Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niewiem co powiedziec

Siostra męża na siłe wciska mi rzeczy dla dziecka po swoim synu

Polecane posty

Gość niewiem co powiedziec

Jestem dopiero w 9 tc. Siostra męża jak sie dowiedziała to odrazu wypaliła zebym przypadkiem nie wydawała bez sensu kasy na przewijak, wanienke i chodzik bo ona mi to odda po swoim dziecku. Powiedziała ze te wszystkie rzeczy leżą u niej w piwnicy. Problem polega na tym ze jej syn ma juz prawie 12 lat !!! Czyli te rzeczy leżą w tej piwnicy jakies 10 lat !!! W piwnicy jest wilgoc i wszystko co sie z niej wyjmie ma taki nieprzyjemny zapach. Nie mam zamiaru kłaść dziecka na przewijaku który leżał 10 lat w zatęchłej piwnicy i śmierdzi wilgocią. Co jak co ale na przewijak i wanienke to mnie jeszcze stac. Ani my ani siostra męża nie mamy jakis problemów finansowych. Nie twierdze ze wszystko musze miec nowe ale co innego dostac cos po innym dziecku a co innego jak dana rzecz leżała gdzies przez 10 lat. Powiedziałam ze chyba tak czy inaczej kupie nowe sprzety, a ona do mnie z pretensjami ze po co?! skoro ona ma w piwnicy?! Jak jej zapytałam w jakim to jest stanie to nie potrafiła odpowiedziec. Powiedziała ze nie wie bo to leży gdzies w kącie przywalone jakimis gratami. Wiec nawet nie wie czy myszy tam dziury nie wygryzły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciała dobrze ale jest jakas potrzepana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak po prawdzie to obie jestescie głupie, ona ze ci wciska a ty ze nie umiesz postawic sprawy jasno i ja obgadujesz na necie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja swojej odrazu powiedzialam ze na ubranka jeszcze mnie stac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiem co powiedziec
w necie mozna kupic nowy przewijak za 30 zł i wanienke za 25 wiec nie są to jakies wielkie pieniądze. A ona oczy wywaliła ze ja chce bez sensu pieniądze wydawac. I mówi to osoba która kupuje sobie perfumy za 300zl i klapki na lato za 280. Ja jej nic nie wypominam, jak ją stac niech kupuje, niech sie jej wiedze jak najlepiej ale czemu mi na siłe wciska jakies stare rzeczy które nawet niewie w jakim są stanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przede wszystkim to trochę za wcześnie na takie debaty i niezgody nawet w rodzinie przez głupotę ;-( poczekaj jeszcze spokojnie, a jak zaczniesz kompletować wyprawkę to zobaczysz jak się ułoży. Jeżeli ona sama powie o rzeczach to ok, albo podziękuj i weź nawet po to żeby wyrzucić i kupić nowe albo podziękuj i powiedz, że jednak dla swojego pierworodnego chcesz kupić nowe. Możesz też wybrnąć inaczej, powiedzieć, że już Twoja mama/siostra kupiła i nie będzie Ci potrzebne ;-) ja powiedziałabym wprost że nie chcę i powiedziałam sąsiadce, ale jeżeli mają być afery i obraza to czasami lepiej jakoś wybrnąć inaczej ;-) moja teściowa trzymała dla mnie ubranka po swoich synach i zapowiedziała, żebym "za dużo nie kupowała" bo ona mi to da ;-) jej synowie mieli już prawie 30-tkę a rzeczy były po prostu koszmarne, jak z muzeum ;-) nie zwracałam uwagi, kupowałam co chciałam, ale ona i tak przywiozła - wrzuciłam do kontenera pck. Sąsiadka, która dla mnie chciała wszystko po swojej dwójce "pożyczyć" łącznie z pieluchami wielorazowymi wprost powiedziałam, że dziękuję, doceniam, ale chcę mieć nowe rzeczy. Nie obraziła się, przyjaźnimy się do dziś chociaż nasze podejścia do wielu spraw są różne ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiem co powiedziec
Moze i jestem głupia ze nie potrafie ostrzej powiedziec, ale myślałam ze jak powiem ze nie, ze ja sobie kupie to ona odpusci. Niestety jest strasznie uparta i szybko sie irytuje i obraża. Wkoncu jej powiem twardo jak znowu powróci do tego tematu. Ale nieche robic jakis konfliktów przez takie pierdoły. Myslalam ze moze ktos był w podobnej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiem co powiedziec
