Jak szybko nauczyliście się języka w pracy

Jak szybko nauczyliście się języka w pracy i czy była to nauka od zera czy mieliście jakieś podstawy. nie chodzi o żadne negocjacje czy inne takie ale głównie o to żeby się dogadywać przez telefon w obcym języku. Mam teraz pracować z językiem francuskim i włoskim. Znam angielski dosyć dobrze, francuskiego podstawy a włoskiego nic. od tego zależy czy mi przedłużą umowę. Niby szef jak mnie zatrudniał to wiedział w jakim stopniu umiem ten język bo nie ukrywałam że tylko podstawy, ale mówił że przychodzili tam pracować ludzie z podstawami i że po miesiącu się dogadywali. Może jakieś rady? Na czym się skupić przy tej nauce, żeby jak najszybciej opanować język. na razie staram się opanować słówka z branży, słucham jakieś rozmowy telefoniczne i oglądam filmy w języku francuskim. macie jakieś pomysły?

znajoma nauczyła się włoskiego w niecały rok, zaczynała od zera. W pracy robiła specjalny kurs, kilka godzin tygodniowo. Moim zdaniem nie da się nauczyć języka w miesiąc, chyba że jest sie poliglotą

U mnie w biurze wszyscy gadają w jakimś języku, nawet w dwóch czy w trzech. właśnie ja też tak do tego podchodzę że się nie da, bo już było tak że próbowałam się uczyć angielskiego czy francuskiego i opornie szło, ale nie miałam z kim rozmawiać bo mnie na kursy nie było stać. Może teraz jak mam większa motywację to lepiej pójdzie.