milosc

Zaczne może od tego że On ma dziewczyne jezyk.gif ale zawsze byłam wazniejsza ja dla niej nie potrafi zostawić kolegów a dla mnie jak miałam błachostke a był z kolegami na imprezie zapytał czy ma mi pomóc itd mówił kolegom że mu sie podobam , jego koledzy ciągle dokuczaja mi na jego temat np oo jesteś o niego zazdrosna ? albo spiewaja głupie piosenki na nas xD po za tym on robi wszystko żeby mnie móc przytulić , i zawsze mnie ostrzega jak jaest pijany ze może byc dokuczliwy w snesie przytulac sie zaczepiać itd , zawsze sie do mnie uśmiecha dzwoni do kolegów pyta o mnie i potrafi zadzwonic do mnie z byle prekekstem ale nigdy do mnie nie pisze , nie psize na fb już nie mamy ponad miesiąc kontaktu , dlatego że wyjechał za granice do pracy czy on coś do mnie czuje ? dodam ze jestem dziewica i on doskonale wie ze nie jestem latwa i ze mam przeogrommny szacunek do Siebie .

nie rozumie co ty piszesz może i jesteś dziewicą ale z gramatyki to ty kulejesz i to bardzo

poyebalo

O, znowu Ty. Już pisałam, że chce Cie przelecieć

co wy kobiety tak o tej miłości? poza d**ą nie jesteście wstanie niczego dać, a miłość jest wam tak obca jak zielone ludki z kosmosu (swoją drogą dobrze, że ich tu nie ma, bo mielibyśmy oprócz multikulti multikosmos).