jem jakby jutro mialo tego nie byc rzucam sie normalnoe na jedzenie moze jest tu

ktos kto sobie poradzil z takim problemem? poki co przytylam 5 kg wygladam jeszcze w normie ale za niedlugo bede chodzacym baleronem jak nie przestane zrec;/ zlapalam sie ostatnio na tymze niewiem ile je sie normalnie tzn ile zjesc na sniadania jaka porcja na obiad ;/

jakie echo.. hoop hoop

tutaj odpisza ci tylko jakbys pokazala cycki sam sex

ktos cos ma do powiedzenia?

moze kup jakis suplement hamujacy apetyt. Dlugo juz tak masz?

moze to dobry pomysl:) ale nie weidzeialam nawet ze jest cos takiego:) dziekuje za rade, mecze sie juz z tym od konca czerwca cos mi sie w glowie chyba poprzestawialo ze tak to jedzenie mna wlada;/

lece do apteki moze po chrom :) poczytalam cos w internecie na jego temat:) oby to bylo to:))

Masz jakies problemy ostatnio? To moga byc kompulsy, albo po prostu hormony. Ja nabawilam sie kompulsow przy anoreksji, a ze nie chcialam tyc, to przeszlam na bulimieni tak sie mecz juz 3 lata. Dwa dni nic nie jem, tylko diet coke i kawa, potem tydzien po 3'napady dziennie, nawet 3000 kcl naraz i rzyganie do krwi.

mam to samo, tylko jeszcze się przeczyszczam:(

ja od tamtego roku przytylam 12 kiko to jedzenie na tle nerwowym tak zwane kompulsy,,nawet noca jak ide do lazienki wracajac zaliczam lodowke..ciezka przypadlosc jem ocet jablkowy ale nic nie daje

tak jak przytylam 5 kiko nie bylo widac pozniej zoladek rozciagnal sie i w kolko chce sie zrec widac po brzuchu

myślę ze to candida cie nakreca do objadania sie,zrb sobie ten test zobaczy nie masz grzybicy przypadkiem http://www.zaczekac-na-dusze.pl/kuracje-pasozyty-grzybice/grzybice-czy-mam-grzybice-candida.html Teraz wiekszosc ludzie ma grzybice ogolnustojowa przez nie ciekawe nawyki zwyieniowe.

postanowilam przejsc na diete dzisiaj zjadlam na sniadanie miseczke platkow kukurydzianych z mlekiem 2sniadanie 2jablka obiad talerz zupy na kolacje zjem kisiel i tak bede jadla poki nie zrzuce kg ale i tak boje sie ze znowu rzuce sie na jedzenie to jest okropne ja nie chce tak zyc nie wiem dlaczego moje zycie zaczelosiekrecic wokolo jedzenia;/

płatki kukurydziane wywal, daj owsiane i otręby jabłko 1 wystarczy, owoce to też cukry proste kisiel, a nie lepiej coś zdrowszego, jakaś sałatka warzywa, kurczak? za mało białka, dobrych tłuszczy

ja jestem taka sama..rzucilam palenie,ale dawno(1.5 roku temu) zarlam bez opamietania...z paleniem sobie poradzilam ,ale teraz zre jak termit .przez ten okres czasu przytylam juz 9 kg:( ale konca nie widac......moge jesc ,co 1godzine i to 2-3 kawalki chleba i stale czuje potworny glod...plakac mi sie chce!!!!!

otreby nawet mam w domu dokupe wiec owsiane platki :) dzieki za rade a jesli bede ograniczala tluszczszybciej zleci mi waga?

musimy znalezc w sobie sile zeby z tym walczyc ja wiem ze latwo powiedziec bo raz jest dobrze a zaraz nie wiadomo jak i dalczego juz pochlaniam ogromne ilosci jedzenia i nie moge przestac;/ ale musimy jakos przestac!! przeciez kiedys tego nie mialam wiec da sie zyc normalni!!

tłuszcze w diecie muszą być, najlepiej tłuste ryby (makrela, łosoś) zawierają kwasy omega 3 co wpływa też na spalanie tłuszczu z brzucha!, do tego orzechy, awokado, oliwa z oliwek. Tłuszcze są potrzebny, żeby nie rozwalić hormonów i miesiączkowania.

zacznij biegać, ćwiczyć a jak masz ochotę się opychać to jedz owoce, warzywa np. jabłka czyli małokaloryczne rzeczy

ja tylko mysle jak psychiczna.......GLODNA JESTEM ...co 1h

musisz sie przyjrzeć sobie głębiej, tzn. że masz jakieś braki - nie wiem poczucie samotności, niezrozumienia itp., coś napewno zajadasz.

nude i cos slodkiego mi sie chce.nawet slodyczy szukam w ogorkach malosolnych.....kocham zarcie :(

ja od 3 dni prawie nic nie jem bo jest tak gooooorąco :O

najgorsze jest to zenia mam z kim o tymporozmawiac nie dam rady powiedziec komukolwiek z mojego otoczenia ze mam problem z tym jedzeniem;/ i to jest tez bledne kolo bo odkad zaczelam zrec a nie jesc nie umiem sie juz cieszyc moze z tego powodu jem bo jestem smutna chyba sie nadaje do pokoju bez klamek i bialy kaftan;/

pozazdroscic ze cie nie ciagnie do jedzenia:))

dziwnerzeczy ja do twojego klubu sie dopisuje.tylko mysle o zarciu,a temperatura mi nie przeszkadza!!!!

nikt ci nie pomoże jak sobie sama nie pomożesz, i tak na końcu wszystko zależy od ciebie i to ty podejmujesz decyzje. Ja też mam z tym problem, zawsze jak sięgam po coś słodkiego pytam się :"Czy to mi da szczęście, czy tym poprawię swoje życie?" no i ochota na słodkie mija ;D

dziwnerzeczy ja do twojego klubu sie dopisuje.tylko mysle o zarciu,a temperatura mi nie przeszkadza!!!!

hehe ale jabym chciala sie z tego klupu wypisac!!:D

hahhahahahhaha ja tez i to bardzo!!!:(