Zmiany w Polsce

W Polsce powinny nadejdź zmiany. Po 1 - powinno zlikwidować się urzędy pracy Po 2 - takimi rzeczami jak składki zdrowotne itp. Powinien zająć się mops, łącznie z wypłacaniem zasiłku dla bezrobotnych Po 3 - do pracy w biurze na niższych stanowiskach powinno być wymagane minimum średnie wykształcenie a niekoniecznie wyższe Po 4 - na maturze nie powinno być matematyki Po 5 - powinni obniżyć rachunki, tauron jest tak bezczelny że nie czeka już do 3 rachunków aby wyłączyć prąd a robi to po dwóch, grozi nawet zerwaniem umowy. Po 6 - wszystkie prywatne firmy powinny teraz zostać własnością państwa a praca normalna powinna leżeć na ulicy. Po 7 - państwo powinno płacić za dojazdy osobom które dojeżdżają do pracy Pomyślcie gdyby szpitale, apteki, sklepy, restauracje, gdyby wszystko zostało upaństwowione) byłoby super. Po 8 - emeryci, renciści i pracownicy służby zdrowia powinni mieć lekarstwa z aptek za darmo. Ja za komuny pracowałam w służbie zdrowia jako sekretarka medyczna, brałam lekarstwa dla swojej rodziny z apteki, po prostu oni by musieli płacić a ja im to za darmo załatwiłam. Po 9 - pracodawcy nie mają prawo robić dni próbnych by sprawdzić umiejętności pracownika, jak chcą dni próbne to niech za nie płacą Po 10 - zlikwidować umowy zlecenie i o dzieło (ewentualnie można zostawić to dla emerytów i rencistów).

a dlaczego emeryci i rencisci maja byc pozbawieni wynagrodzenia za urlop? to jakis gorszy sort ludzi jest?

ale oni mają już wypłaty. Oto mi się rozchodzi, natomiast tacy ludzie w wieku od 18-do wieku emerytalnego nie mają wypłat. Owszem um. zlecenie czy dzieło też powinno być coś takiego że należy się urlop i wypłata za urlop. Ale świat staje się coraz bardziej bezczelny. Żeby mnie jakaś siksa 30letnia proponowała dzień próbny w sklepie lub restauracji bezpłatnie to przechodzi ludzkie pojęcia. Albo żeby takie nieroby wypisywały skierowania ludziom do pracy. Nic tylko paniom z urzędu pracy dać po prostu w twarz.