O ODPOWIEDZ PROSZE TYLKO PANOW

a chodzi mi o to,ze ja sie nie zgadzam,zeby moj facet konczyl na moim ciele.twarz,wiadomo odpada,ale na wytrysk na dowolna czesc ciala sie tez nie zgadzam.moim zdaniem to czysta forma dominacji,w pewnym sensie´´oznaczeni e swojego terytorium´´.wiem,glupio to brzmi ale nie rozumiem tego o co chodzi z tym konczeniem na ciele.ja mam sie potem lepic,wycierac i myc.co was tak kreci w tym?:Op.s.zlosliwym odpowiadam,ze lubie seks i nie mam kompeksow:P

pan kaze, sluga musi?

ja bym to mogla smialo porownac do osikania faceta,tylko pytanie ilu facetow chcialoby zostac osikanym?

musici9e sie dogadac z chlopakiem

To prawda, jest to forma uległości kobiety i powiem ci że super jest kończyć miedzy piersiami kobiety

Kup partnerowi gumki i po stresie . Z drugiej strony to on też porządny kawałek ciała w mokrą dziurę wkładać musi .

quwery przecież niektóre kobiety też mają wytrysk pochwowy i nie jest to mocz

raczej sie w ty temacie nie dogadamy,bo ja mam silna osobowosc,w zyciu sobie nie pozwole na ponizenie-wiec i lozku nie ma takiej opcji

Chyba jednak masz kompleksy. Jesli seks jest nieziemski to nie zadajesz glupich pytan tylko robisz wszytko. Moja np nie lubila jak jej lizalem tylek, o drazu wtracal slowa w stylu ze przeciez robi kupe i nie rozumie tego.. To ja lizalem ja jak spala, a jak sie przebudzila byla taka podjarana jakie to przyjemne od tamtego czasu sama posrednio zachecala do tego. Uwazam , ze jak sie kochacie i t=lubicie seks, i nie mowicie jakis glupot, i to zostaje tylko miedzy wami to nie powinno byc przeszkod.

więc twój facet będzie musiał kończyć tylko w twojej ci*ce a jak będzie chciał gdzie indziej to znajdzie pewnie inną chętną

pulchny,nie porownuj stosunku do finalu na ciele partnerki,bo ja mam na mysli znaczenie psychologiczne a nie czysto fizjologiczne:P

qwery@ a czy twój facet może liczyć na lodzika z połykiem, lub anal czy też nie?

do goscia wyzej,ale bzdury piszesz,a jesli poprosi mnie o trojkata to tez mam sie zgoszic?bo odejdzie do innej?no sorry ale nie mozna miec wszystkiego,nie masz chyba 5 lat i rozumiesz,ze takie jest zycie.

owszem, nie można wszystkiego, jeśli miałoby to negatywny wpływ na wasze relacje, więc jeśli ty czegoś nie chcesz to dogadujesz się z facetem. Jeśli on darzy cię uczuciem to nie zrobi skoku w bok. zycie z kimś to sztuka kompromisu

Psychologicznie to jak brzydzisz się partnera to lepiej seksu nie uprawiaj . Może ma ręką w łazience kończyć ?

czy jeszcze sie jakis pan wypowie?prosze bez zloscliwosci i w aspekcie czysto psychologicznym.co was tak w tym kreci?

a mozna na meilu sie wypowiedziec ??

moje zdanie jest takie, ze to indywidualna sprawa. Jeśli jakiś facet chce się dowartościować i nie potrafi dominować na innym gruncie to próbuje zrekompensować to podczas seksu i traktuje kobietę w sposób ponizający

a moja kobieta uwielbia dominację, jak traktuje ją niczym dziwkę i ostatnią szmatę. Tak ją to podnieca, że orgazm doznaje szybciej niż podczas delikatnego seksu

moze ja zaproponuj mu cos czego on nie lubi,niech mi wtedy wyjasni dlaczego nie lubi i dlaczego nie czul by sie dobrze to robiac.moze wtedy sie dogadamy.wedlug mnie milosc nie oznacza robienie czegos wbrew sobie.druga strona jesli kocha to zrozumie.kocham-nie zmuszam,proste.

a ja lubie gdy moj mezczyzna na mnie konczy Nie widze w tym nic mnie ponizajacego Nie wyobrazam sobie by mial z boku chusteczki do tego Jedyne czego bym nigy nie zrobila to milosc francuska gdy on stoi a ja klecze To akurat jest dla mnie ponizajace Nigdy nigdy

ale nadal pytam DLACZEGO akurat cialo partnerki a panowie wypisuja tu o jakims moim obrzydzeniu itp.nie chodzi mi o obrzydzenie ale POWOD dlaczego akurat w ten spobob final?co wam to daje?

Jeśli kocha to zrozumie? Naiwna :-) A jeśli nie zrozumie i poszuka wrażeń u innej kobiety?

albo to się lubi albo nie dla mnie twoje dylematy są dziwaczne lubię seks, faceci mnie podniecają, podnieca mnie gdy facet na mnie kończy i nigdy, przenigdy nie kojarzyło mi się to z jakimś zniewoleniem czy brakiem szacunku to kwestia twoich skojarzeń i oporów może to wynika z zachowania partnera, żaden partner mnie nigdy nie poniżał w łóżku, nie był agresywny czy wulgarny, nie czułam się traktowana przedmiotowo, być może ty masz inne doświadczenia i stąd inne odczucia podobnież, nigdy nie postrzegałam seksu oralnego w kontekście poddaństwa, ot robię to bo to sprawia przyjemność partnerowi, a jego podniecenie podnieca mnie

spuszczanie się na ciało kobiety daje nam poczucie, że jesteśmy panami sytuacji

Androgen a jesli poprosi o trojkat to tez mam sie zgodzic?no tak w imie milosci niech posuwa inna na moich oczach:Oczy ja tez mam go zostawic bo on czegos nie lubi?

Androgen a jesli poprosi o trojkat to tez mam sie zgodzic?no tak w imie milosci niech posuwa inna na moich oczach:Oczy ja tez mam go zostawic bo on czegos nie lubi?

to jest podniecające

Co nam to daje? Silniejsze doznania. Jest to chęć dominacji, podporządkowania sobie kobiety. Potraktowania jej jak swojej własności. Tak w dużym skrócie ;-)

zgadzam sięz przedmówczynią :)