Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego w Polsce ludzie wstydzą się swojego ciała nagości seksu

Polecane posty

Gość gość

Czytam jakies historyjki, ze kolezanka rozesłała fotki penisa swojego faceta... no i co z tego? dlaczego gdy rozmawiasz w Polsce o seksie to zaraz patrza na ciebie krzywo jak na zboczenca, kobiety wstydzą sie swoich ciał a faceci tylko je jeszcze bardziej ponizają i krytykują ? W Czechach radna występowała w filmie porno, bylo troche szumu ale zadnej mega hiper afery na cały kraj nie bylo... u nas to pewnie poswieciliby o tym 2 strony w Fakcie, odcinek Uwagi, skandal gdzie tylko sie da... Ja jestem nienormalna czy Wy ? Chyba Wy...bo ja nie uznaje podwójnej moralnosci i hipokryzji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czechy to nie polska w Niemczech to by ja usuneli jak w kazdym normalnym kraju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
inni mnie niewiele obchodzą ale ze mna o seksie bys nie pogadala,dlatego ze to moja magia moja intymność zakaz wstępu do tego co tak osobiste i piękne ,a wy o płyciznach gadajcie ile chcecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polowanie
Tak 'nas' wychowano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i dobrze ze nie uznajesz ja nie uznaje pustych bab bez dumy i godności bredzących ilu miały i z kim jutro i co jej robił i jak i tego typu pierdoły lubie za to wielkie umysły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak nas kosciol wychowal :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak dziwki na radne ,jestem za

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropelkakropelka
A ja sie wstydze tylko swoich małych cyckow, na ktore mowie jajka sadzone :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja się nie wstydzę niczego ale szlag mnie trafia jak gapi się na mnie jakiś zbok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zależy od człowieka. Trzeba zacząć od własnego podwórka czyli od siebie. Co się dziwić że ktoś tam nie potrafi rozmawiać o tych sprawach jak to się pięknie określa. Partnerzy sami ze sobą nie potrafią normalnie rozmawiać o sexie. O nagości, pragnieniach, namiętności. Nie wspominając o używaniu słów typu penis, orgazm itd. Też się kiedyś nad tym zastanawiałam dlaczego tak jest. Sprawa jest chyba złożona i tyle. Osobiście nigdy nie miałam z tym problemu ani mój facet też nie. I może ktoś teraz się oburzy. A niech tam... Faktem jest że na prawo i lewo nie rozmawiamy o takich rzeczach, bo też trzeba wiedzieć co się mówi i do kogo. Ale z facetem który zna mnie najbardziej na świecie, który zna każdy milimetr mojego ciała chyba normalne że się rozmawia o wszystkim. Jesteśmy razem 7 lat i na palcach 1 ręki mogę wyliczyć kiedy kochaliśmy się po ciemku. A smski typu wracaj prędko bo czekamy ze sterczącymi suteczkami na Ciebie to norma:) Po prostu mam super faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapomniałam dodać że to mój mąż oczywiście i jesteśmy praktykującymi katolikami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo czarna zaraza wmówiła nam że nagość i miłośc to grzech śmiertelny. Oni mogą używać i to najlepiej z dziećmi, a dla nas to wg nich powinno być tabu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie czarna zaraza tylko to sprawa pokoleniowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to ogień piekielny na was czeka. Katolik ma się umartwiać i czekać na śmierć, by potem być wiecznie szczęśliwy w niebie hahahahahahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chrzan durniu, oblubienica wielbi i kocha i pragnie oblubienca (milosne teksty z Biblii)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biblia biblią a czarna zaraza swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z takim pojęciem to szkoda dyskutować...............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za chwilę powiem mężowi że od jutra zero sexu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HerrIvanGoghx
w Pieśni nad pieśniami jest mowa o Bogu i kościele, jełopie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz swój rozum i nim się kieruj ,popelniaja bledy ale nie slyszalam by mówili tak jak Ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba nawet z łóżka muszę go wygonić bo z Twojego myślenia wynika że nawet nie można leżeć obok półnagiego faceta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem osobą w ogóle skrytą, a o tych sprawach też nie lubię rozmawiać z kim popadnie, bo to intymna sprawa i to raczej też kwestia dobrego wychowania, żeby nie raczyć wszystkich wokoło szczegółami ze swojego życia intymnego - co bynajmniej nie ma wiele wspólnego z pruderią. Nie podoba mi się natomiast, kiedy np. okazuje się, że ktoś niechcący podsłucha fragment mojej rozmowy z najlepszą przyjaciółką i zaraz sobie wyrabia zdanie, że skoro w ogóle rozmawiam na ten temat, to jestem "puszczalska", "ździra" i co tam jeszcze. Zwłaszcza jeśli to jest mężczyzna. Momentalnie taki facet robi się nagrzany, zapomina o dobrych manierach, bo oto znalazła się laska co w ogóle lubi seks, bo o nim w końcu rozmawia, więc może by i on miał szansę, skoro panna "chętna"..(a rozmowa się toczy bynajmniej nie w kontekście jakichś niezliczonych doświadczeń, bo u mnie marnie z tym, ale nawet tak teoretycznie tylko) Osłabia mnie takie coś. Czuję, że moja seksualność jest na cenzurowanym, że my kobiety nie mamy prawa się tą sferą życia otwarcie cieszyć (nie mówię, że rozgadywać naokoło, ale w gronie najbliższych przyjaciół, bez skrępowania o tym mówić). Boję się takich niedojrzałych facetów i przeraża mnie, że jest ich tak wielu. Mam poczucie, że mężczyźni zawłaszczyli sobie kobiecą seksualność i oni najchętniej by decydowali jak ona ma wyglądać, co jest dozwolone a co nie i kto jest k*rwą a kto jeszcze nie.. Ale może za dużo na kafe siedzę, w realnym życiu chyba jest jednak lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 5
kto sie wstydzi? raczej każdy stara sie zachować to dla siebie ja jestem otwarty i korzystam z każdej opcji ale są ludzie którzy woleli by o tym nie opowiadać każdej napotkanej osobie. widziałem tu wypowiedzi koscielnych czyli czarnej zarazy powiem tak za kilka lat ten wasz cały kosciuł runie jak domek z kard nie mówie że jestem nie wierzący ale bez przesady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×