Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamamalegojacka

pytanie o 6 miesieczne dziecko

Polecane posty

Gość mamamalegojacka

Wiem,ze kazde rozwija sie inaczej ale napiszcie czy wasze dzieci: - boja sie obcych - reaguja jakos na placz i podniesione głosy wasze lub rodzenstwa - placza jak wychodzicie z pokoju - podnosza raczki zeby je wziac - szukaja spadajacej zabawki - usmiechaja sie pierwsze jak np nachylicie sie nad lozeczkiem - duzo gaworza - uspakajaja sie jak do nich mowicie - jaki jest wasz kontakt wzrokowy. za wszystkie powazne odpowiedzi z gory dziekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja ma 5,5 m-ca i: - nie boi się obcych - po chwili się do nich uśmiecha - reaguja jakos na placz i podniesione głosy wasze lub rodzenstwa NIE - placza jak wychodzicie z pokoju RACZEJ NAZWAŁABYM TO MARUDZENIEM - podnosza raczki zeby je wziac NIE - szukaja spadajacej zabawki NIE - usmiechaja sie pierwsze jak np nachylicie sie nad lozeczkiem TAK - duzo gaworza NON STOP :) - uspakajaja sie jak do nich mowicie TAK - jaki jest wasz kontakt wzrokowy - WODZI ZA MNĄ WZROKIEM (za innymi też - w sensie obraca główkę)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamalegojacka
Dzieki Za kazdym razem sie usmiecha? A jesli chodzi o kontakt wzrokowy-czy potrafi dlugo patrzec ci sie w oczy? Jak do niej mowisz albo karmisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem mamą 13 miesięcznej córki, ale pamiętam, jak bylo kiedy miała 6 m-cy. I tak: - bała się obcych - ja nie mowilam podniesionym głosem, rodzeństwa nie ma - nie płakała jak wychodziłam z pokoju - nie podnosiła jeszcze rączek żeby ją wziąć - szukała spadającej zabawki - czasem się uśmiechała, czasem nie - gaworzyła mało - uspokajała się ,kiedy do niej mówiłam - utrzymywała komtakt wzrokowy podczas karmienia, kiedy do niej mówiłam i niektórych zabaw. Czym się martwisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za każdym - czasami jest po kilku sekundach, innym razem trwa to dłużej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamalegojacka
Jestem panikara. Troche mielismy z nim przejsc i to chyba przez to zbyt wnikliwie go obserwuje. -nie boi sie obcych- chwila za-stanowienia i banan -wczoraj jak kłocilam sie z mezem niezareagowal-a nawet sie usmiechnal (karmilam piersia,on czasem podnosi glowe i sie usmiecha) i uswiadomilam sobie,ze jak siostrzenica płacze to tez to olewa. -jak znikam mu z oczu to czasem placze, albo zauwazy mnie a nie podejde- ale trudno okreslic czy to lek separacyjny,bo tak robi jak juz marudny jest,bo np.glodny. -nie wyciaga raczek jak chce zeby go wziac,natomiast jak podaje mu butelke tak -nie szuka zabawki-czasem placze jak spadnie -niezawsze pierwszy sie usmiecha-raczej rzadko-ale odpowiada zawsze. -kontakt wzrokowy-czasem mam wrazenie ze mnie olewa-biore go na rece twarza do mnie a on rozglada sie na boki. Przy karmieniu piersia zwykle usypia,wiec kontaktu nie ma. Bawi sie w akuku,wodzi wzrokiem,usmiecha sie,reaguje smieche na wiekszosc zabaw,ale kontakt wzrokowy czesto urywa- np.usmiecha sie i zajmuje zabawka. -jak marudzi to zwykle juz trzeba go na rece wziac,ale lubi jak mu sie spiewa i czagrem prowadzi dialog. -gaworzy od wczoraj,czesciej gr***a i piszczy z roznym natezeniem -bawi go to W 5tyg nie wodził wzrokiem,i jakas lekarka powiedziala ze to autyzm i ja juz swiruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamalegojacka
Moze jeszcze ktoras mama sie wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co to za debilna lekarka :o Moj w wieku 6 mieisecy zachowywał sie tak jak Twoj, a na autystyka nie wyglada. spokojnie, z Twoim dzieckiem jest wszystko w porzadku. Proponuje go tak bacznie nie obserwowac, bo sama zeswirujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamalegojacka
