nie wiem czy chce jeszcze z nim byc trudna sytuacja

Jestem z moim chłopakiem od ponad 2 lat. Jestem jego pierwszą "poważną" dziewczyną, mamy oboje po 24 lata i studiujemy razem. On trochę zawalił naukę, a ten kierunek, na którym jesteśmy było jego marzeniem od lat i teraz wszystko się wali mu... Ja przestaję go kochać. Interesują mnie inni mężczyźni, no i seks...Jest nieudany. Czuję że już tak nie mogę powoli. Co gorsza będąc w tym związku oddaliłam się od wszystkich znajomych. W zasadzie prócz niego nie mam nikogo. Boję się samotności, ale czuję, że to strasznie nie fair wobec niego. Ale czuję, że on zaczyna się staczać, to się u niego powoli zamienia w depresją i mam wyrzuty zostawiać go w takim momencie życia....Co zrobiłybyście na moim miejscu?....Co robić? Cholera.

Na Twoim miejscu zostawiłabym go. Rozumiem,że jest Ci go żal,ale pomyśl o sobie.

zadnej cholery

No właśnie chodzi o to, że z niego robi się wrak człowieka. Bywa, że płacze przy mnie z tego całego żalu do siebie, że s********ł. Ale wiem, że na maksa mnie kocha i planuje ze mną przyszłość....I jak mam go zostawiać w takim momencie? Mam wrażenie, że to byłoby nieludzkie, ale z drugiej strony się męczę..

To może dajcie sobie czas. Dystans dobrze Wam zrobi. Wspieraj go,ale nie angażuj się na maksa. Odpocznij trochę psychicznie,bo inaczej nie ujedziesz.

Dlaczego tak się dzieje? Pije, ćpa? Jeśli tak, to może spróbuj mu pomóc, ale z drugiej strony nie idź z nim na dno. Jest dorosły, więc postaw mu ultimatum - albo, albo. Trudno radzić tak na odległość.

Tarara- może to niezły pomysł..Choc z 2 strony będę w takim stanie zawieszenia jak teraz wtedy. Choc moze jemu wyjdzie to na lepsze... gość - Ani nie pije, ani nie ćpa. Ma problemy zdrowotne...poza tym poza tym marzeniem, które teraz stoi pod znakiem zapytania nie miał "planu B"

rzecz jasna to wyzej pisalam ja

jw, niech ulozy sobie nowyp plan, A B czy C:) moze podobne studia?

jak ma depresje to niech idzie do psychologa czy psychiatry, to nie sa przelewki i coraz czesciej zdardza sie

no niestety sa to studia jezykowe, wiec nie ma takiej opcji. juz tyle razy probowalam mu wytlumaczyc, ze jak jakies marzenie nie wypali, to pojawi sie inne,nowe, ale on mowi,ze to bylo jego jedyne i nie wie,co bedzie robil... dzieki za wypowiedz.

niech wyjedzie do tego kraju i nauczy sie jezyka:) albo zmieni na prywatna uczelnie. po drugie chyba jeszcze nie wylecial?

Czy to nie przypadkiem Norbert z Klanu??

Nie ma seksu ? Zostawić w piz.du ! I przyjść do mnie ! Już !

nie bądź z nim dla litości..jeszcze większa krzywda....facet który płacze? też takich znałam, nie warto..... i tyle.