Nie wiem co o tym myśleć

Delikatnie mówiąc oszukał mnie. Później ignorował, "nie miał czasu" się ze mną spotykać, odstawiał mnie na bok itp. Powiedziałam mu, że odchodzę, bo mam tego dosyć. A teraz.. w jeden dzień wydzwania, pisze, prosi żebym została, przekonuje o swoich uczuciach, a w kolejny dzień przestaje się odzywać i znowu mnie ignoruje, nie ma dla mnie czasu. Nie pisze, nie dzwoni i tak znika na dzień, dwa.. I tak w kółko. Nie rozumiem co jest grane, o co chodzi :(

Typowe gierki typu PUA. Chce Cię uwieść lub trzymać w zapasie.

ale przeżyliśmy ze soba 2 lata.. :(

A daj se spokoj. Ja tez mialam takiego uwodziciela ale oswiecilo mnie ze on stosuje manipulacje Chcesz zeby manipulowal Toba cale zycie? Czym sie Pozdro:-)

To podziwiam, że z nim tyle wytrzymałaś. Bo wyraźny z niego manipulant niestety.

Manipulant i ignorant. Po co ci takie gowno? Nie masz innych zmartwien?

gość A daj se spokoj. Ja tez mialam takiego uwodziciela ale oswiecilo mnie ze on stosuje manipulacje Chcesz zeby manipulowal Toba cale zycie? Czym sie Pozdro ale po co ta manipulacja i na czym polega?

Autorko, ja mam dokładnie tak samo, też po 2 latach, nie odzywa się, ignoruję, jak mówię, że odchodzę to przeprasza i mówi że będzie ok, po czym jest tak samo... Nie wiem o co chodzi, sytuacja jest męcząca i mam też dość

Manipulanci, uwodziciele, szantażyści, pijawki emocjonalne - jedno wielkie dziadostwo. Ja też takiemu uwierzyłam. Dałam wybór - albo pracujemy nad relacją, albo kończymy. Wybrał to drugie, a nawet nie liczyłam, że weźmie pod uwagę pierwszą opcję. I wcale się nie zdziwiłam jak się okazało, że miał inną na boku...Mam nadzieję, że złapie syfa...