Niby wiem,ze jest ok-ale ziarnko zostalo zasiane... Mały w 3 m-cu wciaz nie podnosił głowki,wiec bylismy w owi, jakies tam nieprawidlowosci wyszly,ale po ok 2m-c na kontroli lekarka powiedziala ze dziecko jest zdrowe,usmiechniete i szcześliwe. Nawet powiedziala,ze ładnie kontakt utrzymuje. A ja głupia zapamietalam slowa tamtej lekarki. Teraz siedze i czytam,i nawet za przeproszeniem jego zatwardzenie na autyzm zwalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uspokój się kobieto :) oczywiście nie mówię tego złośliwie "W 5tyg nie wodził wzrokiem,i jakas lekarka powiedziala ze to autyzm i ja juz swiruje" w 5 tyg. ma wodzić wzrokiem? proszę Cię, które dziecko w 5 tyg. wodziło wzrokiem :) na pewno nie moje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamalegojacka
Wiem. Wszyscy mowia ze przeginam. I jednoczesnie chwala,jakie urocze malenstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boszeeee kobieto zmien lekarza!!! Co za konowal!!!! Diagnoza autyzmu u 5 tyg dziecka? Istnieje cos takiego jak autyzm niemowlecy , juz pomijam fakt ze moze ma slabiej rozwijajacy sie wzrok I za bardzo nie wiedzial za czym ma wodzic wzrokiem!!!twoje dziecko zacjowuje sie jak najbardziej normalnie. Nie kazdy, nie zawsze ma ochote na usmiechy, przytulanie, gapienie na to co mu kaza. Wrzuc na luz. U tak malego dziecka lekarz nie mial prawa stwierdzic autyzmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamalegojacka
U 5tyg nie,ale połroczne dziecko powinno byc bardziej kontaktowe. Im dłuzej mu sie przygladam tym wiecej złego widze. Nie utrzymuje kontaktu wzrokowego, nie wyroznia mnie jako matki., bardzo mnie to niepokoi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każde dziecko ma swoje tempo rozwoju...nie można świrować tylko dla tego, że nie robi tego co piszą w mądrych książkach albo co robią dzieci (i tak nie wszystkie) w jego wieku....ale jak która matka ma za mało pracy i sie nudzi, to może sobie wymyslac zmartwienia - to nie jest zabronione..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- boja sie obcych-nie o ile jestem w pobliżu, nawet na ręce pójdzie, ale musi mnie widzieć - reaguja jakos na placz i podniesione głosy wasze lub rodzenstwa-nie wiem, staramy się nie krzyczeć a rodzeństwa brak - placza jak wychodzicie z pokoju-tak, chyba że zostaje z moją mamą, śmiejemy się, że od małego woli kobiety - podnosza raczki zeby je wziac-oprócz tego, jeszcze płaczem wymusza - szukaja spadajacej zabawki-nie, ale psa który gdzieś przejdzie owszem :) od podnoszenia zabawek ma obiekt-mamę :] - usmiechaja sie pierwsze jak np nachylicie sie nad lozeczkiem-nie tylko, reaguje na imię, uśmiecha się gdy wstaje, a gdy on wstanie a ja śpię, to mnie budzi płaczem, gdy otwieram oczy wita mnie uśmiech - duzo gaworza-mój to katarynka :] - uspakajaja sie jak do nich mowicie-nie, dopiero jak mu dam to czego chce - jaki jest wasz kontakt wzrokowy-nie wiem co masz na myśli, jak wymusza to zawsze patrzy prosto w oczy, gdy się uśmiecha też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Niby wiem,ze jest ok-ale ziarnko zostalo zasiane... Mały w 3 m-cu wciaz nie podnosił głowki,wiec bylismy w owi, jakies tam nieprawidlowosci wyszly,ale po ok 2m-c na kontroli lekarka powiedziala ze dziecko jest zdrowe,usmiechniete i szcześliwe. Nawet powiedziala,ze ładnie kontakt utrzymuje. A ja głupia zapamietalam slowa tamtej lekarki. Teraz siedze i czytam,i nawet za przeproszeniem jego zatwardzenie na autyzm zwalam" my chodziliśmy prywatnie, raz mnie podkusiło i do innej na NFZ. Usłyszałam, że mój syn jest niepełnosprawny!!! wróciliśmy na kontrolę do poprzedniej lekarki-mówiła, że gdyby mu odjąć 5 tygodni (wcześniak z 35 tc) to rozwija się na medal, tamta zleciła rehabilitacje, ta pokazała jedno ćwiczenie (nie podnosił główki leżąc na plecach) i po wizycie u niej zaczął siadać... miał wtedy 4,5 mca... Teraz ma 6, dobrze nie siedzi a chciałby chodzić... No ale wg tamtej pani jest niepełnosprawny, zmień lekarza a tamtą olej długim ciepłym moczem :) mogę jeszcze wiedzieć w jakiej miejscowości byłaś u lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obiecalam sobie, ze po czasie podziele sie swoimi spostrzezeniami jak to bylo u nas. Z synkiem byl slaby kontakt wzrokowy, nie lubil sie przytulac, jak byl karmiony piersia to tak odchylal glowe do tylu, ze myslalam, ze