Prosze o odpowiedź czy brać dalej luteine

Dziewczyny, proszę o radę. Byłam 26 lipca u ginekologa, to był 16dc. Lekarka przepisała mi Luteinę 2 razy dziennie od 16 do 25dc. Dzisiaj mam 21dc i dostałam krwawienia. Nie jest to plamienie tylko jest krew, dostałam ok. 12 w południe i do chwili obecnej jest skąpo. Czy mam dalej zażywać luteinę do 25dc czy potraktować dzisiejszy dzień jako 1 dzień nowego cyklu? Luteinę dostałam bo : mam nieregularne okresy, najdłuższy cykl trwał 56 dni ale w ostatnich miesiącach coś się posrało u mnie i dostaję okres wcześniej, np. teraz jeśli jest to okres to cykl trwał 21 dni. Okres miałam 13 czerwca, potem 7 lipca dostałam plamienia brązowego, trwało 4-5 dni i 10-11 lipca miałam krwawienie 3 dni i teraz czyli dzisiaj też krwawienie. Robiłam progesteron w 21 dc i jestem na granicy. Mój wynik to 1.73 a norma 1.70 - 27.0 dla fazy lutealnej czyli bardzo kiepsko. Dodam że biorę Bromergon bo mam problemy z prolaktyną, prolaktynę zbiłam w miesiąc z poziomu 103 na 5 przy normie 3.9-29.9 Ginekolożka zasugerowała mi zmniejszenie dawki Bromergonu bo miałam przepisane brać 1 całą tabletkę od endokrynologa. Dziewczyny, nie mam numeru do lekarki, byłam u nowej lekarki pierwszy raz, na wizytę się nie dostanę w sierpniu choć chciałam odpłatnie. Nie wiem co robić. Między 12 a 14dc miałam lekkie bóle, nie wiem, może to była owulacja?? A potem w 16dc zaraz po wzięciu Luteiny do dzisiaj miałam straszne bóle jak na miesiączkę no ale byłam pewna że dostanę ją po 25dc. Co robić?? Sprawa pilna bo nie wiem czy mam wziąć dzisiaj tabletkę.

Jesli rzeczywiście jest skąpo to ja bym wzięła i zobaczyła jak się sytuacja rozwinie. Inne hormony też badałaś czy tylko progesteron i prolaktynę?

Miałam robione inne badania hormonalne ale 2 lata temu byłam z nimi u ginka ale nie dostałam żadnych tabletek typu Luteina. Robilam wtedy estradiol, testosteron, LH, FSH. Ginekolog mi wtedy powiedział że decyzje o leczeniu podejmuje endokrynolog. Potem zmieniłam ginekologa. I trafiłam na obecną. Teraz robiłam tylko progesteron i tą prolaktynę no i TSH robię bo mam niedoczynność tarczycy. Obserwuję ten niby okres i nie widzę żeby coś przybyło krwi.

Może to też wina prolaktyny. Teraz mam niską a pamiętam że gdy wcześniej miałam za mocną dawkę okresy miałam regularne ale zmniejszyli mi wtedy dawkę i prolaktyna podnosiła się i znowu było nieregularnie.

Nie wiem czy ci to coś pomoże ale miałam podobnie na d*phastonie. W sumie to też progesteron. Też miałam brać od 16 do 25 i też dostałam okres mając jeszcze 4 tabletki do końca. Brałam dalej. I w sumie nic się nie działo. Po tabletce krwawienie mi się nasilało, może mdłości ale ogólnie ok.

Dzięki za odp. Nie wzięłam już wczoraj tabletki. Okres się nasilił w nocy, mam obfity. A czy okres ci się wyregulował?

W sumie to nie wiem bo to było niedawno. Na pewno cykl mi się skrócił ( wiem po bólu okołoowulacyjnym) Czekam teraz na pierwszą miesiączkę ( pierwszy cykl bez leków) W sumie wszystko zależy na co brałaś dany lek. Ja nie tylko na regulację ale i bóle więc wiesz. Mi pomogło.

Żałuję że w ogóle brałam tą luteinę, bo miałam bóle owulacyjne miedzy 12 a 14 dc i wiedziałam że cykl będzie normalny a tu bez potrzeby wszystko przyspieszone :( Miałam przepisaną na regulację. Sama nie wiem co myśleć, ginka interesuje się też endokrynologią więc chyba wiedziala co robi. Ale mówiła że okres dostanę po 25 dc nie wiem co ona widziała na usg bo nie mówiła nic, tylko tyle że jajniki w porządku a czy pęcherzyki są i jakiej wielkości to tego już nie :(