Wole kobiety od kumpli...

Hej zauwazylem ze wole towarzystwo kobiet od facetow.Kobiety sa bardziej uczciwe i lojalne bardziej docenic moga przyjazn.A kumple? Kumple sa wtedy tylko jak potrzebuja "cos" dlugaaaa cisza nie odzywa sie i nagle dzwoni ze cos chce .Bez sensu.wogole jak zegnam sie z kolezankami to mowie pa dajemy sobie buziaka a ona sie przytulaja obejmujac.Mile to przyznam.

mądry jestes- nie rozumiem jak faceci moga razem chlac o ogladac sport w tivi

Ja nierozumiem tego jak wzajemnie mierza sobie czlonki pod prysznicem ;-/

Wy tez tak macie?

o rany wspolczujce Ci, chcesz powiedziec ze nie masz ani jednego kumpla ktory by do Ciebie przyszedl od tak? kobiety to zazdrosne, msciwe ....wam facetom latwo zmydli oczy

a ja wole towarzystwo facetów bo kobiety to czasem wredne suki

A co ty myslisz ze, ci co sa twoimi kumplami teraz beda nimi np za 3 lata? Albo znajda sobie laske i Cie obsra bo byles zwyka dziura na wypelnienie czasu dokuki jej nie mial albo znajdzie kolegow ktorzy beda fajniejsi od Ciebie.Zycia nie znasz. W hierarchi stada skundlonych mezczyzn chlopcze.

z wiekiem to o kolezanka Cie oleje bo albo zajmie sie facetem albo facet z zazdrosci po prostu jej nie pozwoli na wasze spotkania

Wierzysz w meska solidarnosc? Koledzy nie mowie o tych co masz w pracy (i po pracy) ze szkoly(i po szkole) ilu masz takich na ktorych zawsze mozesz liczyc? Koleznaka czy przyjaciolka zawsze dopomoze Ci.

Bo najsłodszy jest plaster miodu w życiu i c*pcia kobitki ;)

a ja mysle ze to zalezy od relacji a nie od płci,. Ty akurat lepiej sie z kobietami dogadujesz ale to nie znaczy ze my jestesmy lepszym towarzystem ogolnie a jedynie tylko dla Ciebie. wszystkie blizsze znajome staly sie dalsze zaraz po tym jak sobie faceta znalazly

doskonale ćię rozumiem...mam,tak samo,tylko w drugą stronę..zawsze dogadywałam sie z facetami,lepiej jak z babkami..Nieszczęscie do takich relacji polega na tym,że cała powiedzmy przyjazń braterska kończy się po jakims czasie,gdy facet się przyzna ze jest mocno zakochany w swojej rozmówczyni-kumpeli...Jak mi kiedys powiedział pewien starszy jegomość..przyjażn damsko-męska istnieje...pod warunkiem,że kobieta jest nijaka i nie działa na zmysły...