Jestem 6 lat po rozwodzie a On ma firme i lepiej mu sie powodzi Alimenty na mnie

Czy moge wystapic o alimenty na siebie? Nie pracowalam bedac jego zona.

Hahahahah.

Raczej nie. Obowiązek alimentacyjny wygasa i tak po 5 latach od rozwodu. Po 6 latach ubiegać się o alimenty mało realne chyba że sąd uznaje jakieś nadzwyczajne przypadki: jesteś chora, niepełnosprawna, masz dzieci z nim?

do końca życia zamierzasz tak na nim żerować???

jeśli jest on wyłacznie winny rozpadowi małżeństwa i jest to wyrażone w wyroku rozwodowym to w każdej chwili nawet po 20 latach możesz wystąpić o alimenty i jeśli tylko twoja sytuacja uległa znacznemu pogorszeniu to dostaniesz bez problemu :) Ja np. dostaję 1800 zł na siebie i 4500 zł na dzieci :) - mam 40 lat i mogę dopiero teraz pozwolić sobie na byczenie w domu :))

i dziwicie sie dlaczego tyle starych panien lata, jak takie głupie jesteście.

nic Ci sie nie nalezy, rusz d*pe do pracy leniwa babo a nie chcesz zyrowac na byłym

O no wlasnie, jak zarabia teraz 8 tys to mogebpolowe dostac?

jak zarabia 8 tys to może dostaniesz ok. 800 zł :)

Cieszę się, że urodzę córkę;-) Nauczymy ją z mężem szacunku do pracy i niezależności od faceta. Będzie świadomą kobietą z poczuciem godności i honoru, będzie umiała sama się utrzymać itd. Bo syn nawet najlepiej wychowany nie wiadomo na jakiego paożyta by trafił.

jednak kasa musi być w kiejdzie i nikt mi nie powie ze bez kasy mozna być szczesliwym chyba tylko na tyle szczesliwym ze jest sie zdrowym

Fakt lepszego powodzenia finansowego jednej osoby nigdy nie uzasadnia obowiązku alimentowania kogokolwiek. Jest to niezgode z Konstytucją, gdyż narusza istotę prawa własności. Niech Pani zjrzy do Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, tam są przesłanki alimentacyjne jasno ukazane.

chce oglądać seriale cały dzień, nie pracować i żeby jej jeszcze dawano dwa razy tyle ile zarabia przeciętny Polak

PS Pasożytnictwo damskie ma niezły tupet trzeba przyznać.

Jeśli będąc w małżeństwie zajmowałaś się domem i dziećmi to był Twój wkład w gospodarstwo, więc w teorii możesz próbować takie alimenty uzyskać jeśli twój status materialny mocno się przez rozwód pogorszył. Skontaktuj się z dobrym adwokatem, np. Przemysławem Sokołowskim i zorientuj się jakie masz pole manewru, jak jest furtka to on na pewno będzie wiedział jak ją otworzyć.

a meskie pasozytnictwo to nie?? chca meic darmowa kucharke, pralke itp itd a co wy do cholery smiecie rodzaju meskiego od siebie dacie?? jak ejst okazja to trzeba brac i nie zastanawiac sie co powiedza inne zazdrosne ciule zganiajac na lenistwo nieudacznictwo itp itd gdybyscie mieli okazje tez byscie skorzystali bo kazyd woli zyc z kasa niz wiazac koniec z koncem