jasne płytki w kuchni

planuje remont kuchni. wymyśliłam sobie (inspirując się zdjęciami z neta) ciemne meble, jasny blat, jasne płytki na ścianach i na podłodze wczoraj zakupiliśmy z Mężem jasne płytki na ściany i doszliśmy do jasnych płytek na podłogę, wybraliśmy i nie kupiliśmy... podobają mi się one bardzo ale Mąż miał wątpliwości czy jest sens brać jasne, przecież w kuchni jak się coś rozleje czy upadnie to zaraz będzie widać i będę latać całymi dniami na mopie. ale z drugiej strony ciemne to z ciemnymi meblami będzie za ciemno. i nie wiem co robić. jasne na ściany już kupione. kwestia tych na podłogę ma któraś z Was jasne płytki na podłodze w kuchni? jak one się sprawują? czy może kupić jakieś jasne z mazajami żeby tak wszystkiego widać nie było na tym? poradźcie proszę bo już zgłupiałam ....

ja mam jasne i jak kazde trzeeba przecierac ciemne tez sie beda lepic jak rozlejesz cos slodkiego.

no własnie tak się zastanawiam, przeciez i tak tą podłoge często myję a nie raz do roku żebym musiała czarne od razu brać chyba dziś pojedziemy i zakupimy te jasne do kompeltu na podłogę ale chętnie posłucham jeszcze jakichś opinii na ten temat

ja mam jasne plytki i bardzo duza kuchnie.wczesniej mialam ciemne i tyle samo scierania

ja mam jasne ! nie kupuj odradzam caly czas myje po 3 razy dziennie I tak sa brudne wszystko kazdy papruszek a fugi masakra

Ja mam dokładnie taką kuchnię o jakiej piszesz. Meble ciemne(wenge) z jaśniutkim, śmietankowym blatem a do tego jasne płytki (i na ścianie nad zlewem i podobne-na podłodze). Nie ma z nimi problemu i jakiejś dodatkowej roboty. U mnie płytki są jakby imitacją trawertynu i świetnie ukrywa się na nich każdy okruch ;)

co do fugi mozna zrobic kontrastowa my mamy kremowe plytki a ciemnobrazowa fuge.

U mnie fugi są beżowe:)

Mam jasne w przedpokoju i idealne są. Jak plucha wiadomo, że mop w pogotowiu. Za to jak sucho kurzu nie widać póki koty się nie porobią. Czy jasne czy ciemne sprzątać trzeba. Kluczowe jest dobre położenie fugi i zainpregnowanie jej. Kiedyś nie miałam pojęcia o impregnacie i w łazience fugę mam do wymiany, co zmierzam uczynić wkrótce, jak tylko uporam się z malowaniem. Nie zmieniaj decyzji, bo będziesz niezadowolona.

Płytki jasne wizualnie powiększają pomieszczenie. Jeśli jednak jest ono dosyć duże, warto zastanowić się nad mieszanką, tj. połowa lub więcej jasnych, a reszta ciemnych płytek. Np. na ścianę ten model: http://www.kreocen.pl/produkt/Paradyz-Kwadro-Arenaria-Grys-Inserto-Drukowane-B-blyszczaca-325x977-18_388_595481.html, a na podłogę natomiast jakieś ciemne. Kontrast, ale w realu wygląda rzeczywiście elegancko!

Mam terakotę jasną i jest zadowolona.Kuchnia to takie miejsce że trzeba codziennie zmyć podłogę.Nie wyobrażam sobie nie umyć podłogi każdego dnia.

a jak ci sie na ciemne rozleje to nie wytrzesz? nie czaje...

tez mnie czeka remont kuchni i właśnie nie wiem jakie materiały wybrać. A co uważacie o fototapetach w kuchni? Mi się podobają najbardziej z motywami kwiatowymi i w cegły. Podoba wam się cos z tego sklepu http://www.krainabarw.pl/pol_m_Tapety-wg-motywow_Tapety-do-kuchni-1040.html? Moim zdaniem mają spory wybór.

Sama mam jasne płytki i nie uważam by się brudziły bardziej od ciemnych. Oczywiście regularnie trzeba o nie dbać a jasne kuchnie wyglądają bardzo ładnie. Płytki kupowałam w sklepie http://www.imextop32.com.pl/.

wiadomo, ze jest to malo wygodne rozwiazanie, bo bedzie trzeba je zq kazdym razem przecierać, ale wyglada to niwzykle dobrze szczegolnie w malych kuchniach. jeśli nie macie pomysłu zajrzyjcie tu https://myhome.pl/blog/plytki-scienne-kuchni/ wiele rad i inspiracji :)

Na podłogę, to bym dała kamienne. Przede wszystkim świetnie wyglądają. Jeśli lubicie luksus, to koniecznie tutaj http://www.kameno.pl/plytki-kamienne.html sobie zerknijcie. Jest z czego wybierać.

Moim zdaniem, wbrew pozorom, jasne są bardziej praktyczne, o ile nie są bardzo gładkie i błyszczące. Sama miałam kilka lat temu ciemną podłogę w kuchni i było na niej widać dosłownie wszystko, łącznie ze smugami po myciu. Być może płytki nie były tez najlepszej jakości, ale po prostu miałam ich dość i przy okazji remontu wymieniłam je na jasne kafelki do kuchni. Tylko wybrałam takie z delikatną fakturą, dzięki czemu są bardziej praktyczne i nie trzeba poświęcać im zbyt wiele czasu. Ja swoje kupowałam przez internet w tym sklepie https://plytki24.pl/plytki-i-kafelki-kuchenne/cat_100866.html bo nie miałam czasu chodzić po marketach. Poza tym zaufałam bratu, który też u nich kupował i był zadowolony, bo zrobił to szybko i dość tanio. U mnie też te zakupy i dostawa przebiegły sprawnie i w końcu pożegnałam się z moimi starymi, wysłużonymi płytkami, których wcale nie było mi szkoda :)

jasne płytki w kuchni są super. W ogóle płytki w kuchni to rewelacja. Tylko o ile zainwestujesz też w odpowiednią fugę, która nie straci koloru lub nie zabrudzi się po krótkim czasie

No ja swoją kuchnię urządziłam w Cermagu. I szczerze mówiąc na znakomite płyti tam trafiłam. Ładne, eleganckie i tylko tam je widziałam. Więc w sumie to warto tam kupować.

Mi podobają się płytki ciemniejsze, ale to akurat zależy od pomieszczenia. W ciemnej kuchni jasne kafelki lepiej pasują. Teraz akurat bez problemu można znaleźć niestandardowe wymiary. Widziałam, że tutaj można dostać płytki 120x60 https://home100.pl/plytki-60x120cm  . Są modne i eleganckie. W ofercie są jasne i ciemne kolory. Ceny też są przystępne, a niektóre są w promocji.