Moja dziewczyna ma dzieci

ludzie!!! nie przesadzajcie!!! "jaki masz kontakt z tym dzieckiem"? "co o nim wiesz"? K***a jakie pierdoły! A co ma wiedzieć skoro nie długo się znają????? Dopiero się dowie. Dopiero pozna te dzieciaki. Dlaczego ma nie spróbować? I dlaczego osądzacie tak beznadziejnie tą dziewczynę? Dziecinada poprostu. To te które nie mają dzieci w młodym wieku, to dobre panienki?? Zastanówcie się co piszecie. Niejedna juz od 15 roku życia daje d**y gdzie popadnie ale dobrze wie co robić żeby nie mieć dzieciaka. Albo jej się udało. Ona jest lepsza? Nie ośmieszajcie się :) Tyrus myślę że jeśli chesz spróbować albo czujesz taką potrzebę, to przez jakiś czas nie próbowałbym się zbliżyć do dzieciaków aż za nadto. Żeby się aż nazbyt nie przyzwyczaiły. Powolutku, malymi krokami. Dziewczyna powinna to zrozumieć. Jeśli za jakiś czas poczujesz że "ona" to jest właśnie ta i że temu wszystkiemu podołasz, możesz zacząć szukać z dzieciakami kontaktu bliższego. W dzsiejszych czasach jest mnóstwo mężczyzn wychowujących nie swoje dzieci niestety. Często potrafią dać od siebie więcej ni ż sam ojciec. Wiek nie zawsze ma aż takie znaczenie. To zależy od człowieka. Dzieciak się nie nadaje. Ale dojrzały emocjonalnie dzieciak już tak. Powodzenia :)

"poznaliśmy się na imprezie w klubie" x I wszystko jasne ...

stary, odpusc temat, masz jeszcze czas, przechodzilem podobny zwiazek. Pamietaj, nigdy nie bedziesz na 1 miejscu i w koncu rozsadek przezwyciezy uczucie, i odejdziesz. Nie rezygnuj z siebie, ze swoich pasji, znajomych no i co najwazniejsze, nie przegap prawdziwej milosc, jestes jeszcze mlody, najlepsze przed toba. Kazdego dnia, gdy jestes z nia, mozesz przegapic inna prawdziwa milosc i szanse na wlasne dziecko z ta, ktora pokochasz. Wiec, przede wszystkim, dla wlasnego dobra, dobra dzieci, jeszcze raz wlasnego dobra, odpusc, powiedz jej, ze jednak jej nie kochasz, wytrzymaj bez niej jakis czas i bedzie dobrze. I nie pozwol byc chlopcem na posylki - wiem, powiesz, ze chcesz jej pomoc itd, ale pozniej nawet do ciebie nie zadzwoni, zeby zapytac jak sie czujesz. I co najgorsze, uciekaj, zanim zwiazesz sie emocjonalnie z JEJ dziecmi, bo pozniej bedzie ciezko odejsc, nie ze wzgledu na nia, a na dzieci. Nie ma czegos takiego jak "lubie dziec, wiec ok". Do dziecka sie przywiazujesz, a ono do ciebie, to jest duzo silniejsza wiez, niz ta, ktora bedzie laczyla ciebie z ich matka. Czasami krok w przod, to krok do tylu - za kilka lat to zrozumiesz, oby bez niej.

Znasz ja 2 tyg ,ona ma 2 dzieci.Zobowiazuje cie do bycia tata.Dzieci maja wlasnego tate.Poza tym co to za nieodpowiedzialna laska ktora ma 2 dzieci bedac 21 latka i w trakcie rozwodu. Rozumiem ze jestes w niebowziety ale zycie to nie ****ajka.