Najdziwniejsze podrywy świata ;)

Kobietki, jakie was spotkały przedziwne podrywy, niezręczne sytuacje, świetne lub totalnie beznadziejne próby naszej drugiej części ludzkości ? :p Dla przykładu, wczoraj zamówiłam pizzę z "sieciówki". Pan grzecznie przywiózł mi pizzę, lecz niestety miałam tylko i wyłącznie 100 zł, a do zapłaty 31 zł. Obawiam się, że ta nieszczęsna złotówka zaważyła na całej sprawie. Pan od pizzy, wrócił do samochodu po drobne, wydał mi odliczoną sumę, ja równie sympatycznie podziękowałam i wręczyłam nawet niewielki napiwek za fatygę. Po godzinie, może krócej dostaję smsa. Jak za czasów podstawki, sms o treści: "Hey :) ". Z reguły szybko odpisuję coś w stylu, nie mam Twojego numeru, znamy się ? Oczekując równie szybkiej odpowiedzi. Zakładam, że mogłam nie zapisać numeru koleżanki czy znajomego, z którym byłam umówiona na jakiś kontakt. Odpowiedź przyszła szybko, owszem: "Już masz mój numer." Westchnęłam w środku i pomyślałam: ludzie naprawdę nie mają co robić ze swoim życiem. Dostaję kolejnego smsa: "Twój cichy wielbiciel :) " I tak pozostawiłam tę sprawę. Niestety na drugi dzień, dzisiaj ;) , dostaję kolejnego smsa. Nic innego w takiej sytuacji nie pozostało mi, jak zadzwonienie. Nie mam w zwyczaju ani smsować ani tym bardziej poznawać ludzi w ten sposób. Ktoś odbiera, nie odzywa się, odpowiada na moje przywitanie. Męski głos, nieco zdziwiony, mówi, że się nie znamy, ale " już się znamy", ja dodaję, że proponuję w takim razie, żeby nie pisał już do mnie więcej, bo nie jestem zainteresowana i nie bawi mnie to. Męski głos akceptuje to, przytakuje, z wyczuwalnym uśmiechem z jego strony, kończymy kilkusekundową rozmowę. Po jakimś czasie dostaję kolejnego smsa: " Pizza smakowała? :) "

hm ?

Trafiłas na nałogowego ciupciaka, który zapewne tak wyrywa kolejne laski- i nie przyjmuje do wiadomości że masz go gdzies. Namolni sa najgorsi.

"wierzysz w miłość od pierwszego wejrzenia, czy mam przejść jeszcze raz?" "mała spodobałaś mi się, nie s******l tego"

olalas go bp jest dostawcą pizzy żałosne. pewnie będziesz do końca życia czekać na przystojnego i bogatego :-D

Czy jesteś lesbijką autorko ?