego muszę opłacić opiekunkę...(na szczęście odłożyliśmy na 10 miesięcy na nią)... dorabiam sobie parę groszy (mam firmę, ale to nie taka sielanka, jak się wydaje)... trzeba się cieszyć z tego, że ma się pracę - ja tak na to patrzę teraz...moi znajomi - różnie...niektórzy od 2 lat szukają...innym jakoś się żyje... ale tak to wygląda - życie - cóż zrobić...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fioletowa.......
Moje miasto to nie pipidowa "panienko wszechwiedzaca". Zalozylam temat by sie wygadac. Ale widze, ze nawet normalnie porozmawiac nie mozna, bo zaraz ataki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko ale mnie ubawiłaś :D
2.5 tysiąca to super dobra pensja :D miesiąc temu rzuciłam pracę gdzie mi trochę więcej płacili... Niestety gdybyś była taka dobra technicznie to byś znalazła pracę gdzie indziej. W wielu miejscach szukają osób na stanowisko operatora wózka widłowego czy suwnicy. Ja mam studia, do tego dwa certyfikaty językowe. Pracę znalazłam w 8 dni. Odbyłam 3 rozmowy i trzecia firma mnie zainteresowała. Trzeba coś sobą prezentować a nie narzekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:D:D i juz sie zlecialy wielkie panie i biznes woman ! A kto by wam sprzedawal w marketach, gdyby kazda kobieta garnela sie tylko na bardziej prestizowe stanowiska? Ostatnio byl tu temat, gdzie autorka pytala, dlaczego poniza sie osoby pracujace na budowach, w sklepach, na sprzataniu. a kto by Wam, paniuski, bulke sprzedal, czy kafelki polozyl? Zadna praca nie hanbi a pracujac fizycznie mozna sie o wiele bardziej naharowac niz niejedna z Was wielce wyksztalconych. Szkoda tylko, ze takie osoby zarabiaja tak niskie pensje. I ja chyba jako jedyna rozumiem problem autorki, bo przeciez laska pracuje, nie siedzi na d***e w domu tylko uczestniczy w materialnym aspekcie zycia swojej rodziny. Dostaje tylko marna kase za ciezka prace. I tez mnie to przeraza, ze ludzie nawet pracujac w dwie osoby, nie sa w stanie zyc na normalnym poziomie. I( to juz nie wina wyksztalcenia, bo u mnie tez wszedzie oferuja smieciowe umowy teraz i niskie stawki ! Ja sama pracuje na kierowniczym stanowisku, mam pod soba zespol, ale i odpowiedzialnosc finansowa. Moje zarobki? 3 tys. podstawy brutto, dobijam wiec gora do 4 tys. brutto, zalezy od miesiaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i kolejni o wykształceniu jak widzę tych pieprzonych głupich wykształconych to aż mnie o mało nie trafi, mam u siebie w pracy takich idiotów, którzy po kilku fakultetach sa tak tępi, że hej. A co do płacy to autorko topiku to ja już tak orze za najniższa krajowa kupę lat, by to huj trafił ten kraj, i to tak płaci mi pieprzony rząd, bo pracuję w budżetówce, pisze tak brzydko bo już nie daję rady żyć. Szkoda, że Brunona złapali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znów to samo. Nie dyskutować z nimi ! To są trolle. Za każdym razem, w każdym temacie choćby ocierającym się o sytuacje finansową pojawiają się te same Trolle. Ten sam styl, te same argumenty, ten sam tok myślowy. Prymitywizm, chamstwo, niedokształcenie oto ich cechy. Nie dyskutować... Widocznie im za to płacą ( a są takie prace, ku Waszej informacji ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jakie trolle?! Kazdy jest kowalem swojego losu i tyle w temacie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×