Specyficzna przyjaźń z koleżanką

Hej, jakiś czas temu skumplowałam się ze starszą ode mnie znajomą. Zacieśnienie znajomości wyszło jakby bardziej od niej. Spędzamy ze soba sporo czasu, dużo rozmawiamy przez telefon.Ona zwierza mi się, co chwilę dzwoni i sie skarży to na pracę, na faceta, na brak kasy etc. No właśnie...temat braku kasy poruszany jest co chwilę. Prowadzę własna działalność, zaczeła korzystac z moich usług, ale przesała za nie płacić wykorzystując fakt, że wiem o jej finansowych kłopotach i wykręca się tekstami "czy moge oddać ci jakoś w przyszłym tygodniu?" Ostatnio zaczęła nadmieniać, że nie ma już od kogo pożyczac pieniędzy, że nie ma jak zapłacić za mieszkanie itd. zrozumiałam że przymierza się do pożyczenia ode mnie. Jak delikatnie dać jej do zrozumienia i nie urazić jej w sprawie pożyczania czy w ogóle wypada upomnieć się o to co jest mi dłużna? Mam wrażenie, że próbuje wikłać mnie coraz bardziej w swoje problemy bym czuła sie współodpowiedzialna za jej trudna sytuacje i wzięła to na swoje bary. z tego co wiem, nie opłaca mieszkania od prawie pół roku bo właścicieli zalewa fala łez przez telefon wypłakując swoją ciężką sytuację finansową

pytanie zasadnicze: z jakiego powodu nie ma pieniedzy?

No więc, twierdzi, że nie ma i już. Pracuje, ale nie wiem na co wydaje.

kazdy twierdzi to co jest mu wygodnie moj znajomy twierdzil ze rozliczenie sie z wierzycielami metoda sprzedazy czesci firmy jest nieoplacalne i wzial kolejny kredyt zlicytowal go komornik po pol roku

Problemy finansowe to sprawa Twojej koleżanki, czy znajomej, moim zdaniem nie powinnaś się w to angażować zwłaszcza że już naciągnęła Cie i nie oddaje kasy. Co Ciebie obchodzi że nie płaci czynszu i ma długi? Po co o tym Ci mówi? Czy może masz opłacić jej zaległy czynsz - nie rozumiem? Powiedz jej że nie będziesz jej pożyczała kasy,a zaległą musi NATYCHMIAST zwrócić, nie będziesz jej pomagała,nie jesteś instytucją charytatywną.Powiedz żeby NATYCHMIAST zwróciła Ci kasę! Znam takich cwaniaków którzy bazują na naiwności innych.Nie daj się wykorzystywać.Proponuję zakończyć tą znajomość! Pamiętaj że niektórzy są perfidni, od takich trzymaj się z daleka!

Mam ważenie, że ona robi ze nie idiotkę albo ja dawno już nia jestem. Wierze w ludzi i w to, że ich intencje sa szczere i niestety ale ciągle ktos chce to wykorzystać. Nie wiem czy to kwestia jej niefortunnej organizacji życia, czy może to podejście do życia, pożyczać nie oddawać. Zbyt słabo ją znam.

Czy masz na piśmie że Ci nie płaci za usługi? Uważaj bo to jakaś cwana naciągaczka.Z daleka od takich.Zakończ to kumplowanie bo narobisz sobie problemów!

a duzo jest tobie winna?

Wyczuła ze jesteś łatwowierna, dobroduszna i ona to w perfidny sposób wykorzystuje.Ogarnij się i zakończ tą toksyczna znajomość! Ciekawi mnie na co czekasz? Az Ciebie pociągnie na dno?! Jesteś naiwna, czy udajesz taką?

Nie ukrywam, bardzo wierze w ludzi i to moja słabość Kwoty za usługi nie są duże. Nie zgodziłabym się pozyczyć jej pieniędzy. Ona postawiła mnie przed faktem dokonanym "nie mam pieniedzy nie zapłace ci za te usługi, zapłace za tydzien lub dwa", nie miałam wyboru.