Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zmarł ojciec mojego byłego chłopaka

Polecane posty

Gość gość

Witam, zarys sytuacji wygląda tak: Byłam z moim chłopakiem 7 lat nie wzięliśmy ślubu bo twierdził ze musi najpierw się czegoś dorobić. Często się kłóciliśmy ale zawsze jedno z nas nie pozwalało tego zepsuć. Niestety w czerwcu ojciec mojego byłego zachorował. Od tego czasu nie mogłam znaleźć wspólnego języka z nim. zaczął dużo pić ze znajomymi Ale zapewniał do końca czerwca ze mnie kocha i zrobi wszystko żebym była szczęśliwa. Strasznie przezywał chorobę ojca a ja nie wiedziałam jak mu pomoc. Pod koniec czerwca zaczął pisać z inna dziewczyna zapewniając mnie ze nic złego nie robi. A na początku lipca zostawił mnie mówiąc ze mnie już nie kocha i nie chce żyć ciągle się użerając ze sobą. Nie mogłam tego zrozumieć, prosiłam go i błagałam żeby dal nam jeszcze szanse.Na próżno. W połowie lipca dowiedziałam się ze spotyka się z ta dziewczyna z która pisał będąc jeszcze ze mną. Dzisiaj do mnie zadzwonił ze jego ojciec zmarł :( Znałam go był wspaniałym człowiekiem. Jak mam się teraz zachować? Na pogrzeb pójdę na pewno. Powiedziałam mu ze zawsze może na mnie liczyć i zawsze mu pomogę. Nie wiem czy mam powiadamiać naszych wspólnych znajomych?Czy jego zapytać o zgodę? czy podejść po pogrzebie do jego mamy? Czy podejść do niego?? Dalej zależy mi na nim i nie wiem jak mu teraz pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vaanilka
Do jego mamy wypadało by podejść, do niego też chociaż ze wzgledu na to ze przeżył tragedie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co w takiej sytuacji jemu i jego mamie powiedzieć? nie wiem mam taka pustkę teraz w głowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Wyrazy współczucia" wystarczy. Nie wkrecaj się, Facet przeżył tragedię, ale wcześniej potraktował Cię wrednie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×