Dokładnie tez uwazam ze jest zawczesnie i strasznie mnie to irytuje. Ledwo co widziałam bijące serduszko na usg. Niechce narazie niczego kupowac, planowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiesz co powiedzieć? Kurcze, a może choćby to że dziękujesz że o tobie pomyślała ale niech znajdzie inny sposób na zwolnienie graciarni z piwnicy. Co jak co ale w piwnicy zawsze rozwijają się roztocza, pleśń i nie ma że sucha piwnica, bo tam gdzie słońce nie dochodzi, jest wszystko w zaduchu pozamykane tam zawsze znajdzie się jakiś grzybek ,choćby w gąbce przewijaka pod ceratą. Wanienka sprzed 12 lat i jakimś dziecku jak dla mnie by nie wchodziła w grę (dla drugiego dziecka kupiłam nową bo pierwsza była porysowana od regularnego czyszczenia ). Ubranka z piwnicy nadają się do wyrzucenia i wszystko co ma tapicerkę, miękkie obicia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiem co powiedziec
Anowłasnie, cholera wie co tam sie zalęgło w tym przewijaku przez tyle lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi kolezanka i przywiozla z 4 worki starych ciuchow po swoich dzieciach ja jej powiedzialam ze ich nie chce to ona do mnie ze w takim razie moge je wyrzucic bo jej tez nie potrzebne, myslala ze frajerke sobie znalazla i ja bede placic za wywoz jej lachow bo jej miejsce w domu zajmuja. Powiedzialam jej zeby sama sobie jej wyrzucila. Podejrzewam ze tak samo jest z twoja szwagierka chce posprzatac w piwnicy i musi wywalic te rzeczy i pomyslala o tobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chcesz afery to jej powiedz, że na razie nie zamierzasz jeszcze kompletować wyprawki a za jakiś czas jak wróci do tematu to podziękuj i powiedz, że jednak kupisz nowe. Nie musisz się tłumaczyć, przecież to Twoje dziecko. A może będzie córka u Ciebie i będzie alibi, bo wolisz różowe ;-) Nie martw się, czasami trudno jest odmówić, ale nie daj sobie wrzucić zawartości piwnicy gratów do domu i jeszcze może będzie oczekiwała wdzięczności a całemu światu powie jak to Wam pomaga ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem w takiej samej sytuacji.z tą różnica,że parę rzeczy sie przydało-jak leżaczek,łóżeczko,kołyska.Resztę wsadział do kontenera pck.Szwagierka nie pyta sie o nic.Czsami cos wspomni,to mówie,ze nie pasował rozmiar w sezonie i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi moja szwagierka chciała wcisnąć worek ubrań po córce gdy już u mnie było wiadomo że będzie chlopiec, zostawila to u teściów i teściowa pozbyla się teg ale już nie wiem w jaki sposob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiem co powiedziec
Macie racje. Jakos wybrne z tej sytuacji. Najbardziej przemawia do mnie fakt ze w tym przewijaku który przeleżał tyle w piwnicy mogą byc jakies grzyby, pleśnie, roztocza. Jesli nie da rady inaczej to powiem jej wyraźnie ze niechce rzeczy które leżały 10 lat w piwnicy i mogą w nich byc różne paskudztwa. Nie bede kładła dziecka na jakims syfie bo ona tak chce. Ale mam nadzieje ze moze zapomni o sprawie, albo powiem ze juz kupiłam albo dostałam od kogos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zawsze robiłam tak - przyjmowałam z uśmiechem i dziękowałam za troskę a potem w domu robiłam segregację co znośne a co do kosza i po sprawie. wilk syty i owca cała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie mozesz po prostu powiedziec : dzieki, ale nie - postanowilam kupic nowa wyprawke, hm? zwasze robisz co inni ci kaza? (ona powiedziala tylko nie kupuj) ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiem co powiedziec
