Moja dziewczyna ma dzieci

Witam wszystkich otóż może się to wydawać dziwne ale mam dziewczyne która ma 21 lat, Ja mam 19, moja dziewczyna ma na imie Marta, bardzo ją kocham, poznaliśmy się na imprezie w klubie, znam ja 2 tydzien a wiem o niej wszystko i ją kocham. Marta ma dwójke dzieci, Bartka(4l) i Wiktora(2l), jak sama powiedziała to była wpadka, ale żeby źle to nie wyglądało ma męża z którym bierze rozwód dlatego że perfidnie ją zdradził czego była świadkiem, powiedziała że zdrady nigdy nie wybaczy i ze przez cały ten czas przez który z nim była ona była mu wierna.. z jej synkami mam bardzo dobry kontakt, Bartek się nawet zapytał czy będę Wiktora tatą, stanąłem wtedy jak wryty ale szczęśliwy lecz nie wiedziałem co powiedzieć, Marta była tego świadkiem, powiedziała mi "powiedz że będziesz" i tak też zrobiłem, na jej twarzy pojawił się nie samowity uśmiech, moja mama wie tylko tyle że mam dziewczyne ale nie wie nic o dzieciach mojej dziewczyny, boje się że rodzina się ode mnie odwróci jak się dowie o tym wszystkim ale mimo wszystko chcę być z Martą. Z racji że jestem młody i jakby nie jeden powiedział głupi, wyraźcie opinie na mój temat, co powinienem zrobić, powiedziec mamie teraz ze moja dziewczyna ma dzieci czy moze lepiej poczekać ?

a to się mama ucieszy, że została "babcią"!!! ile mama ma lat?

Chyba jesteś za młody żeby brać taki ciężar na siebie. Musisz się nad tym zastanowić. Biorąc tą dziewczynę, bierzesz całą trójkę. Dzieci się przyzwyczają bo są malutkie i lada dzien staniesz się ich "tatą". A później najgorsze co będzie, to je skrzywdzić gdy wam się po kilku latach nie ułoży. Jesli poważnie o tym myślisz, to czeka Cie trudne wyzwanie. Nie każdy facet potrafi temu podołać..

dzieci to nie zabawki i bardzo szybko sie przyzwaczajaj, a pozniej moze byc odejscia. mysle, ze po 2ch tygodniach to za wczesnie aby obiecywac cos dzieciom- lepiej delikatniej z nimi postepowac. Tak na prawde nie wieadomo, co bedzie dalej (2 tyg to tyle co nic)

Jeszcze jedno dzieco to nie tak zle ale 2?? Ta Ta Twoja laska to jakas patlogia wez lepiej uciekaj. Raz wpadal i co za drugim razem tez zasocznienie ze nie wiedzila skad sie dzieci biora. Twoja mama bedzie bardzo zla jak sie o tym dowie. Jestes za mlody na taka odpowiedzialnosc. Baw sie korzystaj z zycia, poznaj dziewczyne bez takiego ciezaru.

Poczekaj z wiadomością dla mamy jeszcze trochę. Jak będziesz wiedział, że chcesz "z nimi" być, to przyjdzie czas na radosną wiadomość dla mamy. A to czy jej się spodoba? Nawet jesli nie, to co? Będziesz żył z mamą? Czy z tą dziewczyną? Przyznam, że marnie to widzę, ze względu na twój wiek. Choć różnie to bywa :)

Jesteś bardzo młody. Pewnie serce szaleje ale życie codzienne jest troszke inne. To duża odpowiedzialność wziąść na wychowanie czyjeś dzieci. Jednak znam kilka osób co są w takich związkach. Tam gdzie jest ta prawdziwa miłość wszystko jest możliwe. A rodzicom powiedz a wtedy zobaczysz jak to wszystko się potoczy.

Autor powyżej ma w sumie rację. Ale to tylko twój wybór. Cokolwiek zdecydujesz, obie strony będą miały swoje plusy. Odpuścisz, będziesz mógł swobodnie korzystać z życia. Pójdziesz na to, będziesz z dziewczyną, na której Ci zależy. Ciężka decyzja. Nie zazdroszczę :) Moje zdanie na ten temat? Skrzywdzisz ją, nie jesteś na tyle dojrzały żeby sobie z tym poradzić. A dziewczyny też nie moża w ten sposób oceniać. Popełniła błąd, co nie znaczy, że jest "zła". I też zasługuje na to żeby raz jeszcze sobie coś poukładać.

pracujesz autorze wątku??? bo ktoś musi to towarzystwo utrzymywać!!! jak zamieszkacie razem to będziesz musiał na wszystko zarobić! w Polsce alimenty nie wystarczają nawet na pieluchy - o ile tatuś w ogóle płaci!

chłopie daj spokój sobie z nią ona nie miała męża tylko puszczała się i wpadła!

eeeeeeeeeeee tam! zrobi jej kolejne dziecko i spieprzy sobie życie - ta dziewucha to kolekcjonerka dzieci - co wystawi tyłek to zachodzi - a potem kolejnego frajera szuka, bo myśli, ze faceta dzieckiem zatrzyma!!!

Grubo przesadzacie z tym osądem. Nawet jej nie znacie :>

zostaw ich zanim ci sie odechce i skrzywdzisz całą trójkę

Ta dziewczyna jest z jakiejs patologii? Dwojka dzieci w tym wieku? Znam taka jedna i wiem ze ma dzieci bo swobodnie dawala d**y kazdemu.

jak w tym wieku dwoje dzieci ma z wpadki to autorze szykuj się na trzecią wpadkę - Z TOBĄ!!!

ale p*********e

znasz ją 2 tygodnie i ona już Cię przedstawia dzieciom? To niezbyt rozsądne. Wiadomo, dzieci szybko się przywiązują, a związki często się rozpadają. Ilu takich "wujków" jeszcze poznają?

