Osoba która zna się na zjawiskach paranormalnych

Szukam takiej osoby lub forum gdzie kompetentni ludzie zajmują się takimi rzeczami, może ktoś wie gdzie mogę znaleźć?

widzialas ducha? :D

zmartwię cię- nie ma kompetentnych ludzi w tym temacie. W związku z nieistnieniem zjawisk paranormalnych ci co się mienią fachowcami to po prostu oszuści lub oszołomy

Szukasz profesjonalisty czy amatora?

Chodzi mi po prostu o osobę która poważnie potraktuje sprawę i doradzi co robić.

Pisz, spróbujemy.

Nie będę oryginalna - wędrujące w nocy przedmioty, ciemna postać pojawiająca się głównie o 23.30. Poziom strachu w 10 stopniowej skali? 20. Jestem sceptyczką, ateistką, daleko mi od takich ekscesów. Potrzebuję pomocy bo sama nie jestem sobie w stanie pomóc.

Potrzeba więcej informacji: od kiedy mieszkasz w tym domu, kto mieszkał przed Tobą, od kiedy i w jakiej sytuacji się zaczęły te dziwne sytuacje, czy jesteś atakowana? Opisz, proszę więcej szczegółów.

może to twoje urojenia ? ja mieszkam teraz w nowo wyremontowanym mieszkaniu i w nocy ktos chodzil po podłodze , myslałam że sie zesram ze strachu, okazalo sie że to nowa podloga jakos strzela przy listwach, jest położona pływająco więc ktos inny wmawiałby że ma duchy ale trzeba podejśc racjonalnie

Mieszkam w tym domu od zawsze, nasza rodzina go zbudowała przeszło 20 lat temu. To zaczęło się dziać jakieś 2 tygodnie temu. Poszłam spać ok. 21. Koło okna na firance mam powieszone takie dzwoneczki które dzwonią jak jest większy wiatr kiedy okno jest otwarte. Wtedy było zimno, okno zamknięte a one zaczęły dzwonić. Pierwsze co pomyślałam to właśnie to, że zerwał się silny wiatr ale po chwili uświadomiłam sobie, że po pierwsze okno jest zamknięte a dzwonki słychać ze "złego" kierunku. Odwróciłam się a dzwonki wisiały w powietrzu na środku pokoju i się poruszały. Po chwili tak po prostu spadły na podłogę. To była godz 23.30. Na drugi dzień miałam problemy z wieczornym zaśnięciem, bałam się, że znów coś się wydarzy. Przysnęłam a gdy się obudziłam spojrzałam na tel a tam znów ta sama godz. 23.30. Chciałam się przewrócić na drugi bok i zobaczyłam zarys ciemnej, ok 2 metrowej postaci stojącej przy łóżku. Sparaliżowało mnie, myslałam, że ktoś się włamał do domu, bałam się poruszyć, coś powiedzieć, to trwało wiecznosć, mrugnęłam i nagle ta postać zniknęła, okazało się, że minęło pół godziny. Kolejnej nocy według mnie nie działo się nic ale jak rano wstałam to rzeczy na półkach były pozamieniane. I tak jest co noc.

dzwoneczki wisiały w powietrzu ?

Tu masz zarąbisty film o duchach. x c v http://www.youtube.com/watch?v=Q5EZYZfYrd8

jezus maria, to powiedz cos do tej postaci, być moze ktoś zmarł i potrzebuje pomocy

23.30, czasu letniego, czy zimowego?

Na przykład zeszłej nocy przywedrował do mnie wibrator!Dacie wiarę??

Rozumiem, że nie mieszkasz sama. Czy Ty lub ktoś w domu wywoływał duchy - nie ważne kiedy?

No nie wiem.Ciotka kiedyś coś paliła w kuchni.

Nie, nikt nie wywoływał duchów.

Psychiatra zna się na zjawiskach paranormalnych, proponuje znaleźć jakiegoś w swoim mieście bo to początki schizofrenii :D

Czy ktoś z rodziny lub bardzo bliskich znajomych umarł niedawno?

Nie, nikt nie umarł ani w rodzinie ani w okolicy.

I jeszcze jedno - czy to tylko dzieje się w Twoim pokoju, czy inni domownicy też coś takiego doświadczają?

A czasem za szybą widzę dziwne ruchy posuwisto zwrotne oraz tajemnicze i niemalże idealnie zsynchronizowane jęki...a na koniec to i wycia się zdarzają.:O

mam złą wiadomość dla ciebie: nie ma czegoś takiego jak duchy na tej planecie. To są demony. Dobra wiadomość: czytaj biblię, módl się. Jak będziesz czytała to bedziesz wiedziała, że duchy zmarłych nie mogą przyjść na ziemię. Demony odwiedzają nas pod postaciami bliskich osób, żeby nas zwieść. Olej to. Tylko biblia i modlitwa.

Doświadczam tego raczej tylko ja aczkolwiek działanie tego czegoś widzą pozostali domownicy. Mama mi mówiła, że chciała do mnie wejść w nocy po coś ale drzwi były zamknięte - nigdy nie zamykam drzwi.

Czy nikt nie jest w stanie mi pomóc?

sa egzorcyści w kościele jak i poza kosciolem,zastap strach wspolczuciem poki co

mówię z całkowitą szczerością ale u mnie też się dzieje cos takiego że nawiedza mnie coś i wszyscy domownicy też tego doświadczają tylko że mury mojego domu mają ponad 100 lat i przychodzi ciemna postać do mnie ostatnio czułam jakby mnie dusiła masakra boje się jej i mam nadzije że mnie nie nawiedzi znów dziwne rzeczy się dzieją w pokoju mojego brata natomiast poprzestawiane są rzeczy i to wsyzstko sie dzieje zawsze koło 3 w nocy

zostaw na noc male swiatelko,a najlepiej lampke solna sa po 20 zl nawet ,zniecheca mocno a będziesz spac jak kamiec

kamien*