Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ciemny1993

RATUNKU POMOCY LUDZIE ZROBILEM COS ZLEGO

Polecane posty

Witam was słuchajcie pomóżcie mi nie wiem co mam zrobić!!! ;( Mam dziewczynę i jestem z nią już od dwóch lat często mamy jakieś sprzeczki ale zawsze z nich wychodzimy i zawsze jest dobrze. Tym razem tak nie jest aczkolwiek wybrałem się z nią 2 tygodnie temu nad wodę jechałem ja moja dziewczyna mój dobry kumpel z podstawówki jego dziewczyna. No i pech chciał że w ten dzień w którym jechaliśmy moją kobietę złapał okres... Ale to nam nie przeszkodziło jechaliśmy gdy już dojechaliśmy wszystko rozłożyliśmy poszedłem z kumplem wypożyczyć rowerek wodny no i Moja Kobieta obraziła się na mnie że przyjechałem z kumplem zamiast z nią wiecie Kobiety same jakie jesteście no ale mniejsza z tym i poszliśmy na koc i się zaczeła mnie ignorować :((( Nie lubię jak mnie ignoruje dlatego Obróciłem ją do siebie wiecie jak Kobiety w okresie może ją to zabolało i wbiła mi pazury do Karku zaczeliśmy się szamotać i głupio sobie dogadywać ona gadała mi same złe rzeczy ja ją szarpałem ale w sposób żeby się opanowała nie chciałem robić jej krzywdy mówiłem że wole żeby mnie zabiła niż ma się tak zachowywać no i nie wytrzymała i powiedziała ze z nami koniec idzie stąd kolega z dziewczyną tylko się przyglądali po czym się wkurzyłem i powiedziałem jej w nerwach okej jedz sobie i oddałem jej kasę na bilet i powiedziałem kumplowi żeby poszedł ze mną ją odprowadzić byłem w samych Spodenkach bez koszulki bez niczego bez telefonu bez kasy no i szliśmy i się przegadywaliśmy ale w pewnym momencie zabłądziliśmy emocje opadły i prosiłem ją żeby wróciła ze mną jeśli chce jechać przyjechaliśmy razem to razem pojedziemy i że nie chcę żeby jechała ona się uparła na swoim i czekałem z nią na peronie prosiłem ją na kolanach żeby poszła ze mną i przyjechał pociąg powiedziała mi teraz jedz ze mną a ja jej żebyś mi powiedziała nara jak Cie odprowadzę do drzwi ? A ona mi tak. A kolega z Dziewczyną był tam 1 raz jeszcze zabłądziliśmy jak miał zapamiętać drogę a jego dziewczyna siedziała nad wodą sama... w dodatku nie miałem kasy na bilet powrotny dostał bym mandat a wszystkie moje rzeczy były na plaży miałem jej pokazać jak ją kocham i wsiąść za nią do tego pociągu.. Zostawiając kolegę na pastwę losu narażając się na mandat a był pewny i obraziła się i nie chce ze mą być bo ją zawiodłem jak mam to teraz naprawić od tej sytuacji mineło już 2 tygodnie a ona dalej swoje :(((( Kocham ją i nie chcę jej stracić piszemy do siebie raz mówi że Kocha raz że nie chce mnie znać ;(((( w Dodatku jej Matka za mną też nie przepada i tłucze jej do głowy żeby skończyła ze mną gada rodzinie jakiego ona nie ma chłopaka że jest z rozbitej rodziny że jest z nie fajnej dzielnicy że Moja Matka to szmata... A tą dziewczynę to boli i ma już mętlik w głowie nie chce jej nastawiać przeciwko rodzinie tym bardziej że w Grudniu zmarł jej ojciec :((( Ludzie pomóżcie mi bo jest to dla mnie ważna sprawa!!!! PROSZĘ WAS O POMOC !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mam ochoty tego czytać. chodzi o twoje gejowskie skłonności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wróć do gimnazjum, odrób pracę domową z języka polskiego, a dopiero później zabieraj się za pisanie na poważnym forum. Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
let it go let it flow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Walcz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wynajmij grajków czerwone róże i na kolana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedzcie mi zrobiłem źle ? :( Jak to odkręcić ;(((( Błagam o pomoc ;((( Mamy po 20 lat :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spdf
w*******ą mnie takie fochy lasek ;/ miej godność i ją olej (skoro błagałeś ją na kolanach, a ona to zignorowała, to chyba traktuje Cię jak śmiecia..). No chyba, że seks jest dobry, to nie olewaj ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Tym razem tak nie jest aczkolwiek wybrałem się z nią 2 tygodnie temu nad wodę" Dalej nie czytałam. :D :D :D Rozumiem, ze z powodu podobnego brzmienia mozna pomylic przynajmniej z bynajmniej, ale mianowicie z aczkolwiek? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jakaś wariatka. To ona powinna cię przepraszać a nie ty ja. Boże kobiety są jakieś nienormalne. Sama jestem kobieta ale fajne dziewczyny mogę na palcach jedej ręki policzyć. Reszta to sfoszone, naburmuszone łaski z pretensjami do całego świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie Czepiacie się szczegółów jestem tak zdesperowany a wy tu się na temat pisowni wypowiadacie zamiast problemu który mam ;((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem nic zlego nie zrobiles.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spdf
