Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość juzpelnoletnia

DZIEWICTWO Kiedy je straciłyście i czy jest się czym przejmować

Polecane posty

Gość juzpelnoletnia

Dziewczyny (i faceci też)! To nie jest żaden prowokacyjny temat. Trochę przeraża mnie fakt, że właśnie skończyłam 18 lat, a pierwszego razu jeszcze nie mam za sobą... Im się, że tak to ujmę, bardziej starzeję, tym bardziej denerwuję się w myślach reakcją mojego przyszłego faceta (no bo jednak zakładam, że jakiegoś kiedyś będę miała... ;>), że mam powiedzmy 21 lat, a jeszcze tego nie robiłam... Jest się czym martwić...? Kiedy wy straciłyście swoje dziewictwo? Odpiszcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juzpelnoletnia
No jasne, że nie chciałabym. Żaden facet pewnie takiej dziewczyny też by nie chciał.... ja rozumiem, że nie natrafiłam jeszcze na ukochanego, z którym chciałabym to zrobić, ale boję się, że ten późny pierwszy raz wzbudzi śmiech i pogardę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja stracilem dziewictwo z kaloryferem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzeczywiscie tak jak ksiezyc
hodowla krolikow jest nieoplacalna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wzbudzi. Dla 99% facetow jestes bardzo pociagajaca jako dziewica. Dlaczego? Bo dziewic jest teraz malo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wielki czas mała ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juzpelnoletnia
gość: ze swojej dziewczęcej perspektywy patrzę na to troszkę inaczej: jeżeli dużo dziewczyn jest w tej chwili już po pierwszym razie, a ja jeszcze nie, to być może jestem zupełnie nieatrakcyjna dla chłopaków... pirat: no mam wielką nadzieję, że znajdę kiedyś wspaniałego męża i będę z nim do końca życia... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam obecnie 23 lata, dziewictwo straciłam w wieku 20 lat i nie wydaje mi się, by było to jakoś późno. Zrobiłam to z moim obecnym mężem kiedy oboje byliśmy na to gotowi, także nie ma się co śpieszyć, lepiej poczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bombowa spagetti
he he zabawna jestes :-) ja dziewictwo stracilam ze swoim obecnym i jedynym partnerem w wieku uwaga 24 lat!! :p czekal na moja gotowosc jakies 2 lata po czym jak juz do tego psychicznie dojrzalam zabralam sie do gina, porzadnie zabezpieczylam i jakos poszlo :-) niestety ale w moim ptrzypadku jesli chodzi o pierwszy raz bolalo jak cholarea a co do wstydzenia sie bycia dziewicom, moj facet byl dumny i czul sie wyjatkowy bo takiego okaza jeszcze nie mial :p :p ( jestesmy razem od 5 lat i jest super )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juzpelnoletnia
pirat: no jasne, że chciałabym - nie jestem z tych, co chcą czekać na dziewictwo do ślubu, bo to prywatny wybór każdego. Dziewczyny! Opowiadajcie dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czekałem na tą jedyną i niestety się nie doczekałem. Lata leciały i lecą jest już grubo powyżej 30-tki i nigdy nie zaliczyłem kobiety :-( Jest się czym martwić ? czy ts sytuacja wzbudza u was śmiech i pogardę ? Czy to wstyd być 40 letnim prawiczkiem. Nie jest to zapewne rekord świata ale cóż żyć trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mfiwuia
Mam prawie 21 lat i tez jestem dziewicą... Koło 18 roku zycia jakoś mi to nie przeszkadzało, ale od koło 20 po prostu mam ochotę na seks. Nie mam chłopaka obecnie. Też się już tym powoli przejmuje, nie wiem czy jest sens czekać, kiedy znajdę sobie faceta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kira m
Teraz dziewczyny majac 14 lat pozbywaja sie dziewictwa. Przeciez to tylko blonka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juzpelnoletnia
mfiwunia - mam bardzo podobnie... trochę już jestem przybita tą "samotnością"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mfiwuia
co jest trudnego? no nie wiem, podoba mi się pewien kolega, ale to raczej facet powinien się starać o dziewczynę... nie chcę mu się narzucać, pewnie wyjdę na desperatkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bombowa spagetti
"to tylko blonka" hmm pierwszy raz ma ogromny wplyw na cale zycie seksualne kobiety wiec nie jest to tylko blonka! moja kolezanka zostala niemal zgwalcona podczas pierwszego razu i do lozka poszla z obecnym mezem dopiero po slubie bo miala jakis uraz, inna miala faceta ktory chcial czekac do slubu (obije chceli) ale zwiazek sie rozpadl, ona zaczela z innym beddac nadal dziewicom ale on mial za soba kilka jednonocnych przygod i seks z kilkoma swoimi seks po 2 latach meczenia sie rozstala sie z nm bo ciezko jej bylo zniesc te mysli i seks byl tragiczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiele dziewczyn podeszło powiedziało że jej się dany facet "podoba i się boją że wyjdą na desperatkę". Znam taką sytuację i dziewczyna z tym facetem jest do dziś. Lepiej tak i zobaczyć co wyjdzie niż zamknąć się w swoim komforcie. Mężczyźni powinni się starać lecz kobiety nie powinny się lenić. To ma być coś dobrego dla obojga stron

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mfiwuia
pirat flapjack Czyli sądzisz że co powinnam zrobić? znam go z pracy, ale pracuje tam tylko w wakacje (po raz 3), więc obecnie się widujemy. Rozmawiamy czasem, rozmawialiśmy kilka razy na fb ale to tylko rozmowy. Wiem że jest wolny, ale wydaje mi się że gdyby chciał to by zagadał, zaproponował jakieś spotkanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mfiwuia
jest rok starszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mfiwuia
Wydaje mi się że faktycznie jest nieśmiały jeśli chodzi o te sprawy, ale jak rozmawiamy to jest wszystko okej. Idzie z nim pogadać, pożartować, to praca z wieloma ludźmi więc tu nie ma problemów. Ale faktycznie, z tego co wiem nie miał dziewczyny (znam jego brata). Zresztą, ja też jakoś nigdy nie byłam w jakimś związku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem kobietą ja bym zaryzykował i bym mu powiedział to co czujesz i czego się obawiasz może będzie ciekawie i będziesz się dobrze bawić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mfiwuia
Ale jak, mam podejść i powiedzieć że mi się podoba? Raczej na pewno się nie odważę... Pewnie nawet gdybym podeszłą do niego z zamiarem powiedzenia mu, to walnęłabym buraka (chociaż nie jestem jakoś nieśmiała) i w końcu i tak bym mu tego nie powiedziała. Może po prostu nie szuka dziewczyny, nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×