Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sdfrgt5

TAK BARDZO GO KOCHAM JESTEM NIESZCZĘŚLIWA

Polecane posty

Gość sdfrgt5

zakochałam się tak mocno pierwszy raz w życiu, on wie, że mi się podoba, jednak powiedział, że nie jest zainteresowany. Nie mogę przestać o nim myśleć, wyobrażam sobie co robi, gdzie jest, z kim jest. Przypominam sobie nasze spotkania, słucham piosenek, które zawsze mi się z nim kojarzyły. Tak bardzo mi źle, topię smutki a alkoholu, choć wiem, że to pomaga na chwilę. Nie wiem co robić, tak bardzo mi źle:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amanda223
a ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfrgt5
24 i wiem, że powinnam się jakoś zdystansować, bo zachowuję się jak gówniara, ale peirwszy raz w życiu mam takie uczucia do faceta, takie mocne i ta chemia, nie wiem co się dzieje ze mną:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfrgt5
57:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfrgt5
doradzi ktos co robić? nie mogę sobie z tym poradzić;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem na to nie ma rady:O czas albo nowa milosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfrgt5
Chciałąbym seksu:( a muszę strzelać z paltza pod foty doktora Rałała Wilczura:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfrgt5
spadaj z tematu gimbusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a rozmawiałaś z nim o tym tak na poważnie? czy tylko dawałaś znaki? bo facet mimo tego że jest wzrokowcem i tak mógł tego nie zauważyć. Ja miałem podobnie, mega chemia myślałem o niej cały czas ale wiedziałem, że ona nie jest dla mnie tak myślałem, bo za ładna, za inteligentna i my razem oboje z charakterem lidera, to nie wyjdzie i nawet nie porozmawialiśmy... A nasi znajomi bardzo dobrze wiedzieli, że pasujemy do siebie idealnie hehe i co.... ona płakała, męczyła się wiele miesięcy ja podobnie tylko ja postanowiłem inwestować w krótkie związki i znów się spotkaliśmy i rozmawialiśmy bez skrępowania tylko jest mały problem oboje mamy partnerów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a długo już tak masz ? Ile czasu Cię trzyma ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfrgt5
znamy się o d 7 miesięcy, często spotykaliśmy się w gronie znajomych, flirtowaliśmy i ja miałam dość niepewności i powiedziałam mu, że podoba mi się, że chciałabym umówić się na drinka, kawę. On powiedział, że nie może i nie jest zainteresowany. Mimo, że dał mi kosza i wiem, że nic z tego nie będzie nie mogę wybić go sobie z głowy, chciałabym go mieć dla siebie, po prostu tak mi się podoba:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfrgt5
Wczoraj zabawiałam się gaśnicą:( bo wszystko inne po prostu wpada w otchłań mojej peezdy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozumiem Cie,może potrzebujesz więcej czasu,żeby zapomnieć a może spróbuj jeszcze raz go zaprosić,ale po jakimś czasie ? Nie wiem co Ci doradzić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfrgt5
najlepiej dla mnie byłoby jakbym zapomniała o nim, a ja ciągle wyszukuję okazji by go zobaczyć, spotkać się niby przypadkiem, dzwonię czasem na komórkę do niego (z nieswojego tel) tylko po to żeby usłyszeć jego głos na poczcie głosowej. Wiem, to już jest chore, ale nie wiem co mnie tak strzeliło, zrobiłabym wszystko dla niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poczekaj przejdzie Ci ja miałam podobnie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie zakochanie lecz obsesja , do lekarza trzeba by było iść :( mam to samo tylko jeszcze gorzej bo on mnie wylorzystuje do sexu :( , jade na psychotropach i dragach i jakoś jest , nie potrafię się uwolnić od tego . Trwa to 2 lata i myślę , że jeszcze trochę czasu minie zanim jakoś sobie poradzę z tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfrgt5
