Ostra depresja

Chciałem dać tytuł: "Ostra depresja z myślami samobójczymi. Pomoże ktoś ?", ale nawet kafeteria nie daje mi opisać mojego problemu w tytule. Hej. Chyba potrzebuję pomocy.Dziś moje myślenie przebija nawet Schopenhauera. Kiedyś brałem leki SSRI (skończyłem rok temu). Teraz coraz bardziej myślę o śmierci. Kredyt na głowie, brak pracy, ciągle pomagają mi rodzice. Czy nie łatwiej się siebie pozbyć? Jak brałem leki to wszystko było obojętne. Jak pomyślę, że znowu zacznę brać to stwierdzam, że to nie ma sensu. Albo żyć z dołem, albo z obojętnością. Mam zadłużenie na studiach. Żeby skończyć je, potrzebuję tak około 3000zł we wrześniu. Nie dam rady. Jak nie skończę, to na cholerę się męczyłem tyle lat. Czy nie ma innego wyjścia ?

widze, ze nikt nawet nie zainteresowal sie tematem.... pa

nie nie latwiej czy moge umrzec od sraczki po kolacji zjedzonej na stojaco?

o kur z podowu 3 tys ludzie chca sie zabic, ja pier jaka marnosc

Ta­kie to życie - Raz w dep­resji, Raz na szczycie...

nie rób tego, prosze. wez kreyt, spłać tamtte 3000 dokoncz studia i wtedy splacisz

Masz jeszcze jakieś 2 miesiące, znajdź sobie dorywczą pracę, chociaż część zarobisz

Ale wy jesteście nieogar, przecież on ma depresje, nie mysli logicznie... super mu dobradzacie!

Popadałam w marazm. Nie chciało mi się nic. Problemy z chłopakiem, rodziną, słabo płatna praca – wszystko mnie dobijało. Czułam się na skraju wyczerpania. Zamówiłam rytuał oczyszczenia energetycznego ze strony moc-energii.pl i o dziwo wszystko zaczęło zmieniać się na lepsze. Moja sytuacja poprawiła się pod każdym względem i mam powazne plany życiowe. Mogę powiedzieć że wyszłam z dołka i stanęłam na nogi.