Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Żałuję ale miałem prawo

Polecane posty

Gość gość

Mój obecnie już były chłopka obwinia mnie za to, że mnie zdradził. Robi to tak mocno, że sama zaczynam momentami wariować i wierzyć że to rzeczywiście moja wina. Wybaczyłam mu zdradę, a reszta należała do niego. Chciałam żeby zapracował na moje zaufanie, żeby odzyskał to co stracił. Naprawdę tego chciałam. Nie zrobił nic, co mogłoby się przyczynić do tego. Nagle chce wrócić do mnie. Po miesiącu spotkaliśmy się ale skończyło się kłótnią. I wtedy zaczął mnie oskarżać o to co się stało. Że byłam zła, że tylko on się starał itp. Owszem nie układało się nam, ale to nasz wspólna wina. Aż skończyło się zdradą z jego strony. próbuje mnie o to obwiniać. Tylko mnie. Potrafił powiedzieć "żałuję, ale miałem do tego pełne prawo" Tymi słowami odepchnął mnie od siebie bardzo mocno. Ale dlaczego z czasem zaczynam myśleć że ma rację? :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lesio Gapik
wolnoc Tomku w swoim domku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro jesteś takak zła to po cholerę che wracać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bieg_przez_plotki
on nie chce wracac tylko WYGRAC rozgrywke z ta kobieta a to zasadnicza roznica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobre pytanie. Bo mówi że kocha. Ale skoro kocha, to dlaczego zdradził. Jedno muszę przyznać. Tak mi namieszał w głowie, że nie daje mi to spokoju :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bieg_przez_plotki
na poczatku bylo Slowo a na koncu Frazes :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolekkk
nigdy nie pozwól na to, żeby on mówił, że to Twoja wina, że on wskoczył innej do łóżka, nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lolekk dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bieg_przez_plotki
:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolekkk
to on zaczął myśleć inną częścią ciała niż powinien. PS. Jakiś burak z niego, skoro popełnił błąd, to teraz powinien Cię nosić na rękach a nie zrzucać winę na Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet jeśli on czuje i twierdzi że związek posypał się z jej winy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idzi
skoro nie dawał mu tego co powinna i nie czuł się dobrze w rej znajomosci, to może tym samym popchnęła go do zdrady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolekkk
jeśli nawet byłoby z jej winy (chociaż wina zawsze leży po środku), to najpierw kończy się jeden związek, a potem zaczyna się d.u.p.cz.y.ć inną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego nie dopouszczasz do siebie tego, że on ma rację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za to kobiety kończą zawsze w pięknym stylu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, wina po dwoch stronach to jest za kryzys w zwiazku, jezeli bylo zle to oboje na to pracowaliscie natomiast zdrada to cos zupelnie innego, on podjal decyzje o skoku w bok, nie ma w tym zadnej twojej winy, jak mu bylo zle mogl odejsc albo naprawiac a nie zdradzac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
(chociaż wina zawsze leży po środku) co to za bzdura?!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolekkk
a dlaczego ma dopuszczać? to on wsadził pałkę tam gdzie nie trzeba. Gdyby to ona tak zrobiła, dożywotnio zostałaby k.u.r.w.ą, a jak on to zrobił, to na pewno to jej wina. Hipokryzja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sranie!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie hipokryzja tylko to jest właśnie filozofia kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ok zgoda to hipokryzja, ale wasza!!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolekkk
czego nie rozumiesz? że najpier kończy się jedno a dopiero później zaczyna drugie? PS. Jaka filozofia kobiet? Jestem facetem i dla mnie to logiczne. Pewnie sam zdradzasz stąd te Twoje kiepskie wypowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego? Dlatego że nie zrobiłam nic co dałoby mu prawo tak mówić. Nigdy nie dałam mu powodów do tego, żeby mi nie ufał, nie wierzył. Poprostu stało się i się zaczęło psuć. Przestaliśmy się dogadywać, kłóciliśmy się często. Ale robiliśmy to razem. Oboje. Płynęło to z dwóch stron. Ja zamykałam się z tym sama, a on zaczął szukać pocieszenia :( W pewnym momencie była ona i byłam ja. Dlatego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co jest niby logiczne dla Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale Ci facet robi papke z mózgu. On zdradził, a Ty jesteś winna?! Pewnie! Później on będzie spluwal, a Tobie wmówi, że deszcz pada. Weź go kopnij w tyłek. Once a cheater, always a cheater.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz sobie wyobraź ze ta laska z ktora zdradzil cie twoj facet robila mu loda, on jej minete strzelil, byli zapatrzeni w siebie kiedy jego penis wchodzi w jej w mokra c*peczke, on swoimi posladkami ruszał sie niczym TŁOKI w samochodzie a gdy skonczyli byli upackami jego sperma i jej śluzem i teraz zadaj sobie pytanie czy warto wrocic do takiego typa ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję wam. Zaczynam znowu wierzyć, że jednak nie powinnam obwiniać się za to świństwo które "nam" zrobił. Trochę mi lżej. Nie będę tworzyć tematu "czy mu wybaczyć" "jak żyć po zdradzie" bo czuję, że po takim czymś nie ma powrotu. Dałam mu dużo czasu na to, żeby pokazał że mu zależy i chce to naprawić. Pomogłabym mu w tym. Ale nie udało się. Jeszcze raz dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jak teraz idziesz na disco dasz sie wyrwac nowemu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wiesz co? Nie idę :) To jednak za wcześnie. Nie byłoby to do końca w porządku. Myślę, że mimo wszystko potrzeba trochę czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tommmmm
hehheheh poszedł z inna a ty jeszcze zastanawiasz się nad tym czy się z kimś zabawic i masz skrupuły. Mocno naiwna jestes :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×