masz rację, chyba rzeczywiście to obsesja, bo miałam chłopaków, ale czegoś takiego nie czułam. Po prostu myślę o nim 24 na dobę, śnię o nim, fantazjuję, mam jego zdjęcie na laptopie i ciągle sie wpatruję, dzwonię na komórkę, by usłyszeć jego głos na poczcie głosowej, poza tym jakby chciał tylko sexu to bym się zgodziła, zrobiłabym wszystko co by chciał, nie wiem co mnie opętało;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfrgt5
powinno, właśnie ciągle przypominam sobie sytuację kiedy dał mi kosza, ale to nie działa, po prostu on jest dla mnie ideałem, jakbym mogła to bym go zamknęła w swoim pokoju i patrzyła na niego godzinami :( porąbane to, nigdy czegoś takiego nie miałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może autorko pogadamy sobie kiedyś na gg 4640943 , napisz , chętnie pogadam z kimś z podobnym problemem ... opowiem Ci co ja robię , jakie głupie rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wykrywacz pasztetów
autorko..obawiam się ze jesteś po prostu p*****lnięta:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfrgt5
nikt nie miał czegoś takiego? ciekawe czy to przejdzie, bo jak narazie jest coraz gorzej. Nawet budzę się w nocy i płaczę, bo przychodzą myśli, że nie będę z nim, że nic między nami nie będzie. Wystarczyłoby żeby był, żebym mogła patrzeć na niego obserwować go i słuchać jego głosu, ma taki cudowny, zmysłowy, niski głos. A teraz pewnie jest z jakąś dziewczyną czy kolegami nad wodą, odpoczywa, beze mnie:( beznadzieja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfrgt5
nie mam gg;/, a moze podasz email?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to chyba jednak podchodzi pod obsesję - nie obraz się ale chyba powinnas skonsultowac to z jakims specjalista.. .bo sama widzisz ze tylko gorzej sie czujesz:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem co poradzić, taki proces przechodzi wiele dziewczyn, tzw fascynację, jest to uzależnione od hormonów, od mózgu, fermonów, to jest jak choroba np uzależnienie od papierosów nie da się papierosów tak sobie rzucić, nawet jakby ktoś powiedział np "wyobraź sobie że papieros jest ubrudzony kupą" to i tak nałogowiec chce palić i nic go nie zniechęca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfrgt5
właśnie myślałam żeby pójść do lekarza, bo przez to tylko ciągle płaczę, porzuciłam wszystkie zainteresowania i tylko myślę o nim ciągle. I ciągle myślę jakby było fajnie go związać, zamknąć w swoim pokoju żeby był tylko mój tylko dla mnie - a wcześniej nie miałam, aż takich chorych jazd, więc pewnie się wybiorę. I dobre to porównanie do papierosów. Ja już wszystkiego próbowałam, wyobrażałam go sobie w różnych sytuacjach, np, że sra, długie w nosie, je jak świnia itp, ale to nie działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie coś takiego trwało ok. 2 lata ale nie aż tak mocno jak u Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusia ś
znam dziewczynę, która też przez to przechodziła i robi zdjęcia chłopakowi z ukrycia i pózniej te zdjęcia ogląda, wywiesza u siebie na ścianie,zebrała piasek po którym stapał , tam gdzie odbiła sie jego stopa i trzyma ten piasek w pudełku, wącha go , otwiera codziennie,wieczorami stoi ukryta w drzewach i obserwuje okna jego domu dziwisz się ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfrgt5
no to nieźle, to jeszcze tak nie mam, ale chyba mogę ją zrozumieć, jej uczucia. Ja jedyne co mam to jego zdjęcie i wstyd mówić, ale zabrałam raz kartkę papieru, na której coś tam napisał i trzymam tą kartkę i wpatruję się w jego charakter pisma i tak wpatruję wpatruję się;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to współczuję ja aż tak na szczęście nie miałam,można się rozchorować przez to ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×