Po dwóch tygodniach znajomości ona już chce od ciebie deklaracji, czy będziesz ojcem dla jej dzieci? To nie jest normalne zachowanie. Myslę, ze po pierwsze ona nie dojrzała do roli matki, a po drugie ty nie dojrzałeś do tego, by decydować się na taki związek. A zresztą, trudno po 2 tygodniach mówic o jakimkolwiek związku. Jestes nia zauroczony, to normalne, ale nie deklaruj się, daj sobie czas. Jesteś jeszcze bardzo młody, na poważne deklaracje masz czas. Tyle tylko, ze jak się jej dzieci do ciebie przyzwyczają, to potem bedzie ci ciężko odejść. Ja bym w taki związek sie nie pakowała - ona szuka ojca dla swoich dzieci i partnera dla siebie, ty zaś od razu brałbyś sobie na głowę całą rodzinę. A co będzie jak za kilka lat bedziesz chciał miec własne dziecko, a ona powie, ze dwójka dzieci w zupełności wystarczy? Ochłonij, nie marnuj sobie zycia na starcie, przemyśl wszystko na chłodno. Dwa tygodnie - to jest stanowczo za mało na podejmowanie jakichkolwiek decyzji. Nawet dwa miesiące to w tej sytuacji za mało. Obudź się chłopaku - proszę cie jako matka 20-latka - swojemu synowi popwiedziałabym, to samo.

Ale skad wiecie, że ona nie ma tych dwóch dzieci z pierwszym mężem. Jesli tak to przeciez moglo byc roznie, moze chciala tym ratowac malzenstwo. Facet okazal sie idiota, i podjela bardzo odwazna decyzje o rozwodzie z dwojka dzieci, a nie siedziec i dalej sie meczyc. Problem jest raczej w tym, ze rzeczywiscie ty jestes mlody bardzo i wiesz i to zakochanie nastolatka bardzo rózni sie od zakochania dwudziestolatka. To samo dotyczy twojej dziewczyny. Nastolatki kochaja łobuzow popełniają błędy, 20 latki kochaja pieniądze, a 30 latki chcą romantyka. Tak było jest i będzie. Pamietaj ze tu nie bedzie juz chodzic o to, ze za 5 lat tobie sie znudzi i powiecie sobie trudno nie wyszlo. Sa dzieci, ktore drugi raz przejda traume pozucenia przez ojca. To musi byc odwazna decyzja ale dojrzala w twoim wieku bym się na to nie zdecydowala. Pewnie szkoda krzywdzic dziewczyny, ale tak bedzie lepiej dla jej dzieci. Zreszta ona sama powinna Ci o tym powiedziec. Ja nie pokochala bym nikogo na jej miejscu jesli wczesniej ta osoba nie pokochala by moich dzieci.

kobiety mogą sobie kochać kogo chcą łobuzów, damskich bokserów itp. Mężczyzna niezależnie od wszystkiego nie musi brać na siebie odpowiedzialności za jej błędy czy głupotę.

przeczytałem odpowiedzi, prace mam ale nadal się uczę i idę na studia, moja dziewczyna ma z czego żyć ponieważ prowadzi firmę, także pieniądz tutaj nie gra roli, Te dzieci mają ojca i jest nim jej były mąż, nie zamierzam im (dzieciom) zastępować go bo ojca ma się jednego, ja mogę się nimi opiekować itd to od nich zależy kogo będą traktować jak tate. Nie zależnie od tego co się stanie, będę z nią. Nawet jeżeli rodzina się ode mnie odwróci-to nie ma znaczenia, ale nie chcę tracić matki ponieważ mam tylko ją a sam wychowałem się bez ojca który zginął gdy miałem 7 lat także wiem jak to jest. Moja dziewczyna nie jest z mężem ponieważ ten ją zdradził, moim zdaniem zrobiła bardzo dobrze ale nie chce bardziej mówić o tym. Mówicie że jestem za młody a ona że szuka głupiego, oceniacie a nie znacie ; p

A pozniej kolejna historia, jak ta o zakatowanym czteroletnim Danielu.

Mówicie że jestem za młody a ona że szuka głupiego, oceniacie a nie znacie ; p xxxxxxxxxxxxxxxxxxx znamy znamy!!! znamy takie szmaty co po klubach wyciągają frajerów! ""z jej synkami mam bardzo dobry kontakt, Bartek się nawet zapytał czy będę Wiktora tatą, stanąłem wtedy jak wryty ale szczęśliwy lecz nie wiedziałem co powiedzieć, Marta była tego świadkiem, powiedziała mi "powiedz że będziesz" i tak też zrobiłem, na jej twarzy pojawił się nie samowity uśmiech,""

Ty powyżej. Nie przesadzaj ;)

ma 21 lat,bylego meza ,17 lat i pierwsze dziecko drugie dziecko dwa lata tylko a już prowadzi firme no no potrafi sobie czas zorganizować a jeszcze ma czas na imprezy gdzie Cie poznala ,a Ty ja dobrze poznales w dwa tygodnie i do tego pokochales i już dzieci poznales to ile mieliście randek przez te dwa tygodnie miedzy jej zajmowaniem się dziecmi a praca w firmie?

a jaki ty masz kontakt z tymi dziećmi po dwóch tygodniach? ile razy przez te dwa tygodnie je widziałeś? nie ośmieszaj się gówniarzu!

i kto zajmuje się dwulatkiem jak ona w firmie?

denne prowo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

I jeszcze ma czas na imprezy!!!! Nie rozumiem jak matka dwójki dzieci może tak impezować?

mow ile randek było tyrus,no już gadaj