jestem seksoholiczką

Kiepsko to wszystko dograne, bo przez to rozminięcie jest wiele nieszczęśliwych par.

jakoś smutno i zbyt psychologicznie się zrobiło jak na forum erotyczne w sobotnie popołudnie drogie panie :P

stary nie w sposób się z Tobą nie zgodzić :D Zwłaszcza gdy w ciele ogień buzuje :)

Aby więc przywrócić radość topikowi pokażcie tzytzki

gościu nie sposób nie przyznać ci racji :P hehehehe

Ja "zmądrzałam" za późno. Ale chyba lepiej za późno, niż wcale?

gość ze mną jak z dzieckiem, mówisz i masz :P http://facet.wp.pl/galeriazdjecie.html?T=10&gid=14021009&img=14021478&kat=1007879&

Foxy nigdy nie jest za późno, no wyłączając sosnowe pudełko, wtedy się zgodzę, jest za późno

Haha, fakt, kiedy zajrzałam na ten topik nie spodziewałam się, że trafie w środek nostalgii i dałam się ponieść. No cóż, pobiedzili, a teraz cycki do góry :)

Foxy życie jest zbyt piękne i barwne by tkwić w nieszczęśliwych związkach. A że zrozumienie swojej kiepskiej sytuacji zajmuje nieco czasu to inna sprawa - ważne, że nie bałaś się podjąć decyzji

Z tej sosenki, to lepiej niech zrobią jakiemuś dziecku wygodne łóżeczko albo domek na drzewie, mnie się nie spieszy... ;)

Foxy więc bierz przykład z pani z mojego linku i cycki w górę, świat należy do nas :)

Z cyckami do góry daje sobie rade, tylko nie wiem, gdzie ten sad, gdzie jabłuszka soczyste można kraść. Gdyby jeszcze trafić na miłe towarzystwo w tym sadzie, to już byłoby cudnie.

cycki w górę brzmi dumnie, ale jeszcze lepiej wygląda. teraz mnóstwo takich na plażach :)

Tak, lato to idealna pora dla panów, bo w ziemie to wszystkie panie pochowane w futrach, swetrach :) Nie powiem sama sobie lubię popatrzeć na ładne kobiece ciało na plaży :) Foxy tam sad Twój gdzie jesteś, popatrz porządnie po gałęziach to i jabłuszka znajdziesz :) Tylko uważaj na zgniłki :P

taaa....syndrom Ewy z raju. Każda chce jabłko bez robaka, nie ma tak łatwo, pięknie i przyjemnie. No chyba, że w bajkach

Czytam i uśmiecham sie sama do siebie. Jestem ryczącą świeżą 40 tką i mogę podpisać sie obiema rękoma że wszystko co jest napisane o kobietach w tym wieku to prawda ;)) Kiedyś sex dla mnie to był obowiązek a nawet przymus, nie raz kończyło sie klotniami z mężem. Ból głowy, brzucha, wszystko aby nie sex.... Natomiast teraz jestem inną kobietą, poczułam swoją seksualność, swoje potrzeby, obserwuje ciało i wiem czego chcę... Problem jest już teraz z mężem ponieważ role sie teraz u nas zamieniły i to mąż teraz szuka wymówki od sexu.....Takie życie do d...

Życie, to nie je_bajka

Najgorzej , że brak złotego środka na ten problem. Ja mam ochotę a on nie i co robić? .....

Stary ależ robak to podstawa ja uwielbiam robaczywych panów :) Zgniłek to nie to samo co robaczywy :P Zgniłek jest zepsuty do szpiku kości i nic z niego się nie wykrzesa :)

Oj tam każdy ma wady, ja mam milion wad, i to mnie czyni człowiekiem, nie mogłabym żyć z kimś bez wad :) Ważne aby to nie były same wady i nic więcej i aby te wady były dla nas do zaakceptowania, bo każdy człowiek akceptuje co innego :) Ale się poważna dyskusja rozpoczęła dzisiaj :)

Nie lubię takich tematów jak ten wątek. Kobiety piszą jakie to są wyzwolone jakie życie jest piękne a prawda jest taka ze jak sie pojawia cień ryzyka to tchożą jak małe dziewczynki. Liczby nic nie znaczą

pirat cień ryzyka? Ryzykujemy na co dzień, każdy nowy związek to ryzyko, więc jednak się na nie decydujemy :)

Nie ma pustaku ludzi bez wad :O więc z chuujem możesz szyć w akwarium, ale nie z chuujem bez wad

Poza tym należałoby uściślić czym jest ryzyko. Dla jednych umówienie się na seks z kimś z kafe to będzie ryzyko, a dla innych głupota. Ryzyko dl;a każdego oznacza co innego, nie raz w życiu ryzykowałam, jednak głupot staram się unikać :)

Foxy - bajki - jak sama piszesz u siebie - są dla dzieci, życie już dla dorosłych Seksi - nie zgadzam się z Tobą - ja jestem zepsuty do szpiku kości ale i tak da się ze mnie wykrzesać całkiem sporo :P Pirat - temat ciekawy - może tylko masz złe doświadczenia ?

Chyba pójdę skoczyć z mostu jako pustak właśnie się dowiedziałam, że nie znajdę księcia bez wad :P

Stary nie sądzę abyś był zepsuty do szpiku kości, miałam okazję poczytać parę Twoich wypowiedzi, no ale to moja subiektywna ocena i wnioski zatrzymam dla siebie. Jestem typem obserwatora :)

Na razie czytam i stwierdzam, że masz chuuj do powiedzenia, wiec zajmij się tym do czego Cię stworzono, targania pauki ;) Skok z mostu wyjątkowo odradzam, prędzej z biurka do łóżka :P możesz się jeszcze przydać światu obciągając kilometry kuutasa :D

Dziękuję za tą radę, na pewno wezmę ją sobie do serca. :D