Darowizna mieszkania

Witam. Zaczne od tego ze kupiłem mieszkanie 2 lata temu, chce je darować rocznemu synowi, z matka dziecka zyjemy w konkubinacie. Po pierwsze czy ja jako darczynca mogę również reprezentować syna jako jego opiekun, w sensie ze matka dziecka nie będzie musiala się stawiac u notariusza. I czy nie będę widniał jako wlascieciel nieruchomości jakby np. komornik pukal.

rozumiem ze masz juz długi i obawiasz sie komornika?? jesli tak to jest cos takiego jak skarga pauliańska i jak komornik wyczai ze pozbyłes sie mieszkania zeby uniknac egzekucji to sad uniewazni darowizne

nie dlugow nie mam, i mieszkanie tez nie jest zadluzone..to był tylko przykład chodzi ze jakby ktoś sprawdzil czy mam nieruchomość czy nie będę widniał jako wlasciciel albo jako były wlasciciel

jeśli coś komuś darujesz to przestajesz być włąścicielem tej rzeczy . to przecież logiczne

jesli podarujesz je dziecku to nie bedziesz widniał jako własciciel

Może to być uznane za niezgodne z zasadami współżycia społęcznego.

w jakim sensie niezgodne?a i czy mogę u notariusza być sam, jako darczynca i reprezentując dziecko?

czy ktoś jeszcze cos wie na ten temat?

zapewne notariusz wie lepiej od nas!