Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zycie w trakcie rozwodu

Polecane posty

Gość gość

Witam jak w temacie. W trakcie rozwodu z zona, mamy synka ktory skonczyl 4 lata. Utrudnianie kontaktow z synem, chec zemsty zony na mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blaszany bebenek
ta... one sie zawsze mszcza te suki zwlaszcza jak tatusiek zamiast rzetelnie zajac sie dzieciakiem wciska go swojej kochance pod opieke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zona wciskala synka mamusi swojej, niepotrafila sie zajac dzieckiem, wystapilem do sadu o ograniczenie wladzy rodzicielskiej zonie I nastapil horror w moim zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blaszany bebenek
a kto utrzymywal w tym czasie matke i dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pracujac za granica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blaszany bebenek
i dogadac sie nie dalo? to walcz :classic_cool: swoja droga walac w matke walisz w dziecko, zwlaszcza w tym wieku wiec badz uprzejmy uwazac na swoje zagrania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety nie da sie dogadac, syna od pol roku nie widzialem nie wiem co sie dzieje, nie jezdze do niej aby syn nie uczestniczyl w awanturach, MOPS niestety nic nie moze pomoc bo zona nie chce z nimi gadac, w rozwodzie dala punkty ze sprawa ma odbyc sie pod jej nieobecnosc, zadnych mediatorow. Na badaniach w RODK dobrze ja podsumowali, dlatego boi sie rozmow z osrodkami pomocy, taki charakter ma i nic nie poradze, sieje tylko zniszczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O zabezpiecznie kontaktow na czas rozwodu wystapilem, sprawa za miesiac z hakiem. Zobaczymy co bedzie i jak to wszystko wyglada, nigdy nie mialem takiej sytuacji, a kazdy w zyciu mial przechodzil, kazdy rozwod jest inny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darka0306
Jezeli nie ma podstaw aby ograniczyc ci prawa i zrobic zakaz widywania sie z synem to ty normalnie mozesz zglosic to na policje jezeli wyjedzie gdzies lub cos bo na obecna chwile jak rozumiem masz wszelkie prawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darka0306
Masz przesrane z babami sie tak latwo nie wygrywa szkoda mi Ciebie ale dasz rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
współczuję, ja jestem z tej drugiej strony, tzn moj mąż nie chce widywać się z synem, twierdząc że ja mu utrudniam spotkania z dzieckiem..... dorośli nie rozumieją że rozwód biorą z małżonkiem a nie z dzieckiem!!!! A

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie moge zglosic nie mam ogrniczonych praw, na ostatniej sprawie pani sedzia w protokole napisala ze naganne jest moje zachowanie kiedy z policja bylem. Chcialem sie widziec z synem kiedy to zona poraz kolejny go zostawila, i nic policja nie moze zrobic, a tesciowa powiedziala ze corka wyszla do sklepu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blaszany bebenek
nie jezdze do niej aby syn nie uczestniczyl w awanturach, :D, :D, :D, :D, :D, :D bo tu jadac do dziecka koniecznie musisz uczestniczyc w awanturze? :D, :D, :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie, spotkanie skonczylo sie demolka samochodu przez jej konkubenta wybiciem szyby I sprawa w sadzie, I jak tu zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdyby nie swiadkowie I kamera na ulicy to ze mnie by zrobila s**a winnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×