Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziwnachrzestna

Operacja synka nie obchodzi chrzestnej

Polecane posty

Gość dziwnachrzestna

Mój synek miał 4 dni temu skomplikowaną operację. Wszyscy, którzy o niej wiedzieli albo zadzwonili albo wysłali smsa, żeby zapytać jak poszło. Byłam z nim cały czas w szpitalu i kilka osób pytało czy nie potrzebuję pomocy, czegoś do jedzenia czy choćby pogadać przez chwilę. Jedyną osobą, która w ogóle się nie zainteresowała była jego matka chrzestna. Zrobiło mi się strasznie przykro, bo zawsze uważałam ją za moją najlepszą przyjaciółkę. Nie wiem, co robić, ale póki co zamierzam ją totalnie olać i na pewno nie odezwę się pierwsza. Co poradzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze nie wie jak sie zachowac? ja sama jestem dzikusem i nie lubie problemow. wiem ze to jest zle postrzegane ale taka juz zimna jestem. moze chrzestna twojego dziecka jest taka sama i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba było lepiej wybrać chrzestną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wiedziała o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwnachrzestna
Wcześniej nic nie wskazywało na to, że może się tak zachować. Zawsze sobie pomagałyśmy w trudnych sytuacjach (a były gorsze niż ta z operacją). Strasznie mi przykro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może uznała, że nie będzie się narzucać i lepiej się odezwać jak się uspokoisz psychicznie? czasem człowiek, który ma problemy chce pobyć sam, przemyśleć, a nie wszystkim się dokładnie wyspowiadać.Mamy w rodzinie kogoś kto ma chore dziecko i mój mąż nie kazał mi się im narzucać, zadawac za dużo pytań, będą chcieli to sami powiedzą. Może ta twoja chrzestna czeka az się do niej odezwiesz to wtedy nabierze odwagi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwnachrzestna
Wiedziała, widziałyśmy się 3 dni przed i mówiła, że oczywiście będzie dzwonić i się dowiadywać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
byłoby miło, gdyby wysłała choć smsa, ale są różni ludzie- niektórzy są "dzicy" nie ze złej woli, i nie można ich za to krytykować. A faktycznie potrzebowałaś tej pomocy? Dałaś jej znać, że jest potrzebna w takiej chwili? Gdyby odmówiła, zignorowała Twoją prośbę- byłby problem. A tak, myślę, że się czepiasz- CHRZESTNE TO NIE WRÓŻKI CZYTAJĄCE W MYŚLACH.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I to jest problem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwnachrzestna
Nie wydaje mi się, że się czepiam. No trudno skoro nie obchodzi jej chrześniak, mogła tylko powiedzieć, że nie chce być chrzestną. Jak się urodził, to sama mi w żartach przypomniała o naszej umowie jeszcze z liceum, że będziemy matkami chrzestnymi naszych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym raczej zapytała, czy nie masz nic innego do roboty, niż roztrząsanie takiego tematu na forum? przecież twoje dziecko jest kilka dni po operacji- jak sama napisałaś- skomplikowanej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz co moim zd też się czepiasz ciesz sie że dziecko już lepiej się czuje a nie zajmuj głupotami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie. Czyżby jednak prowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety autorko swiat nie kreci sie wokol Twojego dziecka, nawet jesli mialo operacje. Rozumiem, ze byl/jest to dla ciebie trudny czas, ale bycie w takim momencie wrednym i samolubnym nie moze byc usprawiedliwione operacja. Skoro kolezanka nigdy wczesniej cie nie zawiodla i takie zachowanie jest dla niej nietypowe to moze sama jest w szpitalu albo ma osobiste problemy i byc moze sie zastanawia dlaczego jej najlepsza przyjaciolka sie nia nie interesuje skoro mowila, ze bedzie dowiadywac sie o chrzesniaka pobyt w szpitalu, a sie nie odezwala. Najlatwiej jest ukladac sobie w glowie niczym nie poparte teorie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i co z tego ze miał operacje ? każdy ma swoje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwnachrzestna
Czyli Waszym zdaniem wszystko jest super. Tylko w takim razie po co są przyjaciele? Ona dobrze się teraz bawi, widzę na fb. Synek śpi, a ja mam chwilę na zebranie myśl i podczas odpisywania na smsa koleżanki dotarło do mnie, że ona jedyna nie napisała. To nie tak, że nie mam większych problemów, ale po prostu zrobiło mi się cholernie przykro. Ciekawe jakbyście się poczuły, gdyby Was olała Wasza przyjaciółka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autko lepiej zajmij się swoim bachorem a nie d**ę innym zawracasz pierdołami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty chyba naprawde nie masz większych problemów .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie, też myślę, że może Twoja przyjaciółka sama ma problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Tylko w takim razie po co są przyjaciele? Ona dobrze się teraz bawi, widzę na fb. " tzn co widzisz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby mnie olala przyjaciolka to z pewnoscia bylabym teraz na telefonie do niej i jej o tym mowila, a nie obrabiala jej tylek na kafe! Przeciez chyba jako "przyjaciolki" mozecie sobie wszystko powiedziec, nawet te mniej mile rzeczy, bo jak nie, to co to za przyjazn?! Ja bym na Twoim miejscu nie uzywala takich gornolotnych slow, biorac pod uwage, ze ona zlewa swojego operowanego chrzesniaka, a Ty jej tylek na internecie obrabiasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyalienowana Ula
nie przejmuj się , chrzestny mojego syna był zbyt zajęty karierą by zadzwonic i zapytać jak ten miewa się po wypadku ,ba czy w ogóle się obudził ze śpiączki ,teraz facet ma już swoje dziecko i chyba coś się zmienił ,ale we mnie gorycz pozostała. Dużo zdrowia dla Twojego synka ,a Wam siły i pogody ducha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślę, że zapomniała po prostu. każdy żyje swoim życiem, ma swoje sprawy i czasem coś takiego po prostu wypada z głowy - że ktoś miał ważny egzamin, inny odbiera wyniki od onkologa, ktoś ma imieniny a ktoś operację... co oczywiście nie znaczy, że źle Ci życzy i nie przejmuje się Twoim synkiem. ot, po prostu wyleciało jej z głowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadzwoń do niej pierwsza, zapytaj się co słychać itp, powiedz że operacja się udała, że mały zdrowy itp i powiedz że było ci przykro że się nie odezwała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jako matka chrzesna z obowiazku zupelnie nie poczuwam sie do interesownia sie tymi dziecmi. maja swoich rodzicow i oni musza zapewnic jemu opieke a nie matka chrzesna. myslisz, ze Twoje dziecko jest najwazniejsze i oczekujesz tego od innych tylko apominasz, ze kazdy ma wlasne zycie i PROBLEMY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to tylko koleżanka!!! co z tego że chrzestna??? to ty masz obowiązek opieki na dzieckiem nie ona!!! ty się zdecydowałas na dziecko, co ma chrzestna z twoimi problemami wspólnego??? twoje dziecko w szpitalu, fakt szkoda dziecka ale to nie znaczy że cały świat ma stać nad jego łóżkiem!!! chyba że umierało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyalienowana Ula
mniemam że operacja niosła za soba zagrożenie życia dziecka b adz je miała uratować lub uczynić lżejszym , nie zdajecie sobie sprawy jaki to cios dla rodzica , wtedy właśnie weryfikujemy swoich przyjaciół i "pszyjaciuł"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przesadzasz autorko to ze twoja przyjaciólka jest chrzestna nie oznacza ze na kazdym kroku musi zyc twoim zyciem i problemam twojego dziecka to ze nie zadzwonila ne znaczy jeszcze zeby ja krytykowac i obgadywac moze cos sie zdarzyło moze ma jakis osobisty problem a moze nie chce ci sie narzucac czasem ludzie roznie reaguja na takie sytuacje nie zawsze zgodnie z naszymi oczekiwaniami jesli tak bardzo cie to nurtuje to zadzwon do niej z info ze jest juz okej i wtedy bedziecie miec okazje zeby porozmawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwnachrzestna
Synek miał zszywanego palca u nogi. Ma prawie 11 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×