Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ruda z Małopolski

Jak namówić męża na drugie dziecko

Polecane posty

Gość gość
"Wszystkie trąbicie o niewyszumianej młodości ale ten facet już młody do cholery nie jest i przeciez nie pójdzie z młodzieżą na imprezę" Bez przesady ale ten facet ma 37 lat więc stary nie jest, co złego w imprezowaniu ze znajomymi w tym wieku:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedz corce zeby szybko sie postarala o wnuki bedziesz mogla sie nimi nacieszyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cos w tym jest piszesz,ze nikt z piszacych Cie nie rozumie,maz Cie nie rozumie,nawet na ten temat z Toba nie chce rozmawiac,wiec z tego wynika,ze Ty sobie tak postanowilas i tak ma byc i czujesz sie nieszczesliwa,bo wszyscy sa po stronie meza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W tym przypadku najlepsze wyjscie z sytuacji. Piszesz,ze maz nie chce nawet slyszec o drugim dziecku.Podejrzewam tez,ze corka rowniez nie chcialaby miec rodzenstwa w jej wieku to obciach!Czy z jej zdaniem sie tez nie liczysz,bo nic o tym nie piszesz,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie no bez przesady, dlaczego rodzice mieliby negocjować pojawienie się rodzeństwa z dziećmi? Moja teściowa ugięła się pod wpływem swojego 3-letniego synka (macie pojęcie) i dlatego został jedynakiem. A teraz płacze, bo nam się nie śpieszy do zostania rodzicami, i kobieta z 60tka na karku jeszcze babcią nie została.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niestety do Tanga trzeba dwojga a jeżeli w grę wchodzi dziecko to już wogóle nie ma co dyskutować i namawiać męża na siłę bo nie o to chodzi by przyprzeć kogoś do muru ale by z własnej woli pragnął tego samego co połówka. Uważam że mając 37 lat, jest się na tyle "starym" by dać sobie po odchowaniu jednego dziecka spokój z kolejnym potomkiem ale i na tyle młodym by jeszcze zająć się sobą! Przecież to idealny czas na fajny wspólny urlop, realizowanie tego na co nie było czasu wychowując starsze dziecko. Po co rezygnować z własnego "JA" dla kolejnego dziecka gdzie wiadomo że opieka i wychowanie potrzebuje rąk obojga rodziców, i co, zmusisz męża? Nie? A potem mu powiesz że to też jego dziecko i zaczną się konflikty. Ty masz instynkt macierzyński, on nie, on tego nie czuje i nie chce czuć. Odwołuje się do pierwszego zdania na zakończenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak sie konczy zbyt wczesne macierzynstwo :O Teraz do baby doszlo, ze fajnie miec dziecko, kiedy mozna samemu decydowac o sposobie wychowania (nie dziadkowie, ktorzy de facto dziecko wychowywali bo, jak sama pisala, oni studiowali). Mozna kupowac ciuszki i inne gadzety bo ma sie juz warunki finansowe i nie trzeba o wszystko prosic mamusie albo tatusia. Ma sie wlasne mieszkanie i komfort bycia rodzicem jest zupelnie inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja siostra urodziła pierwsze mając 20 lat a drugie mając 22 lata , obecnie ma 39 lat i marzy jej się maleństwo a że doskonale wie że nie zdecydowałaby się na kolejne dziecko w tym wieku to często swoim synom marudzi że może za kilka lat w końcu doczeka się wnuka a jej synowie mają dopiero po 20 lat więc chore to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruda z Małopolski