Tylko u mnie raczej nie wchodzi w gre ze wezme od niej te rzeczy a potem wyrzuce, bo jesli przyjdzie do nas w odwiedziny i zobaczy inny przewijak to co jej powiem? Mieszka blisko nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiem co powiedziec
ROR powiedziałam jej ze wole kupic nowe rzeczy i ze dziekuje ale nie, a ona tak zareagowała jakbym niewiadomo co zrobiła i zaczeła mi tłumaczyc ze po co mam nowe kupowac itd. To jest taka osoba ze jak sobie cos wymyśli to masakra i strasznie sie wtrąca we wszystko. Juz pare razy miałam z nią spięcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieDlaCiebie
to niech twoj maz jej wytlumaczy ze nie bedziecie brac tego wszystkiego bo to tyle juz w piwnicy lezy albo powiedz jej ze juz kupiłaś to nei bedzie ci d.. truć z tymi rzeczami moze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czyli to ta co uszczęsliwia na siłę... to niestety musisz byc stanowcza. Powiedz jej stanowczo ale uprzejmie,że sprzęty wolisz kupić nowe,tym bardziej przewijak.A jak zacznie gadkę po co i na co masz wdawac pieniądze to powiedz,że wolisz nowe i higieniczne i nie zniszczone i żeby dziecko czuło się komfortowo jak i ty wydasz każdy grosz. Jak miałaś z nią spięcia to tym bardziej musisz ograniczyc jej wtrącanie się bo jak się urodzi dziecko - wlezie ci na głowę z poradami..musisz byc bardziej stanwocza - wysłuchac co ma do powiedzenia ale obstawiac za swoim. najgorsze są takie wszechwiedzące... moja była teściowa taka była - potakiwałam grzecznie ale robiłam swoje i nie słuchałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i jeszcze możesz dodać - ze nie może sie obrażać bo to Twoje dziecko i Ty sama będziesz decydować co dla niego dobre. Ona może Ci co najwyżej sugerować pewne rzeczy. Jak chce mieć z Toba dobre relacje to niech się uspokoi i da na luz.Powiedz,że rozumiesz,że chce dla Ciebie jak najlepiej i że cieszysz się że się tak przejmuje ale musi Tobie pozwolić byc matką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj jak ja nie lubię gdy ktoś uszcześliwia na siłę, wolę iść kupić parę rzeczy nawet używanych które mi się przydadzą niż dostać kilka worów z ubraniami z którymi nie wiem co mam zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ROR powiedziałam jej ze wole kupic nowe rzeczy i ze dziekuje ale nie, a ona tak zareagowała jakbym niewiadomo co zrobiła i zaczeła mi tłumaczyc ze po co mam nowe kupowac itd. " x pytanie - po co sie pezejmujesz jej reakcja? kazdy ma prawo do wlasnej reakvji i tyle, co nie znaczy ze Ty ponosisz odpowiedzialnosc - a co jakby sie rozplakala ze nie chcesz jej rzeczy to bylaby Twoja wina?;-) nie, jestes dorosla i masz rawo do wlasnej opinii i dzialan oraz decyzji - ja ktos tego nie rozumie albo odmawia Ci tego prawa to jego problem. as easy as it is. x To jest taka osoba ze jak sobie cos wymyśli to masakra i strasznie sie wtrąca we wszystko. Juz pare razy miałam z nią spięcia" x widicznie laska jest zaburzona - stad chec stawiania na swoim - wariatom najlepiej przytakiwac i robic swoje;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pod zadnym pozorem nie bierz rzeczy z piwnicy dla nowrodka. Wymysl co chcesz i tak Twoje dziecko jest najważniejsze niż jakies tam honory. Odmow i już a jak się obrazi, trudno. Może powiedz ze już sobie cos tam upatrzylas fajnego i już. Albo ze ktoś ci tam kupil, np. twoja mama. Zadnych brudasow z piwnicy. Starych stęchłych ubran z ciucholandów itd. Moim zdaniem dla noworodka ma być wszystko nowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie daj sie kochana!!! to twoje dziecko i ty je bedziesz wychowywac, nikt nie ma prawa ci mowic co masz z nim robic, skoro cie stac to kupuj wszystko nowe (czysta przyjemnosc) i p*****l ta idiotke mowie cie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×