już Ci poradziłam przecież. Masz problemy w kontaktach z kobietami? jeśli nie to poszukaj jakiejś normalnej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Doczytałam do: >>mówiłem że wole żeby mnie zabiła niż ma się tak zachowywać<<.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o matko, chciała się pokłócić to znalazła byle powód. Na miejscu twojego kumpla i jego dziewczyny już nigdzie bym z wami nie pojechała. Takie krzywe akcje psują każdy wypad. Ja unikam takich ludzi. Rzuć tą laskę, bo szkoda na nią czasu. Chcesz mieć później taką żonę, która robi problem ze wszystkiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przeczytałam całość
Po pierwsze: dziewczyny się nie obraża przy koledze, po drugie: masz obowiązek odprowadzić dziewczynę do drzwi, żeby jej ktoś krzywdy nie zrobił. I te szarpie się z dziewczyną tam na kocu, przy kumplu. Co ty w przedszkolu jesteś że się bijesz z dziewczynami?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie biłem się z nią chciałem tylko żeby się uspokoiła... Nie maiłem jak jechać za co nie miałem jechać nie miałem nic... :((( wszystko było na kocu... to nie było przy kolegach bo w tym momencie oni jeździli na rowerku dopiero byli przy tym jak chciała jechać do domu obrażała moich kolegów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też przeczytałam całość
"dziewczyny się nie obraża przy koledze" A w jaki sposób i w którym momencie ją obraził?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przeczytałam całość
Chcesz rady to ci piszę: Ona miała okres, to znaczy że źle sie czuła. Przypomnij sobie jak byłeś chory i jak ci łeb nawalał. teraz rozumiesz jak ona się czuła? Zmarł jej ojciec, ona nadal jest w szoku, bo pół roku to krótko. Jechała pod ten namiot, a ty popsułeś wyjazd. Trzeba było być ciągle przy niej, jakby jej po dwóch dniach minął okres to lepiej by się poczuła i wtedy byście sobie hasali pod namiotem, a tak siedź tu na forum i wylewaj swoje żale....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja jej nie obrażałem przy koledze na początku tylko ale ich nie było bo pływali na rowerku wodnym... potem jak wracaliśmy to przegadywaliśmy się ale ona wrzucała mi od najgorszych że moja matka to Kur*** Potem oczywiście na drugi dzień przeprosiła za to ale i tak jest obrażona że wybrałem kolegów niż ją...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Postawiła mnie w trudnej sytuacji... Ludzie zrozumcie chcę się z nią pogodzić Kocham ją jak wariat może i żle zrobiłem ale chcę to odkręcić :((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przeczytałam całość
Wybrałeś kolegow niż ją i masz tego efekt. Mądry Polak po szkodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przeczytałam całość
Jak to odkręcić? Myślę, że tylko wielkim wyrzeczeniem z twojej strony, ale harówka będzie ciężka. Musisz jej ulegać i dać sobie nawrzucać, ale uwierz mi warto będzie. Najlepiej pojedźcie gdzieś , nawet na jeden dzień, tylko bez kolegów. I postaraj się nad sobą panować bo jak dasz się sprowokować to ze wspólnych wakacji będą nici, a masz jeszcze cały sierpień. Ona też chce z tobą pojechać, tylko ma do ciebie żal za popsuty wyjazd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałem ją zabrać ale nie chce już ;((( Nie wiem co mam zrobić mówi że tak jej lepiej choć raz mówi tak a raz tak działa też 2 strona jej matka... A każda matka wie jak wejść na psyche swojej córki... :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój mąż miał przede mną taką własnie dziewczynę, właściwie byli już zaręczeni. Też poszło o jakieś głupstwo i panna nie dawała się przeprosić przez ok 2 tyg. Wtedy trafił na imprezę z której już wyszlismy razem;-) po kilku dniach panna się zorientowała (sprawdzała jego konto mailowe) że spotyka się ze mną. Zrobiła mu straszną awanturę, pojechała nawet na skargę do niedoszłych teściów. Nic to nie dało, bo mój przyszły mąż wybrał już mnie. Dziewczynę która nie robi fochów z byle problemu, ale potrafi być wsparciem i przyjacielem. To było 7 lat temu, teraz jesteśmy od 3 lat małżeństwem;-) A ja od niej nauczyłam się ważnej rzeczy: Nigdy nie rozstajemy się w gniewie! ' Drogi Autorze, uszy do góry, znajdź normalną dziewczynę bez much w nosie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×