Po porodzie trzeba sikać do basenu? Czy można normalnie?

Dowiedziałam się od koleżanki, że jej po porodzie, jak nie mogła wstawać kazali sikać do basenu w obecności innych kobiet :O Tym samym starszy mnie ciotka ale ona rodziłą 15 lat temu. Czy u was w szpitalu też się to praktykuje czy podłączają cewniki? Nie chciałabym sie załatwiać na sali, mam blokadę robić to przy obcych.

najlepiej 1y raz to pod prysznicem - wtedy nie bedzie tak szczypac i bolec

masz bodajze 6h na wstanie i zrobienie siku normalnie mi sie nie udalo a ze tez mam blokade na basen to zalozyla mi polozna cewnik...

Ja rodziłam w czwartek i powiedzieli że mam nie wstawać całą noc bo może mi być słabo, a jak co to mam zadzwonić i podadzą basen, wstać zalecili rano pod opieką męża ( mąż spał z nami). Nie chciało mi się siusiu, ale nie wołałabym o basen, po prostu poszłabym do toalety.

ja miałam cewnik, ale byłam po cc. Po sn dziewczyny albo szły do wc albo basen

Niby koniecznie po porodzie trzeba zrobić siusiu. Mi dali basen, ale nie umiałam w obecności współlokatorki więc resztkami sił wstałam.

Boję się, że nie będę miała siły iść do łazienki a mam bardzo słaby pęcherz. A cewnik to tez na sali zakładają? U nas nie ma parawanów więc nie wyobrażam sobie rozkraczać się na oczach innej pacjentki :O

mnie zakładali na porodówce jak mnie szykowali do cc...ale bardzo dyskretnie to było zrobione... lekko tylko kazała mi zgiac w kolanie prawą nogę... tyle ze to b. niemiłe uczucie. dopiero po znieczuleniu przestalam miec wrazenie ze wysadza mi pecherz z cewką

Rodzilam naturalnie i po porodzie od razu podlaczyli mi cewnik, jeszcze na porodowce. U nas to standardowe dzdziałanie, każda cewnikuja na sali porodowej.

Poród skutecznie wyleczy cię z tej wstydliwości :-D No chyba że masz jednoosobową salę. A jak nie i trafisz do szpitala na wczesnym etapie porodu to przygotuj się na pierwszą fazę porodu na sali gdzie są inne kobiety a czasem nawet goście, na porodówkę biorą do rodzenia a nie kiedy tylko masz skurcze, potem będziesz chodzić jak kaczka z wielkimi podpaskami, będziesz wywalać cyca i na głps na pytanie lekarza opowiadać o swojej kupie, kroczu, podczas porodu przez twoje krocze przewinie się conajmniej kilka osób (już w ogóle jak trafisz na zmianę)...

To się nie bój... po porodzie po prosti zrobisz do łóżka...

U mnie kazali leżeć 2 godziny po porodzie naturalnum i potem już tylko łazienka. Pierwszy spacer asekurowała pielęgniarka jakby miało się zrobić słabo. A 2 godziny można wytrzymać ;) Po cesarce kobietki miały cewniki a jak już mogły wstawać to im go wyjmowano. Nie pamiętam ile czasu miały leżeć, ale kilka godzin na pewno.

A mi się zachciało kupę i musiałam robić przy wszytkich to dopiero porażka, myślałam że sie ze wstydu spale.

To jakies bzdury, nikt za przeproszeniem nie sra na sali bo by było czuć smród :(

jak rodzi sie naturalnie to w ciagu 6 godzin trzeba isc do lazienki. a jeśli sie rodzi przez cesarskie ciecie to zakladaja cewnik i sika sie do basenu bo nie mozna wstawac.

A ja pierwszy raz spotykam się z tym, że jest jakiś czas na pójście do łazienki. Starszą córkę rodziłam już dawno, ale po porodzie po 2 godzinach poszłam sama pod prysznic i może korzystałam z wc /nie pamiętam, ale nikt mnie nie nękał z tego powodu/ a małą rodziłam 2,5 roku temu i nikt mnie nie męczył ani cewnikiem ani basenem. Całą noc siedziała przy mnie położna, nad ranem chciałam do toalety więc ze mną poszła pod drzwi. Nie spotkałam się z takimi wytycznymi o jakich piszecie. Może to kwestia szpitala... warto zorientować się tam, gdzie chcesz rodzić i nie nakręcać się na zapas.

ja do basenu nie sikałam. rodziłam SN i po 2 godzinach szłam pod prysznic i do toalety.

to ile się ma czasu to trochę śmieszne mi się zachciało po około dobie i nikt mnie nie gonił że byłam czy nie a nawet gdyby się ktoś spytał to bym skłamała bo wcześniej to ja niestety nie miałam siły wstać, nie byłam pod prysznicem bo też siły nie miałam 20 minut przekładałam się z boku na bok tak byłam porozrywana i co to takiego, jedna ma siłę po 6 h chodzić a druga po 3 dniach nie ma się co wstydzić. Ja dopiero 4 dnia byłam wstanie się wyprostować chodziłam z głową na wysokości miednicy. Jak czytam coś w tylu musisz po tylu godzinach to po tylu to to mnie śmiech ogarnia, kobiety opamiętajcie się!

Ja rodziłam 4 dni temu i po porodzie położna powiedziała żeby do rana nie wstawać, że jakby co przyniesie basen. Nie chciało mi się bo byłam odwodniona. Wstałam rano i było ok, wzięłam prysznic, umyłam długie włosy, ale nie każda czuje się dobrze, ktoś wyżej ma rację - poród oduczy wstydliwości;-) Jak będziesz obolała, słaba, wykończona kilkunastogodzinnym porodem to będzie ci obojętnie... Jak jesteś taka wrażliwa to polecam salę jednoosobową.