to wzmozone napiecie miesniowe ale wg neurologa bylo ok. Noszony na rekach tez nie chcial na mnie patrzec nawet jak go zagadywalam, interesowal sie tylko sznurkami i guzikami na moim ubraniu, wrecz mnie odpychał. Kolki mial do 4, 5 miesiaca. Since pod oczami, alergie i candide w kale. Nie chcial nasladowac gaworzenia jak staralam sie gugac do niego. Oczywiscie poszukiwalam informacji w internecie i moje podejrzenie padlo na zaburzenia zwiazane z autyzmem. Jak mial 10 miesiecy to mnie zmrozilo, bo zaczal miec autostymulacje: stawal przodem do kanapy lub przy jakims meblu i machal glowa prawo -lewo. Jest to normalne podczas zasypiania, ale on robil tak w dzien bez powodu, a i zapomnialam, ze wczesniej machal raczkami np.: siedzac w bujaczku (wkrecanie zarowek). Poza tym bal sie trawy: za nic nie chcial stanac bosa stopa na trawie, nie jadl obiadkow z kawalkami nawet dedykowanych 8 miesiecznym dzieciom, wiec musialam je miksowac. Nie okazywal przywiazania do nas- rodzicow. Jak poszlam z nim do pracy to kolezanka wziela go na rece i zniosla 3 pietra nizej, a on nawet nie pisnal, nie obejrzal sie za mna - jakby bylo mu wszystko jedno. Bardzo lubil lampy. Jak mial 9 miesiecy nie pokazywal palcem a niby powinien, wiec go tego uczylam, nie bardzo chcial robic papa, nie robil kosi kosi. Pominal w rozwoju motorycznym etap siadania (pelzal, raczkowal a potem stawal). Dochodzilo do tego, ze jak stawal przy meblach i tracil rownowage to padal do tylu na glowe (nie pupe - bo nie siadal). Bylam przerazona. Odwiedzilam terapeute SI, neurologa, psychologa zajmujacego sie autyzmem. Balam sie szczepionek, choc na zadna to tej pory nie zareagowal nawet podwyzszona temperatura, a od poczatku dawalam mu wszystkie, nawet rotawirusy i pneumokoki, a wzw B w euvaxie. Psycholog troche odczarowala obraz mojego synka omowila ze mna etapy rozwojowe: m.in., ze dziecko 10m-cy zazwyczaj nie pokazuje palcem- to dopiero okolo roku. Kontakt wzrokowy: wazne, ze zwracal uwage na nowe osoby wchodzace - nie siedzial we wlasnym swiecie. Rozumial polecenia. Oczywiscie jeszcze wiele innych uwag. Dala nam wytyczne co obserwowac, dzieki niej zmienilismy tez alergologa: i po zmianie + kilku prostych cwiczeniach SI synek przestal miec autostymulacje. Jak mial 13 miesiecy z drzacym sercem zaszczepilam go MMR. Paradoksalnie jego rozwoj poszedl do przodu - zaczal chodzic  Potem byl zlobek i wielki placz przy rozstaniu. Wszystkim rodzicom bolalo serce, a ja sie cieszylam, ze wreszcie nie jest mu wszystko jedno, ze teskni i jest do nas przywiazany. Od tamtej pory obserwujemy synka ale juz ani razu nie byl u specjalistow (poza alergologiem i pediatra- choroby zlobkowe). Dzis ma 22 miesiace, przytula sie, jak sie uderze to przychodzi glaszcze, dmucha i pyta czy juz? ; bawi sie sam i z nami, gada jak najety! ; pokazuje, prosi, dziekuje, zaczepia nas; robi papa, przesyla buziaki, nasladuje, powtarza nowe slowa i uzywa ich adekwatnie do sytuacji; buduje proste zdania. Zupelnie inne dziecko. Jest wesoly i niesamowity. Po moich podejrzeniach ani sladu. Napisalam to wszystko by tchnac nadzieje: cala masa oznak nie musi byc taka straszna jak sie wydaje. Pewnie, ze moga pojawic sie glosy, ze synek jeszcze jest maly i zawsze moze pojawic sie regres, ale nie chcialam dluzej czekac z opisem naszej sytuacji. Moze za jakis czas zaktualizuje wpis, natomiast w chwili obecnej trudno mi sobie wyobrazic, ze kiedys moglam go podejrzewac o zaburzenia autystyczne . Nie jest tez moja intencja usypianie czujnosci. Przy watpliwosciach jestem za tym by konsultowac i dzialac najwczesniej jak mozna. Sama odwiedzalam specjalistow - zadna diagnoza nie odbedzie sie przez internet. Trzymam kciuki za wszystkich zatroskanych rodzicow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znalazlam swój stary temat... Hahah. Niestety, w wieku 5 tyg można postawić diagnozę. Syn ma autyzm. Fakt, nie jest ciężki i cały czas idzie do przodu Ale cieszę się, że wtedy się nie uspokoilam i nie olalam jego rozwoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×