Wróciłam na chwilę i muszę sprostować - córkę wychowywaliśmy sami, mieszkała z nami w akademiku, a dziadkowie 350 km od nas, więc nie mieliśmy nikogo do pomocy. Owszem, wspierali nas finansowo, oprócz tego mieliśmy stypendia. Nie przeszkadzałoby mi gdybym głównie ja musiała zajmować się dzieckiem, bo i tak to wyglądało kiedy córka była malutka. Zresztą jestem na to w pełni gotowa. Nasza córka nie przechodziła żadnych buntów ani jako maluch, a ni jako nastolatka - złote dziecko pod tym względem. Nie była dla nas wyczerpująca, a w każde wakacje mieliśmy przynajmniej miesiąc oddechu, bo jeździła do dziadków. Wtedy mieliśmy czas dla siebie. Poza tym may wielu przyjaciół i bujne życie towarzyskie, więc pod tym kątem jesteśmy "wyszumiani" - goście albo u nas, alby my u nich, albo grupowe wyjazdy, od jakiegoś czasu bez córki. Córka wie, że chciałabym jeszcze jedno dziecko, i w pełni to popiera. Tym bardziej, że sama nie planuje dzieci jeszcze długo, a może i wcale, bo czasem mówi, że myśli o zakonie - chociaż nie biorę tego poważnie. Wiem, że do tanga trzeba dwojga, dlatego pytam jak przekonać męża. Uważam, że stać nas na drugie dziecko i bylibyśmy zupełnie innymi rodzicami niż dla córki, właśnie też dlatego, że mamy więcej doświadczenia i lepsze warunki. Nie widze w tym nic nienormalnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja uważam, że powinnaś jeśli coś bierzesz odłożyć jak będziesz w ciąży to będzie się cieszył, ja mam znajomych, którzy też nie chcieli drugiego dziecka, a potem jak się okazało, że jest to wielkie szczęście a jak się urodził syn to jej mąż był w siódmym niebie a też nie dał sobie powiedzieć o drugim dziecku, także pogadaj jeszcze raz i powiedz mu, że wszystko odstawiasz i może sie z tym liczyć że będą pieluchy, pozdrawiam i życzę powodzenia w oczekiwaniu na drugie dziecko. Mam tylko jedną radę coby długo to nie trwało aby Wasze dziecko nie było młodsze od Waszego wnuka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oto k***a dorosłość, pieprzyć się umieli a już utrzymywanie całej trójki dla rodziców, takie gówniarstwo to w*************m z domu, to jest odpowiedzialność, babo nie umiałaś się zabezpieczać a giry to już umiałaś rozkładać, nieuk, tępak, itp. ................................... Ulżyło Ci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam Cie Ruda z Malopolski jak najbardziej rozumiem potrzebe macierzynstwa, jest to bardzo silny instynkt , a kto tego nie doswiadczyl niech sie nie odzywa! Ja rowniez wczesnie urodzilam bo w wieku 18 lat teraz mam 32 I od marca staramy sie o dzieciatko. Przed 30 nie myslalam o kolejnej ciazy I wysmialabym kazdego kto powiedzialby mi ze za kilka lat zapragne bycia mama jeszcze raz. Moj M tez byl oporny, namawialam go rok czasu, mowilam, gledzilam kilka razy dziennie o kazdej porze dnia czy nocy, w koncu wyprowadzilam sie z sypialni, myslalam o rozstaniu , powiedzialam mu o tym, w koncu doszedl do wniosku ze w przeciez mnie kocha I chce zebym byla szczesliwa, nawet kupil mi piekny pierscionek I zaczelismy starania.Pierwszy miesiac staran I niestety przyszla @ moj M byl bardzo zdziwiony ze jak to? Tyle wpadek do okola , my sie staramy I nic? Ale przechodzac do tematu to rozmowa,rozmowa I jeszcze raz rozmowa inaczej nic z tego nie bedzie, on musi wiedziec ze tego pragniesz naprawde z calego serca. Trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Acha I jeszcze jedno. Zapytalam mojego M dlaczego mezczyzni nie chca teraz dzieci I co mi powiedzial ,, bo sie boja,, to tyle w tym temacie. I jeszcze raz zycze powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
faceta nie zmusisz do posiadania dziecka. Przecież w momencie, kiedy mu oświadczysz, że jesteś w ciąży może...spakować walizki i Cię zostawić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceta nie mozna zmusic do posiadania dziecka, a kobiety pragnacej maciezynstwa do nie posiadania dziecka! I zawsze to ona moze spakowac mu walizki ,a sama spotkac kogos kto zechce dziecka, a zapewniam ze tacy mezczyzni tez sa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawda, że może ją zostawić, jeśli związek nie jest silny i oparty na miłości. Odradzałabym tylko "wpadkę kontrolowaną" bo potem będziesz mieć wyrzuty sumienia, i jeśli mu powiesz po fakcie, to się nieźle w****i.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×