co to za zwyczaj się przyjął

Że palą ludzie przed wejściem do budynków? Czy to uczelnia, czy praca czy gdzie indziej. Rozpoczynasz dzien od wdychania tego gówna. Potem boli głowa nie można się skupić. Palacze powini placic 5zł od paczki jeszcze dodatkowo za trucie ludzi i sprzątanie po nich niedopałków.

aktualnie obowiązuje zakaz palenia w miejscach publicznych co grozi mandatem do 500zł więc jak Ci to tak bardzo przeszkadza że palą (wisi tabliczka że zakaz palenia!?) to dzwon po straż miejska i sie oduczą. czasami wisi też tabliczka: Tu wolno palić. np ostatnio widzialam taka na komisariacie policji.xD wtedy nic nie zrobisz

a to co za zwyczaj,bo nie kumama http://www.pindos.pl/sites/default/files/images/swistak.gif

A co to za zwyczaj, że jak wychodzę z domu to zanim przejde przez ulice to muszę nawdychać się spalin z p**********h samochodów skurwiałych japiszonów spieszących do przywatnych uczelni aby przyswajać w sposób wybiórczy min wiadomosci o czynnikach zagrożenia zdrowia?

Jak Ty zaczniesz jeździc rowerem to ja rzuce palenie.

slychaj no, nie marudz bo wedzone dluzej polezy

ale ja nie chce żeby mi leżało tylko stało:P

Codziennie wdychasz spaliny , jesz żarcie napakowane chemią itp itd a palczy sie czepiasz .Ja lubie zapalic ale nie złosliwie by kogos zatruwać :)

Ja jeżdżę rowerem :-) bez aut natomiast nie ma wspólczesnego życia, a bez papierosa każdy się obejdzie. albo jeszcze w bloku na balkonie, potem wlatuje do mieszkania gdzie są male dzieci. 5zl powinny fajki min zdrożeć. A najlepiej jeszcze z 10zl.

Ale to nic nie da jak ktos ma palic bo lubi to bedzie nawet ruskie gówno !!! Ciekawe jak moze dym wlatywac jak jest wiatr itp itd .Mam sasiadke nie palącą nade mną i nigdy nie wyczuła zadnego fajka u siebie z mojego balkonu :)

Tak jasne nie wyczuła, wiatr zwiewa. Miszekam w bloku z balkonem, 2 okna dalej koles pali i czuc. Wiatr nie wieje w jednym kierunku, ale wlatuje tez do mieszkania bo po co ludzie okna otwieraja?

"bez samochodu nie ma współczesnego zycia" Ja nie jeżdże nie mam i jakoś żyje.

Dopóki Ty mnie bedziesz truł to się łaskawie odp*****l ze swoimi pretensjami do palaczy;)

Oczywiście że nie wyczuła nigdy , a powiem tak jest wrogo nastawiona na palaczy :)

tylko czemu jak stoję w Łodzi na jednym z przystankow na ktorym zawsze jest duzo ludzi, to zawsze kilka osob pali i jakos sie nie przejmują, że jest zakaz :/

śmieszą mnie takie ludki jak Ty. Rzuci im się na pozarcie kozła ofiarnego a Ci będą obgryzać kości dopóki im zęby nie powypadają. Nawet ofiary samych wypadków samochodowych wielokrotnie przewyższaja liczebnie zgony na skutek palenia...A również bywają to ofiary śmiertelne wśród osób nie używajacych aut. więc biorąc na logikę mój postulat aby zakazać jazdy samochodem jest lepiej umotywowany niż Twoje p********ie o tym, że dym od sąsiada Cie zatruwa. Przecież to bzdura. Bardziej zatrujesz się zanim podpalisz gaz na palniku

W d***e mam debilne zakazy

Coś Ci powiem Przemysł tytoniowy wcale nie stracił na zakazie palenia. PO prostu podzielił sie z państwem zyskami co oczywiście musiało znaleźć odbicie w cenach i zostać odpowiednio umotywowane. Jednak tak samo jak ty nie pozbedziesz sie samochodu tak samo palacze nie rzucą palenia. Oczywiście z alkoholem nie zrobia takiego manewu. Widziałes kiedyś na alkokholu jakąś informacje, że jest szkodliwy dla zdrowia?

Albo skoro już przy tym jesteśmy to gdy dostawałes prawko uświadamiali iejakie masz % szanse na śmierć?

To co ludzie maja przestac jezdzic autami wg Was? Czy tak wam mózgi powypalalo czy mi sie wydaje? Auta są po to aby rozwozic towary prowadzić biznes. Auta są potrzebne, jak i kierowcy. A papierosy i palacze nie. Jak Cię śmieszą ludki jeżdżący autami, to ja nie wiem co ty uwazasz za normalne? Bo gdybys trochę poczytam, to w papierosach tabaki jest ok 5% reszta to sztuczne scietwa smakowe i zapachowe. Te ostatnie niszczą strasznie organizm.

tak...samochody służa do rozwozenia towarów. A teraz wyjdź na balkon i powiedz mi ile widzisz samochodów dostawczych a ile tzw osobowych. Ponadto ilość dymu wytwarzana przez palaczy nie ma wpływu na klimat, skład atmosfery

zreszta to jest śmieszna dyskusja. zagrożenia cywilizacyjne które mogą unicestwić ludzkość nazywasz koniecznoscia i czepiasz sie palaczy jakby to, że od czasu do czasu poczujesz dym miało jakiś istotny wpływ na Twój stan zdrowia. To jakas ukierunkowana hipochondria chyba.

Lepiej rzucić szybko palenie. Jest na to wiele sposobów http://www.poradnikzdrowie.pl/psychologia/nalogi/rzucanie-palenia-jak-pozbyc-sie-nalogu_34733.html , wystarczy naprawdę chcieć.