praworecznosc leworecznosc

Czy predyspozycje niemowlakow do chwytania przedmiotow maja odzwierciedlenie w przyszlosci?jak to bylo u was?

u moich jakoś od początku można było zauważyć... Mam trójkę leworęcznych, jeden praworęczny ;P My z mężem praworęczni, ale w rodzinie mieszane ;P

No wlasnie moj synek preferuje lewa reke. Tesciowa jest leworeczna.

Obserwuj i próbuj przekładać do prawej. Zapamiętaj, jak reaguje. Około trzeciego roku życia sytuacja się wyklaruje.

czytalam ze dziecko do 5 r.z. jest obureczne ale w przypadku mojej corki (3.5 roku) ewidentnie widac ze ona bedzie leworeczna. Pisze i maluje lewa reka, jak sie jej pytam ktora wygodniej sie cos robi to mowie ze lewa. U nas w rodzinie wszyscy sa praworeczni wiec nie wiem skad to sie bierze

Wystarczy, że w rodzinie męża albo gdzieś w dalszej ktoś się trafił.

no to moze kilka pokolen wstecz bo z tych zyjacych wszyscy sa praworeczni

Dlaczego nalezy przekladac? Maly ma dopiero 4,5 miesiaca. Ale od poczatku ewidentnie widac ze woli obslugiwac sie lewa reka. Nawet jak lezy na brzuchu to woli po zabawki wyciagac lewa reke. Prawa tez sie zdarza,ale nie tak czesto. Jak poda sie mu cos do prawej to i tak przelozy do lewej. Ulubiona zabawa to wyciaganie i wkladanie smoka do buzi. To robi tylko lewa reka. Tez slyszalam,ze prawo/leworecznosc ksztaltuje sie pozniej. Moja mama kiedys pytala sie omnie lekarza,ze bardzo preferuje prawa.strone,na prawa sie przekrecam,jak wyginam sie to w prawo a on to skwitowal,ze bede praworeczna. Jak moja mama zobaczyla zachowanie mojego synka to od razu stwierdzila,ze bedzie leworeczny. Potem dopiero dowiedziala sie ze druga babcia jest leworeczna. Ciekawi mnie jak to jest u innych dzieci,czy jak preferowaly ktoras ze stron to czy im potem to zostalo,czy rzeczywiscie uksztaltowalo sie dopiero pozniej.

nie przekladaj, jesli dziecko preferuje lewa reke, nie ma w tym nic zlego. Najgorsze co mozesz zrobic to zmusic dziecko do praworecznosci.....

Moja córka 2,5 roku jest leworęczna, od samego początku brała wszystko do lewej ręki. Moja babcia zawsze na mnie krzyczała, że powinnam przekładać jej do prawej a ja nie widze w tym nic złego tak po prostu jest jej wygodnie i nie próbowałam na siłę tego zmieniać . Pisze i je lewą ręką. Moj brat i brat mojego męża są leworęczni a w dalszej rodzinie juz nie wiem.

Nie róbcie problemów tam gdzie ich nie ma :o Jak ktoś wyżej napisał - jeśli dziecko ma być leworęczne to niech będzie, bo nic dobrego nie wyjdzie z tego,że siłą będziecie robić z nich praworęcznych Moja córka wprawdzie przez długi czas nie widziała różnicy czy pisze normalnie, czy w lustrzanym odbiciu, ale w szkole wszystko jej się wyrównało ;P Najstarszy syn jest leworęczny, a jego zeszyty są akurat wzorem schludności. Pisze ładnie i czysto :D W koszykówkę też każdego wykiwa ;P

Mi to nie przeszkadza. Bylam tylko ciekawa. Tesciowa czasem mowi jak malemu cos daje :"w prawa raczke,w prawa raczke". A ja nie widze nic zlego w braniu w lewa. Tez mi sie obilo o uszy,ze to wrecz krzywdzace zmuszanie do praworecznosci dzieci leworecznych,bo u nich po prostu pracuje inna polkula mozgowa.

co za tluki pisza zeby przekladac, nie wolno przekladac dziecka z lewej na prawa reke!!!! to spowoduje ze mu sie skrzyzuje lateralizacja i konsekwencje beda do konca zycia tzn bedzie mial zaburzona orientacje stronna i przestrzenna czyli: bedzie mu sie mylic strona lewa z prawa, gora z dolem, bedzie mial zaburzona orientacje w przestrzeni, zaburzone myslenie przestrzenne (problemy z arytmetyka, z geometria, nawet z glupim zrobieniem prawa jazdy), wymieniac dalej? ale wy tluki przekladajcie bo tescowa powie ze lewerdkak czy inna zacofana stara baba.